Sport
Śląsk zagra z Piastem o przetrwanie, ale będzie poważnie osłabiony
Do składu wróci na szczęście pauzujący Tomasz Hołota
Co prawda po meczu absencji spowodowanej nadmiarem żółtych kartek do zespołu powracają Tomasz Hołota oraz Mariusz Pawelec, jednak w sobotnim spotkaniu z Piastem nie będzie mógł zagrać brazylijski obrońca Dudu Paraiba, który w ostatnim ligowym pojedynku z Widzewem Łódź został ukarany czwartą żółtą kartką w tym sezonie.
Zobacz także
To bardzo poważne osłabienie biorąc pod uwagę fakt, że defensor znakomicie spisuje się również w ofensywie, a to właśnie w tej formacji poza Marco Paixao, wrocławianie nie mają kim straszyć rywali.
Ponadto na swoje zachowanie w meczu z gliwickim zespołem szczególnie będą musieli uważać Rafał Grodzicki, Krzysztof Ostrowski, Przemysław Kaźmierczak oraz Dalibor Stevanović, którzy mają na swoim koncie już po trzy żółte kartoniki, a zatem każde kolejne napomnienie będzie oznaczało dla nich absencję w następnym spotkaniu.
W zespole Piasta w pojedynku ze Śląskiem żaden z piłkarzy nie będzie zmuszony pauzować za nadmiar żółtych kartek, jednak szczególnie na swoje boiskowe zachowanie zmuszeni będą uważać Damian Zbozień oraz Mateusz Matras, którzy dotychczas zgromadzili na swoim koncie po trzy napomnienia.
Tagi: Śląsk Wrocław, Piast Gliwice, śląsk-piast, dudu paraiba, żółte kartki, pauzują, zawieszeni, nie zagrają
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~shrek 2013-12-12
09:44:03
Na Pilczyckim stadionie miejskim coraz większe pustki na meczach piłkarskiego Śląska Wrocław. Wydaje się, że kibice nazwani przez GW kibolami lub faszystami mają dość kabaretu starszych panów i wolą pozostać w domowych pieleszach. Nawet obniżki cen biletów nie zapełnią pilczyckich trybun dopóki będą tam się snuć zawodnicy, którzy powinni zacząć myśleć o grze w lidze oldbojów. Dzielny trener Staś otoczył się grupą wzajemnej adoracji, w której piłkarzyki kasują należne pensje i się po murawie błąkają dla pozoru i zabicia czasu. Młodzi zawodnicy zamiast do gry są przygotowywani do gry w innych klubach bo na transferach można kilka złociszy zarobić.