Kultura

Spór o dyrektora artystycznego Teatru Polskiego [WIDEO]

2019-11-19, Autor: Michał Hernes

Trwa spór między p.o. dyrektora Teatru Polskiego Kazimierzem Budzanowskim a zarządem Województwa Dolnośląskiego dotyczący powołania nowego dyrektora artystycznego tej instytucji. – Wysłałem wniosek w tej sprawie, ale nie otrzymałem odpowiedzi – twierdzi Budzanowski. – Choć zaakceptowane zostały kandydatury na stanowiska dyrektora i dyrektora ds. artystycznych teatru, to w krótkim czasie po tych ustaleniach jeden z kandydatów wycofał się z rozmów – tłumaczy rzecznik prasowy Marszałka Michał Nowakowski.

Reklama

– Zarząd województwa powołał mnie 26 listopada z zamiarem, że moja obecność będzie trwała do momentu rozstrzygnięcia konkursu na dyrektora Teatru Polskiego. Do dziś tak się nie stało – mówi Kazimierz Budzanowski. I dodaje, że wybór dyrektora artystycznego ma się odbyć w drodze bezkonkursowej w porozumieniu między Urzędem Marszałkowskim a Ministerstwem Kultury.

– Trudno mi powiedzieć, na jakim etapie są te rozmowy, ponieważ w nich po prostu nie uczestniczę – podkreśla p.o. dyrektora Teatru Polskiego, który na konferencji prasowej podsumował swoją roczną kadencję w teatrze. – Wystawiliśmy pięć premier, odwiedziło nas ponad 52 tysięcy widzów i zagraliśmy 262 spektakle. Nie odnoszę się do ich recenzji. Bardzo ważne jest dla mnie, że publiczność chodzi na spektakle i frekwencja jest na poziomie 80 procent – dodaje Budzanowski.

P.O. dyrektora wyjaśnia, że za sprawą zmian organizacyjno- prawnych Teatr Polski nie ma zobowiązań wymagalnych i jest na bieżąco z wszystkimi płatnościami. – Ta informacja jest dość istotna w kontekście pojawienia się ewentualnego nowego dyrektora, żeby nie miał obaw, że przyjdzie do teatru, który jest zadłużony i ma problemy finansowe. Premiery, które zrealizowaliśmy pokazały, że zespół chce pracować i nie musi być zmuszany do tej pracy – podkreśla.

Budzanowski ogłosił, że rozmawia o współpracy z następującymi reżyserami: Wojciechem Adamczykiem, Jackiem Głombem, Łukaszem Czujem, Jackiem Bończykiem i Agatą Skowrońską. Ta ostatnia ma wyreżyserować w Teatrze Polskim bajkę. P.o. dyrektora dodaje, że jest na etapie konstruowania budżetu i sprawdzania, ile teatr może zrealizować premier. – Chcę się skoncentrować przede wszystkim na dużej scenie, żeby w spektaklach mogła zagrać większość zespołu aktorskiego. Chcemy przygotować trzy premiery na dużej scenie i dwie na kameralnej – zapowiada.

Spór o dyrektora artystycznego

– Gdy dowiedziałem się z prasy, że pan Jan Szurmiej został zaakceptowany przez Urząd Marszałkowski jako kandydat na dyrektora artystycznego i jest wspierany przez ministerstwo, złożyłem w październiku wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o powołanie go na tę funkcję. Rozmawiałem z panem marszałkiem Cezarym Przybylskim, że jest wniosek w tej sprawie i będzie on procedowany, ale nie otrzymałem w tej sprawie odpowiedzi – wyjaśnia. I dodaje, że kończyła się wtedy umowa p.o. dyrektora artystycznemu Krzysztofowi Kopce. Budzanowski postanowił, że jej nie przedłuży, żeby nie tworzyć dodatkowych stanowisk. – Nie uczestniczyłem w rozmowach między Urzędem Marszałkowskim, panem Janem Szurmiejem i panem Marcinem Hamkało. Od pana Szurmieja dowiedziałem się, że po rozmowie z panem Hamkało nie widział szans na dobrą współpracę – tłumaczy p.o. dyrektora.

– Gdy próbuję rozmawiać z marszałkami, nie do końca mają dla mnie czas. Moja umowa kończy się 31 maja 2020 roku, ale wierzę, że do tego momentu zapadną już jakieś decyzje – wyjaśnia Budzanowski, który odniósł się też do pytań o to, że teatr nie płaci aktorom, którzy nie grają w spektaklach. – Były próby rozmów z nimi, ale ostatecznie nastąpiło rozwiązanie umowy za porozumieniem i traktuję to jako temat zamknięty. Pożegnaliśmy się z Adamem CywkąKatarzyną Strączek, a ostatnio wypowiedzenie złożył pan Piotr Rudzki – dodaje.

– Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego oraz MKiDN są zgodnie z prawem współorganizatorami Teatru Polskiego we Wrocławiu. Tak znamienita instytucja dolnośląskiej kultury potrzebuje nowego dyrektora, który pokieruje tą ważną sceną – mówi rzecznik prasowy Marszałka Michał Nowakowski. I dodaje, że kierując się dobrem Teatru Polskiego, "podjęto rozmowy na temat powołania w trybie pozkonkursowym dyrekcję Teatru – tj. dyrektora -menadżera odpowiadającego za kwestie administracyjne, finansowe i organizacyjne oraz dyrektora ds. artystycznych, repertuarowych".

– Takie rozwiązanie umożliwia istotnie szybszy w czasie wybór osób, które będą zarządzały Teatrem. W tym celu odbyły się spotkania organizatorów Teatru, w których uczestniczył Marszałek Cezary Przybylski, wicemarszałek Michał Bobowiec oraz Minister Kultury Piotr Gliński. Ustalono, że Urząd Marszałkowski wskaże kandydaturę na stanowisko dyrektora odpowiedzialnego za sprawy administracyjne, a Ministerstwo zastępcę dyrektora ds. artystycznych. Takie rozwiązanie zaakceptowali Organizatorzy Teatru – wyjaśnia Nowakowski.

Wspólnie zaakceptowano kandydaturę Marcina Hamkało na stanowisko dyrektora teatru oraz Jana Szurmieja na stanowisko dyrektora ds. artystycznych. Kandydaci zaakceptowali propozycję i zadeklarowali możliwość współpracy. – W krótkim czasie po tych ustaleniach pan Szurmiej wycofał się z rozmów, odmawiając panu Ministrowi i panu Marszałkowi objęcia stanowiska zastępcy dyrektora ds. artystycznych Teatru Polskiego. Wobec powyższego oczekujemy wskazania przez Ministerstwo nowego kandydata na stanowisko dyrektora ds. artystycznych. Kandydatura pana Marcina Hamkało jest nadal aktualna – podkreśla Nowakowski. Hamkało to menedżer kultury, dyrektor artystyczny, redaktor, wykładowca, poeta i dyrektor Muzeum Pana Tadeusza.

Marcin Hamkało napisał w oświadczeniu, że nieco ponad dwa miesiące temu został zapytany, czy nie chciałby poprowadzić Teatr Polski we Wrocławiu. I dodaje, że nie była to formalna propozycja, tylko pomysł, który narodził się podczas rozmów pomiędzy organizatorami tego teatru po fiasku konkursu na stanowisko dyrektora. – Miałbym poprowadzić TP wspólnie z pewnym doświadczonym reżyserem teatralnym. Jeszcze we wrześniu doszło do rozmowy na ten temat, bez porozumienia, o czym wszyscy zainteresowani zostali poinformowani. Sprawa z mojego punktu widzenia wyglądała na zamkniętą – wyjaśnia Hamkało, któremu wydało się oczywiste, że o tego rodzaju wstępnych konsultacjach nie ma powodu informować mediów, szczególnie jeśli te rozmowy donikąd nie prowadzą.

– Dla porządku dodam, że ze względu na swoje inne zobowiązania nie zgłosiłem się do konkursu na stanowisko dyrektora tego teatru, choć oczywiście jako wrocławianin jestem jego losem zmartwiony. Nie staram się o tę pracę również obecnie. Nikt mi jej też nie proponuje. W związku z tym bardzo proszę o nieużywanie mojego nazwiska do ilustrowania sporu pomiędzy organizatorami czy konfliktu wewnątrz teatru, dlatego że prowadzi to czytelników do błędnego przekonania, że w jakikolwiek sposób w tej sprawie uczestniczę – apeluje dyrektor Muzeum Pana Tadeusza.

Micjał Nowakowski wyjaśnia, że zarówno UMWD jak i MKDiN jako organizatorzy Teatru Polskiego, zgodnie z prawem, równoważnie podejmują decyzje odnośnie Teatru. Jak tłumaczy, jest to wyrażone nie tylko w finansowaniu Teatru, ale również w kwestii pozakonkursowego, jak konkursowego trybu wyłonienia nowego dyrektora tej instytucji. – Rzeczywiście UMWD ma prawnie inicjatywę m.in. do wskazania dyrektora instytucji, jednak Ministerstwo musi na takie decyzje wyrazić zgodę. Tym samym współpraca pomiędzy organizatorami jest nie tylko rezultatem przepisów prawa, ale jest również bardzo potrzebna dla Teatru – dodaje rzecznik.

– Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego informuje, że obecna decyzja w sprawie dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu leży wyłącznie w rękach zarządu województwa. Ministerstwo, zgodnie z ustawowymi i umownymi regulacjami, nie dysponuje inicjatywą w zakresie powołania dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu i jest zmuszone czekać na decyzję organizatora w tej sprawie – można przeczytać w oświadczeniu Ministerstwa.

"Brakuje nam wodza"

Na zwołanej przez Budzanowskiego konferencji pojawili się aktorzy Teatru Polskiego. – Chciałam podkreślić, że zespół funkcjonuje, pracuje i chce pracować. Zaistniała sytuacja jest dla nas bardzo niekomfortowa i chcemy zabrać głos w tej sprawie, ponieważ jako aktorzy mamy w wielu sprawach związywane ręce – mówi Agata Skowrońska. – Cały czas brakuje nam wodza artystycznego, którego bardzo potrzebujemy. Dziwimy się działaniom Urzędu Marszałkowskiego. Urząd ogłosił kandydata na dyrektora w porozumieniu z ministerstwem, kandydat jest bardzo chętny i my także go chcemy. Jako zespół chcemy uzyskać odpowiedź w tej sprawie i móc normalnie pracować. Apelujemy o to, żeby uregulować tę sytuację – powiedziała aktorka.



Czy uda się osiągnąć kompromis w sprawie Teatru Polskiego we Wrocławiu?




Oddanych głosów: 249

Oceń publikację: + 1 + 8 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1519