Ślęza wraca znad morza z pełną pulą! Duży sukces mistrzyń Polski! [RELACJA, ZDJĘCIA]

Zapewnienie sobie awansu do dalszych gier nie oznacza, że Ślęza nie ma o co grać w dwóch pozostałych meczach grupowych. Teraz wrocławianki będą chciały znaleźć się w pierwszej ósemce rankingu wszystkich drużyn biorących udział w EuroCupie. Oznaczałoby to, że mistrzynie Polski nie musiałyby grać w pierwszej rundzie play-off, a od razu znalazłyby się w 1/8 finału. Już samo wyjście z grupy jest ogromnym sukcesem, a teraz podopieczne Arkadiusza Rusina mogą pójść za ciosem i wcale nie są bez szans.

Po czterech kolejkach EuroCupu osiem drużyn jest niepokonanych. W tym zacnym gronie - oprócz Ślęzy - znajdują się: TTT Ryga (Łotwa), Hatay BB (Turcja), Carolo Basket (Francja), Spar Citylift Girona (Hiszpania), Virtus Eirene (Włochy), Reyer Venezia (Włochy) oraz Namur (Belgia). Te drużyny mają największe szanse na uniknięcie pierwszej rundy. Ślęzie pozostały do rozegrania dwa mecz z tureckimi zespołami - AGU Sporem Kayseri (22 listopada we Wrocławiu) i Istanbul Universitesi (30 listopada w Stambule).

TRWA GŁOSOWANIE NA ZAWODNICZKĘ MIESIĄCA! WYBIERZ NAJLEPSZĄ KOSZYKARKĘ PAŹDZIERNIKA!

Czwartkowe zwycięstwo nad Basketem 90 Gdynia przyszło wrocławiankom nieco łatwiej niż to odniesione w poniedziałek w ramach Basket Ligi Kobiet. Wszystko za sprawą bardzo dobrej pierwszej połowy w wykonaniu Ślęzy. Mistrzynie Polski świetnie finiszowały w pierwszej kwarcie - z dwupunktowej straty (10:12) szybko wyszły na sześciopunktowe prowadzenie (20:14). W drugiej ćwiartce walkę z koszykarkami Ślęzy podjęła Aneta Kotnis, jednak wrocławianki miały więcej argumentów  w ofensywie. Punkty zdobywały m.in. Sharnee Zoll-Norman, Agnieszka Kaczmarczyk, a pod koniec kwarty uaktywniła się Kourtney Treffers. Po 20 minutach na tablicy wyników było 43:34 dla Ślęzy.

W trzeciej kwarcie Ślęza po trafieniu Tijany Ajduković miała nawet piętnaście punktów więcej niż rywalki (49:34). Gdynianki jednak zwarły szyki i stopniowo zmniejszały straty do mistrzyń Polski - po 30 minutach przegrywały już dziesięcioma "oczkami" (44:54), a pomagała im w tym niezła skuteczność na linii rzutów wolnych. Po trafieniu Anny Makurat w czwartej kwarcie, Basket 90 zbliżył się nawet na trzy punkty (53:56). Wtedy jednak zareagował trener Arkadiusz Rusin prosząc o czas, a po wznowieniu dwie akcje z rzędu skutecznie skończyła Kourtney Treffers. Chwilę potem dwa punkty dołożyła Agnieszka Kaczmarczyk, a Ślęza znów złapała oddech i nie oddała zwycięstwa do końca.

- Graliśmy świetnie przez 20 minut. Potem straciliśmy energię, ale w porę się pozbierałyśmy. Jestem dumna z całego zespołu, bo nawet zawodniczki z ławki rezerwowych dały nam bardzo dużo energii - komentowała po meczu Kourtney Treffers. - Cieszę się, że zapewniłyśmy już sobie awans do fazy pucharowej. Będziemy walczyć dalej - dodała.

- Pierwsze 25 minut tego meczu było bardzo dobre w naszym wykonaniu. Mieliśmy wysoką przewagę, ale później straciliśmy sporo łatwych punktów. W trzeciej i czwartej kwarcie zbyt szybko złapaliśmy cztery faule jako zespół. Gdynia zdobyła sporo punktów z linii rzutów wolnych po naszych przewinieniach. Najważniejszy jest jednak wynik końcowy i czwarte zwycięstwo w EuroCupie. Z tego jestem zadowolony - oceniał szkoleniowiec 1KS-u Arkadiusz Rusin.

W drugim meczu grupy E już w środę AGU Spor Kayseri wygrał z Istanbul Universitesi 99:64. W tabeli prowadzi Ślęza z ośmioma punktami (bilans 4-0), AGU Spor jest drugi z sześcioma (2-2), a Basket 90 Gdynia i Istanbul Universitesi zdobyły dotąd po pięć "oczek" (1-3).

Kolejne spotkanie Ślęzy już w niedzielę, tym razem w ramach Basket Ligi Kobiet. O godzinie 16 w hali AWF-u mistrzynie Polski zmierzą się z Eneą AZS-em Poznań. Bilety można kupować w sprzedaży internetowej.

Basket 90 Gdynia - Ślęza Wrocław 59:66 (14:20, 20:23, 10:11, 15:12)
Basket 90: Makurat 17 (4), Aleksandravicius 11 (1), Morawiec 7 (1), Kotnis 7 (1), Skerovic 6 (2), Rembiszewska 6, Vitola 3, Jankoska 2, Podgórna 0, Jakubiuk 0.
Ślęza: Zoll-Norman 15, Treffers 13, Kaczmarczyk 12, Ajdukovic 8, Kastanek 7 (1), Szybała 5 (1), Perez 4, Ndiba 2, Ursu-Kim 0, Sklepowicz 0.

Zobacz galerię