Wiadomości

Śpiworek, czyli wrocławski kraj rad

2022-06-24, Autor: Arkadiusz Franas

„Ja wiedziałem, że tak będzie…” Prezydent Wrocławia pokazał swoim doradcom, niczym Lenin Trockiemu, co o nich myśli i po co mu są te różne społeczne rady. ”Ja wiedziałem, że tak będzie…” Aktualnie zlekceważona została Wrocławska Rada Kultury, której nikt nie pytał o zdanie w sprawie łączenia instytucji kulturalnych. „Ja wiedziałem, że tak będzie…” No chyba, że pytano dyrektora wydziału kultury, bo on też zasiada w tej radzie i… łączy placówki. Nie rozumieją Państwo? „ Ja wiedziałem …” Nikt nie rozumie. Poza prezydentem – optymistycznie zakładając.

Reklama

„Ja wiedziałem, że tak będzie…” - to wers Grzegorza Halamy z utworu słowno-muzycznego „Śpiworek”. A ja naprawdę wiedziałem, że tak będzie, gdy powstawały różne społeczne rady. Zwłaszcza ta od kultury, którą budowano z wielkim zadęciem i zażarcie walczono o miejsca w niej. Dochodziło nawet do różnych starć, choć nie aż tak ostrych, by trzeba było stosować „Polski kodeks honorowy” Boziewicza.

Po pierwsze dziwiło mnie po co w takiej radzie są przedstawiciele prezydenta, z dyrektorem wydziału kultury włącznie. Poza tym, po co komuś doradcy, gdy co rusz powtarza, że to on został wybrany, a jak wybiorą panią czy pana, to wtedy sobie zrobicie to czy tamto. Prosta logika, ale raczej nie pozostawia nadziei. Choć ci bijący się o miejsca w radzie najwyraźniej taką mieli. No nie można zabronić ludziom marzyć… Zwłaszcza, że na stronie internetowej ratusza zapisane jest: „Głównym zadaniem Rady jest wsparcie Prezydenta Wrocławia w działaniach prowadzenia miejskiej polityki kulturalnej”. Pięknie to brzmi.

Ale ten ideał sięgnął bruku, gdy radni miejscy, (chciałem dopisać nie ci „kulturalni”, ale źle by zabrzmiało) przegłosowali wczoraj połączenie niektórych placówek kultury w mieście. Przegłosowali, bo ta rada miejska przegłosuje wszystko na co prezydenta ma ochotę i tyle. O co chodzi z tym łączeniem, to proszę przeczytać tutaj  https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,wroclaw-klotnia-o-instytucje-kultury-miasto-je-laczy-aktywisci-protestuja,wia5-3315-65807.html

Radni przegłosowali, ale doradców nie zapytano ani o idee, ani o personalia. Podobno po głosowaniu będą pytać… Taka demokracja to tylko we Wrocławiu.

Jak ładnie wytłumaczył przedstawiciel magistratu „ z punktu widzenia prawa prezydent nie ma obowiązku zwracania się z prośbą do wspierających go rad społecznych o rekomendację w każdej sprawie”. O, to, to… Jak pan prezydent będzie miał chęć zapytać, to zapyta. Przecież to oczywiste. Czy działacze od sztuk wszelakich nie doczytali, że w tym sformułowaniu „Głównym zadaniem Rady jest wsparcie Prezydenta Wrocławia w działaniach prowadzenia miejskiej polityki kulturalnej” nie ma słowa „nachalnie”? Proszę więc nie nękać. Prezydent jeździ po całej Polsce, gdzie może ratuje wolną Polskę, chciałoby się rzec za księciem z „Lalki” Prusa „nasz nieszczęśliwy kraj”. Zarobiony jest niczym prezes MPK.

W każdym razie, coraz więcej działaczy, poza tymi oczywiście, którzy czerpią profity przy obecnej prezydenturze, zaczyna się zastanawiać, czy aby faktycznie ta demokracja to jeszcze tu żyje, czy raczej mieliśmy/mamy do czynienia z leninowską wersją kraju rad. Rad totalnie bezradnych.

Liderka Partii Zielonych, poseł Małgorzata Tracz napisała:

„Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk złamał umowę społeczną ze środowiskiem wrocławskiej kultury i jej demokratycznie wybraną reprezentacją, poprzez kompletne pominięcie Wrocławskiej Rady Kultury w całym procesie. (…) W tej sprawie Wrocław nie rozmawia, tylko prowadzi legislacyjny blitzkrieg w Radzie Miejskiej Wrocławia”.

Wcześniej to niby był sitzkrieg, czyli wojna na siedząco? Pani poseł, nie było Pani we Wrocławiu aż od 2018 roku?

Aha i jeszcze jedno. Twórca kraju rad, tego pierwszego, miał zwyczaj mawiać: „Każdy kompromis jest zgniły”. I potem on i jego następcy przez 69 lat ludzi nabierali, że rady są ważne. Broń Boże, nie straszę. Przypominam lub informuję.

Oceń publikację: + 1 + 14 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.