Sport

Śląsk wzmacnia się pierwszoligowcami

2010-06-09, Autor: Łukasz Maślanka
Karty poszły w ruch. I to dosłownie, bo mowa tu o kartach zawodniczych dwóch piłkarzy. Śląsk Wrocław pozyskał za darmo dwóch młodych piłkarzy - napastnika Łukasza Gikiewicza (ŁKS Łódź) i bardzo skutecznego bocznego pomocnika Waldemara Sobotę (MKS Kluczbork). Czy to dobra decyzja trenera Ryszarda Tarasiewicza? 

Reklama

Gikiewicz i Sobota podpisali 4-letnie kontrakty ze Śląskiem. Wrocławscy działacze mieli ich na oku od kilku miesięcy. Zresztą, nie oni jedni. Sobotę chciał mieć u siebie m.in. Górnik Zabrze, a Gikiewiczem mocno interesował się GKS Bełchatów.

Skąd to zainteresowanie tymi piłkarzami? Obaj zaliczyli udany sezon na zapleczu Ekstraklasy i strzelili po 11 goli. Warto przy tym podkreślić, że król strzelców 1. ligi, Marcin Robak z Widzewa Łódź, zakończył sezon z 18 trafieniami. Widać więc, że dorobek Gikiewicza i Soboty jest całkiem okazały. Z dwójki nowo zakontraktowanych przez Śląsk piłkarzy nieco większe doświadczenie ma Gikiewicz, który już otarł się o Ekstraklasę. Wiosną 2009 r. zaliczył sześć występów w Polonii Bytom, strzelając jedną bramkę. Sobota zaś jest absolutnym nowicjuszem w ekstraklasowym gronie.

Ostatecznie to działacze Śląska wykazali się darem przekonywania i namówili duet Gikiewicz - Sobota do gry we Wrocławiu. Czy pozyskanie tej dwójki piłkarzy to dobra decyzja? Jeśli założymy, że mają być uzupełnieniem zespołu, to na pewno tak. Obaj mają spory potencjał ofensywny, którego w poprzednim sezonie Śląskowi brakowało. Atak wrocławskiego zespołu był kulawy, i to całkiem dosłownie. Vuk Sotirović, najlepszy snajper zespołu, pół sezonu spędził bowiem w gabinetach lekarskich, kurując się po kontuzjach. Tomasz Szewczuk zaś nigdy nie był "psem na gole", a o Przemysławie Łudzińskim (nawiasem mówiąc wystawiony na listę transferową)szkoda pisać, bo jego trudno było zobaczyć nawet na ławce rezerwowych zespołu.

Transfery Gikiewicza i Soboty tę ofensywną lukę w Śląsku powinni zatem wypełnić. Obaj są młodzi, w 1 lidze pokazali się z dobrej strony i błysnęli talentem. Jeśli ich talent nagle wypali, trener Tarasiewicz będzie miał spore powody do dumy. Jeśli nie, i tak powinni wnieść nową jakość do gry zespołu, choćby zapewniając większe pole manewru w ofensywie. A ogrywając się w Ekstraklasie, mogą się nieźle rozwinąć piłkarsko w następnym sezonie. Co też wpisuje się w wizję budowania zespołu, wykładaną przez zarząd Śląska. Zespół powinien już teraz włączyć się do walki o puchary, ale całkowicie gotowy do gry o najwyższe cele ma być w 2012 r. Dlatego pozyskanie dwóch "młodych wilczków" w kontekście tej wizji jest sensownym pomysłem. Warto też pamiętać o wracającym z wypożyczenia do Znicza Pruszków innym młokosie, Kamilu Bilińskim. On też wiosną otrzaskał się w bojach i na pewno zechce powalczyć o miejsce w zespole.

Oby jednak środowy transfer nie był jedynym, dokonanym latem przez Śląsk. Działacze klubu zapewniają co prawda, że mają jeszcze kilku graczy na oku i lada chwila ogłoszą nazwiska kolejnych nowych nabytków. Tyle, że Śląsk już pokazał, jak popisowo można zawalić okienko transferowe. Dowody tej kadrowej indolencji otrzymaliśmy zimą. Wtedy oczekiwano, że do klubu dojdą nowi gracze, bo luki w zespole wręcz biły po oczach. Ale drużyny dołączył tylko bramkarz Marian Kelemen i ściągany awaryjnie Piotr Ćwielong, który też wiele do gry Śląska nie wniósł. Dlatego w wakacje ma być inaczej, co zresztą solennie obiecywali kibicom i trener, i klubowi działacze. 

Pozyskując Gikiewicza i Sobotę, Śląsk wypełnił ważny ubytek w drużynie. Ale do wymiany nadal jest kilka ogniw. Kilku piłkarzy tej drużyny, jak Antoni Łukasiewicz, Krzysztof Ulatowski, Krzysztof Wołczek czy Tomasz Szewczuk lepszymi już nie będzie. Mogą pograć na solidnym poziomie, ale na nich ligowego tytana zbudować nie sposób. Dlatego warto mieć nadzieję, że klubowi działacze nie poprzestaną tylko na łataniu dziur. I ściągną do Wrocławia piłkarzy o znanych nazwiskach, gwarantujących, że Śląsk będzie mocnym zespołem ligowego topu. 
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1655