Sport

Śląska Wrocław mecz o wszystko! Jeśli pokona Cracovię, utrzyma się w Ekstraklasie [ZAPOWIEDŹ]

Po tym meczu albo we Wrocławiu, albo w Krakowie z wielu serc spadną kamienie. Śląsk podejmie Cracovię, a zwycięzca tego spotkania będzie mógł cieszyć się z utrzymania w Ekstraklasie. Przegranego zaś czeka nerwówka w ostatnim meczu sezonu. Ten mecz zakończy rozgrywki Ekstraklasy 2016/2017 we Wrocławiu. 

Reklama

Arka Gdynia i Cracovia - te kluby budzą wśród kibiców Śląska Wrocław szczerą, gorącą nienawiść. Co ciekawe, w tym sezonie ligowym los sprawił, że ścieżki wrocławskich piłkarzy mocno splotły się z tymi drużynami. I to na dwa sposoby. Po pierwsze, mecze Śląska zarówno z Arką, jak z Cracovią mogą sprawić, że któraś z tych drużyn spadnie z ligi. Po drugie, Śląskowi przyszło grać z nimi mecz po meczu, a co najważniejsze - o dużą stawkę.

Drużynę z Trójmiasta Śląsk odprawił z kwitkiem, spychając ją do strefy spadkowej. Arka we Wrocławiu prowadziła 1:0, ale Śląsk zdołał się otrząsnąć po ciosie i odpowiedział rywalowi z klasą. Wbił mu cztery gole, żadnego już nie stracił i zaliczył przekonujące zwycięstwo. Efekt był taki, że Śląsk z dorobkiem 23 pkt. wskoczył na 13. miejsce w tabeli i ma 3 “oczka” przewagi nad przedostatnią w tabeli Arką. Jeszcze ciekawiej robi się, gdy spojrzymy w górę tabeli. Oto bowiem tuż nad Śląskiem znajdziemy Cracovię, która ma 24 pkt. na koncie.

Bilans jest zatem prosty: kto we Wrocławiu zgarnie trzy punkty, będzie mógł cieszyć się z utrzymania w lidze. W obu zespołach mają świadomość, jak ważne będzie to spotkanie. I zarówno Śląsk, jak też Cracovia we Wrocławiu zagrają podbudowani wcześniejszymi zwycięstwami. “Pasy” w poprzedniej kolejce ligowej też zaliczyły zwycięstwo, pokonując Ruch Chorzów 2:0. Na marginesie, ten mecz był prawdopodobnie decydujący o przyszłości chorzowian w Ekstraklasie, którzy niebawem z niej spadną. Ruch musiałby bowiem wygrać dwa ostatnie mecze i liczyć na potknięcia rywali. Krótko mówiąc, Ruchowi potrzeba już cudu.

Gra toczy się zatem o uniknięcie ostatniego gorącego krzesła, którego pechowy posiadacz dołączy do chorzowskiego Ruchu w gronie spadkowiczów. Wydaje się, że zarówno Śląsk, jak i Cracovia są zespołami zbyt silnymi personalnie, aby zaliczyć taką porażkę. Nazwiska jednak nie grają, dlatego oba zespoły we Wrocławiu będą musiały dać z siebie maksimum, aby uniknąć najgorszego.

- Spodziewam się otwartego meczu. Cracovia jest zespołem, który lubi być w posiadaniu piłki. Lubi grać kombinacyjnie na małej przestrzeni i wydaje mi się, że w ten sposób będą próbować rozgrywać to spotkanie. Zdecydowanie potrafią grać ofensywnie - ocenia trener Śląska Jan Urban.

Teoretycznie, to Cracovia może podejść do meczu we Wrocławiu z większą pewnością. W tym sezonie ma bowiem lepszy bilans w starciach ze Śląskiem. Pierwszy mecz, rozegrany we Wrocławiu, skończył się remisem 2:2. Krakowianie wywalczyli go po golu z rzutu karnego, zdobytym już w doliczonym czasie gry. Można powiedzieć, że wrocławianie wypuścili wtedy z rąk pewne zwycięstwo, bo prowadzili już 2:0. W Krakowie gospodarze zaś wygrali 1:0, przy okazji obnażając wszystkie słabości Śląska. Ale trener Jan Urban zapowiada, że jego zespół odrobił lekcje po tamtej porażce:

- To był mecz, w którym daliśmy się zaskoczyć Cracovii. Drużynie, która gra technicznie, a w tamtym spotkaniu była agresywna. Grałą na pograniczu faulu, z dużą determinacją, ale my umieliśmy zareagować w  drugiej połowie. Teraz nie damy się zaskoczyć.

Trudno też mówić o zaskakiwaniu się, skoro sezon jest już na finiszu i zespoły znają siebie jak łyse konie. Wiadomo więc, na co stać Cracovię. To zespół, który ma w składzie wielu solidnych piłkarzy. Trener Jacek Zieliński może skorzystać m.in. z bramkarza Grzegorza Sandomierskiego, obrońców: Huberta Wołąkiewicza i Piotra Polczaka, pomocników: Damiana Dąbrowskiego, Mateusza CetnarskiegoSebastiana Stebleckiego, wreszcie z napastnika Krzysztofa Piątka. Ten piłkarz zalicza całkiem udany sezon, mając w dorobku już 11 goli. Na papierze to uznani ligowcy, ale w przekroju całych rozgrywek nie pociągnęli “Pasów” do równie korzystnego wyniku, co w poprzednim sezonie, kiedy Cracovia zajęła 4. miejsce i awansowała do europejskich pucharów. Ten rok klub z ul. Kałuży w Krakowie ma znacznie gorszy, rozczarowując równie mocno, co wrocławski Śląsk. Wydaje się jednak, że obie drużyny są zbyt silne piłkarsko, aby opuścić Ekstraklasę. Ale pewne jest przede wszystkim, że po meczu we Wrocławiu tylko jedna z nich - oczywiście pod warunkiem, że wygra - będzie mogła odetchnąć z ulgą.

W końcówce sezonu wiatr wieje trochę Śląskowi w oczy, a wszystko przez braki w składzie. Na liście kontuzjowanych od dłuższego czasu jest Joan RomanAlvarinho, niedawno uraz wykluczył z gry Adama Kokoszkę, a teraz drużyna będzie musiała sobie poradzić bez kolejnego zawodnika. Komisja Ligi ukarała Sito Rierę zawieszeniem na cztery mecze. To oznacza, że Hiszpan w tym sezonie już nie zagra.

Przypuszczamy więc, że trener Jan Urban na spotkanie z Cracovią nie będzie chciał szachować rywali zmianami w składzie. Choćby dlatego, że nie bardzo ma kim rotować. Dlatego wrocławianom pozostaje wyjść na boisko, dać z siebie wszystko i mieć nadzieję, że żadne kontuzje już się drużynie nie przytrafią. Bo jeśli przegrają z Cracovią, to w ostatnim meczu sezonu w Płocku potrzebne będą wszystkie ręce na pokład.

Kibice Śląska, udając się pociągami Kolei Dolnośląskich na mecze we Wrocławiu, otrzymują ulgę na przejazd tam i z powrotem w wysokości 50%. Warunkiem niższej opłaty jest posiadanie ważnego biletu na rozgrywane w danym dniu spotkanie. Promocja dotyczy wszystkich połączeń z każdej stacji województwa do dowolnego przystanku na terenie Wrocławia, w tym również relacji w granicach wewnętrznych miasta.

36. kolejka LOTTO Ekstraklasy, Śląsk Wrocław - Cracovia, 27 maja br. (sobota), Stadion Wrocław przy Alei Śląskiej, godz. 18.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy ulica Szczytnicka powinna być deptakiem?



Oddanych głosów: 5684