Sport

Słowak Milos Lacny nowym piłkarzem Śląska Wrocław

Wszystko wskazuje na to, że wiosną siła ofensywna piłkarskiego Śląska Wrocław będzie znacznie większa niż w rundzie jesiennej. Wrocławianie pozyskali bowiem kolejnego piłkarza, który gra w ataku. Kontrakt ze Śląskiem podpisał napastnik ze Słowacji Milos Lacny.

Reklama

Jak poinformowali działacze Śląska na stronie internetowej klubu, Milos Lacny podpisał kontrakt na pół roku. Jego umowa ma jednak klauzulę, dzięki której Śląsk będzie mógł zapewnić sobie usługi Słowaka na kolejne dwa lata, z prawem decyzji rok po roku. To rozwiązanie korzystne dla obu stron. Śląsk w ten sposób nie ryzykuje, bo Lacny ma za sobą ciężką kontuzję i jego forma jest zagadką. Z kolei Słowak, który przed transferem do Śląska był bez klubu ma szansę na to, by się odbudować i wskoczyć na wysokie obroty. A dla trenerów klubu najważniejsze jest, że w zimie udało się załatać największą dziurę w drużynie, bo jedynym nominalnym napastnikiem w Śląsku był do tej pory tylko Marco Paixao i gdy przez kilka miesięcy leczył kontuzję, trenerzy mocno eksperymentowali ze składem, aby znaleźć dla niego godnego zastępcę. Milos Lacny trenował ze Śląskiem od początku stycznia br. Do Wrocławia przyjechał jako piłkarz bez klubu, dlatego było jasne, że jeśli wpadnie w oko trenerom drużyny, podpisanie kontraktu z nim powinno być formalnością. Później jednak Lacnemu przybył rywal do miejsca w składzie, czyli napastnik z Rumunii Andrei Ciolacu. I to on jako pierwszy związał się umową ze Śląskiem, a losy Lacnego w klubie stanęły pod pewnym znakiem zapytania. Okazało się jednak, że trener Tadeusz Pawłowski widzi miejsce w swoim zespole dla obu zawodników. Ciolacu jest bowiem bardziej uniwersalny i może grać zarówno w ataku, jak też w pomocy, z kolei Lacny to typowy lis pola karnego i wygląda na to, że będzie dublerem Marco Paixao.

Nowy napastnik Śląska jest Słowakiem, ma 26 lat i całkiem niezłe piłkarskie CV. Grał m.in. w Sparcie Praga, w słowackim Rużomberok i Slovanie Bratysława oraz w szkockim Dundee United, a jego transferem interesował się renomowany Celtic Glasgow. Ostatnim klubem Milosa Lacnego był Kairat Ałmaty w Kazachstanie. Tam jednak Słowak kariery nie zrobił, bo doznał poważnej kontuzji kolana, a gdy ją wyleczył, nie mógł się przebić do składu i zdecydował się zmienić pracodawcę.

W zimowym okienku transferowym wrocławski Śląsk pozyskał już czterech piłkarzy. Kilka dni temu kontrakt z klubem podpisał wspomniany wyżej Andrei Ciolacu, a wcześniej zawodnikiem Śląska został Słowak Peter Graicjar oraz Bartosz Machaj. Teraz zanosi się na to, że trener Tadeusz Pawłowski zdecyduje się nieco odchudzić klubową kadrę, bo liczy ona już ok. 30 piłkarzy. I jest możliwe, że wiosną wypożyczony zostanie m.in. Konrad Kaczmarek, Karol AngielskiWaldemar Gancarczyk.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy ulica Szczytnicka powinna być deptakiem?



Oddanych głosów: 5685