Wiadomości

“Nie można popierać tych, którzy robią z pomocy hucpę”. Politycy o sytuacji na granicy [OPINIE]

2021-11-20, Autor: Bartosz Senderek

Na granicy polsko-białoruskiej wciąż jest niespokojnie. Dochodzi tam do coraz większej liczby incydentów, w tym także aktów agresji wobec polskich służb. Dolnośląscy politycy są zgodni, że ludzie koczujący na granicy to ofiary działań Aleksandra Łukaszenki, ale już nie ma zgodności co do sposobu rozwiązania tego problemu.

Reklama

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej był tematem ostatniego wydania programu “Studio Sejmik”. Radni z Dolnego Śląska zastanawiali się m.in., jak państwo polskie powinno pomagać imigrantom i uchodźcom, którzy próbują wydostać się z Białorusi.

- Nie zapominajmy o mężczyznach, kobietach i dzieciach, którzy tam są, który zostali wmanewrowani uciekając ze swoich ojczyzn do lepszego świata i zostają zatrzymani na granicy polsko-białoruskiej, gdzie powinni dostać pomoc humanitarną, gdzie powinniśmy o nich zadbać i zastanowić się co dalej - przekonywała Magdalena Piasecka, przewodnicząca klubu Nowoczesna Plus w sejmiku, która wyraziła opinię, że pomoc ta powinna być realizowana wspólnie z innymi krajami Unii Europejskiej. - Nie możemy pozwolić tym osobom umrzeć, nie ważne czy po stronie białoruskiej, czy po stronie polskiej - dodała radna.

Jerzy Michalak z Bezpartyjnych i Samorządowców chłodził emocje i apelował, by z pomocy migrantom i uchodźcom nie robić sprawy politycznej. - Prosze wpłacić na Caritas, ale nie popierać tych, którzy robią sobie jakąś polityczną hucpę na pomocy migrantom, nie popierać tych, którzy piszą rozpaczliwe posty na Facebooku, bo to naprawdę nie pomaga - tłumaczył. - Jeżeli chcemy realnie pomóc, to zróbmy to po cichu i nie czyńmy z tego akcji państwowej, bo to tylko nakręca całą spiralę przemocy ze strony Łukaszenki - argumentował Michalak.

- Ci ludzie są po stronie białoruskiej, oni nie przekroczyli polskiej granicy, za ich stan odpowiada dyktator Białorusi - komentował Patryk Wild z Bezpartyjnych Samorządowców, który przypominał, że Łukaszenka nie wpuszcza na swój teren polskich konwojów humanitarnych z pomocą dla migrantów. - Czy powinniśmy wjechać tam czołgami i zrobić porządek z Białorusią - dopytywał retorycznie. - Ja nie wiem, w jaki sposób państwo polskie ma pomóc ludziom, w sytuacji gdy dyktator wrogiego nam państwa, sprawdził ich do siebie po to, żeby traktować ich jako żywa broń przeciwko nam - dodał.

- W pewnym względzie zgadzam się z tym, że my nie możemy udzielać pomocy poza naszą granicą. Mogłoby to być postrzegane jako naruszenie granicy - komentowała Anna Brok z Koalicji Obywatelskiej. Radna opozycji zwracała jednak uwagę na to, że jeżeli jakieś osoby znajdą się na polskiej stronie to należy udzielić im pomocy humanitarnej, a później rozważyć udzielenie azylu lub odesłanie na Białoruś. Zauważyła też, że całej sytuacji nie pomaga brak obecności dziennikarzy na granicy. - Bardzo dużo dziennikarzy jest na Białorusi, skąd płynie przekaz, że Białoruś jest dobra, że zaprasza i chce pomóc tym ludziom, natomiast niedobra Polska blokuje granice - tłumaczyła.

Andrzej Kredkowski z Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że był zbudowany wypowiedziami przedstawicieli klubów bezpartyjnych. - Jako Polacy powinniśmy być solidarni przede wszystkim z Polakami, bo najpierw jesteśmy Polakami, potem Europejczykami, a dopiero potem obywatelami świata - komentował wiceprzewodniczący dolnośląskiego sejmiku. Radny PiS ostrzegał też, że jeżeli nie podejdziemy do sprawy poważnie i solidarnie, konflikt może eskalować na kolejne kraje. - Ci ludzie są przywożeni na granice nie przez jakieś państwo, a przez reżim, państwo totalitarne - mówił Kredkowski, który przekonywał, że nikt nie jest w stanie zagwarantować nam, że wśród ludzi chcących przedostać się na teren Unii Europejskiej są tylko i wyłącznie osoby o dobrych intencjach. - Kto zagwarantuje, że tam nie ma terrorystów, których zadaniem są ataki i podpalenia, takie, jak były w Niemczech - dopytywał polityk.

Całą debatę można obejrzeć poniżej:

Oceń publikację: + 1 + 9 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.