Wiadomości

SLD może nie poprzeć Jacka Sutryka

2018-05-14, Autor: Marcin Torz

Oddala się koalicja Jacka Sutryka z SLD? Część działaczy nie chce popierać tego kandydata na prezydenta.

Reklama

W przyszłym tygodniu wrocławski Sojusz Lewicy Demokratycznej ma zdecydować, jaką strategię przyjmie na jesienne wybory samorządowe. –  Mamy kilka scenariuszy – mówi nam Bartłomiej Ciążyński, szef wrocławskiego SLD.

Jeden z nich to wspólny start w wyborach do rady miejskiej z Nowoczesną i z obozem Rafała Dutkiewicza. W tym układzie SLD poprze Jacka Sutryka, którego jako swego następcę widzi ustępujący prezydent Wrocławia. – Prowadzimy rozmowy. Ale nie zostały jeszcze sfinalizowane – przyznaje Ciążyński. – Zaznaczam, że rozmawiamy tylko o programie. Nie było żadnych negocjacji na temat miejsc na listach czy podziału stanowisk w ratuszu.

Tymczasem w SLD coraz częściej słychać głosy, że pomysł z wspomnianą wyżej koalicją nie jest najlepszy. – Uważam, że powinniśmy wystartować samodzielnie. Łączenie SLD z centroprawicą, a takie poglądy mają choćby radni prezydenta Dutkiewicza, nie wyjdzie nam na dobre – słyszymy od jednego z działaczy Sojuszu.

Inny nasz rozmówca: – Nowoczesnej zaraz może nie być. Słabnie. Na wspólnym starcie możemy się bardzo sparzyć.

Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu spotka się rada miejska Sojuszu. To ok. 20 działaczy, którzy w głosowaniu mają zdecydować, którą ścieżką podąży ich partia. – Z rozmów wynika, że połowa ciepło myśli o koalicji, a druga połowa zupełnie inaczej. Może zdecydować jeden głos – opowiada nam jeden z rozmówców.

Sam Sutryk do końca kwietnia miał zdecydować, czy startuje w wyborach. – Podjąłem już decyzję. Niebawem ją ogłoszę. Jestem też pewien, że dla Wrocławia dobra będzie szeroka koalicja wyborcza – mówi nam Sutryk.

Złośliwi mówią, że to co ogłosi Sutryk, ma zależeć od tego, czy będzie miał poparcie innych ugrupowań oprócz magistrackiego. Jak słyszymy od  jednego z naszych rozmówców, jeśli okaże się, że do zawiązania koalicji nie dojdzie, nie można wykluczyć, że Sutryk nie zdecyduje się na start.

Tymczasem do gry o poparcie SLD mocno włączył się Michał Jaros, kandydat Nowoczesnej. Na dziś, to ona ma być wybrańcem tej partii, jeśli zaś koalicja zostanie związana, straci poparcie ugrupowania. – Spotkaliśmy się z nim piątek. Poparcie tego kandydata jest również rozważane, choć na teraz ma niewielu zwolenników – słyszymy w SLD.

Wszystko powinno wyjaśnić się w przyszłym tygodniu.  

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.