Śląsk zaprasza do współpracy lokalne samorządy i kluby piłkarskie

Najważniejsze elementy i charakter partnerstwa zostały przedstawione w trakcie spotkania na Stadionie Wrocław. Wzięli w nim udział włodarze gmin i miast wraz z przedstawicielami klubów piłkarskich.

- W mojej ocenie spotkaliśmy się z dużą i poważną odezwą, a to świadczy, że zasady współpracy są interesujące. Rozmawialiśmy poważnie o piłce, dlatego w ten projekt zaangażowaliśmy również samorządy, które pomagają klubom w funkcjonowaniu poprzez udostępnienie infrastruktury i przekazywanie środków. To właśnie lokalne władze mają koordynować naszą współpracę - mówi Marcin Przychodny, prezes Śląska Wrocław. - Śląsk jest rozpoznawalny we Wrocławiu, ale chcemy też wyjść poza stolicę Dolnego Śląska i tam budować naszą tożsamość. Ponadto zależy nam na monitorowaniu zdolnych piłkarzy z regionu, by mogli oni spróbować sił w Śląsku. Mamy jedną z najlepszych akademii w Polsce. Dodatkowo chcemy regularnie na naszych obiektach szkolić trenerów z lokalnych klubów i organizować szereg wspólnych przedsięwzięć - dodaje.

Porozumienie powstało z myślą o długofalowej współpracy, która dawałaby wszystkim stronom realne korzyści. Zakłada ona m.in. realizację wspólnego programu szkoleniowego, opartego o wytyczne kadry szkoleniowej Śląska Wrocław i jego Akademii Piłkarskiej, organizację konferencji poprawiających kwalifikacje trenerów, hospitację treningów, udział w turniejach oraz wsparcie dla lokalnych środowisk piłkarskich w staraniach o poprawę jakości szkolenia dzieci i młodzieży w gminach biorących udział w programie.

- Zdajemy sobie sprawę, że najlepsze drużyny w historii naszego klubu były oparte o zawodników pochodzących z regionu. Chcemy nawiązać do tych czasów, a za podstawę budowy silnego Śląska Wrocław uważamy systematyczne wprowadzanie do I zespołu jak największej liczby zdolnych wychowanków. Do naszej akademii trafiają już bardzo utalentowani piłkarze z regionu, wśród których można wymienić choćby Kamila Dankowskiego pochodzącego z Kotliny Kłodzkiej, Adriana Łyszczarza z Bierutowa, Bartosza Borunia z Miłoszyc czy Pawła Kucharczyka z Oławy - podkreśla Dariusz Sztylka, dyrektor sportowy Śląska Wrocław.

- Dla dobra polskiej reprezentacji musimy rozszerzyć możliwość pozyskiwania zdolnych zawodników. Rozwój piłki dziecięcej jest naszym największym priorytetem. Aby nie być gołosłownym, PZPN wprowadza właśnie dwa bardzo ważne projekty dotyczące szkolenia dzieci, młodzieży oraz trenerów. To łączy się z ideą kolegów ze Śląska Wrocław - zaznacza Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej i wiceprezes PZPN.

W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele kilkudziesięciu gmin, głównie z województwa dolnośląskiego, ale także z opolskiego i łódzkiego.