Stachowiak-Różecka chce mieć jednego wiceprezydenta. Zapowiada, że wydłuży czas pracy magistratu do 19:00

Mirosława Stachowiak-Różecka zapowiada, że pierwszą rzeczą, którą zrobi po wyborach, będzie audyt w urzędzie miejskim. – Musimy wiedzieć dokładnie, jaka jest kondycja finansowa miasta i realne zadłużenie Wrocławia. Mamy świadomość, że część długu ukryta jest w spółkach. Musimy mieć wiedzę i świadomość, co i w jakiej kolejności możemy realizować, jak inwestować i na co po prostu nas stać – mówi kandydatka Prawa i Sprawiedliwości, która deklaruje, że gdy będzie rządzić Wrocławiem, finanse miasta będą transparentne, a rejestr umów dostępny dla każdego i poszerzony nie tylko o umowy zlecenia i o dzieło, ale przede wszystkim dokumenty spółek miejskich.

Wśród zapowiedzi Stachowiak-Różeckiej jest też zmniejszenie liczby wiceprezydentów do jednego (obecnie Rafał Dutkiewicz ma czterech zastępców). – Nie ma potrzeby, żebyśmy musieli obdzielać koalicjantów i za poparcie rozdawać stanowiska i dwory prezydenckie przedstawicielom różnych partii politycznych. Jedyna koalicja, jaką my zawiązaliśmy w tych wyborach, to koalicja z mieszkańcami, którzy nie potrzebują stanowisk, tylko sprawnego, dobrze działającego urzędu – tłumaczy kandydatka, która nie planuje za to likwidacji stanowisk urzędniczych niższego i średniego szczebla. Zatrudnieni na nich będą mogli liczyć za to na jasne zasady ścieżki awansu.

Dodatkowo pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Powiatowego Urzędu Pracy mogą liczyć na zrównanie wynagrodzeń z pensjami urzędników miejskich. – Pora skończyć z nierównościami w urzędzie. Urzędników będę wspierać, a nie zwalczać. Liczę na nich – zapowiada Mirosława Stachowiak-Różecka, która zapewnia, że dokona przeglądu wynagrodzeń i usunie wszelkie nierówności w płacach kobiet i mężczyzn.

Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości deklaruje też szereg udogodnień dla mieszkańców. W wybrany dzień w Centrach Obsługi Mieszkańca sprawy będzie można załatwiać do godziny 19:00, w pozostałe godziny pracy zostaną wydłużone. Samych centrów ma być też więcej. Mirosława Stachowiak-Różecka, jako prezydent chce też spotykać się z mieszkańcami podczas dyżurów. Te co miesiąc mają odbywać się nie w ratuszu, ale siedzibach rad osiedli.