Kultura

Strach się bać… Najdziwniejsze rzeczy znalezione w salach kinowych

2017-07-22, Autor: mh

Wibratory, broń, sztuczna szczęka – jakie dziwne rzeczy zostawiono w salach kinowych?

Reklama

Choć można odnieść wrażenie, że po zakończeniu filmu w sali kinowej nie dzieje się już nic ciekawego, tak naprawdę często rozgrywają się wtedy historie zaskakujące, zabawne, a czasem nawet mrożące krew w żyłach.

Po seansie filmu w jednym z wrocławskich kin pracownik obsługi zobaczył klienta, który wciąż siedział na krześle w sali, ale w dziwnej i podejrzanej pozycji. Pracownik poprosił go o wyjście i wtedy dostrzegł, że znajdującą się między jego nogami partnerkę. Kto wie, może zainspirował ich do tego obejrzany wcześniej film? Niezależnie od tego, w tej sytuacji chyba trudno się dziwić, że w damskiej toalecie innego kina ktoś zostawił…. dwa wibratory.

Cóż, jak widać ludzka wyobraźnia nie zna granic. Między kinowymi fotelami odnaleziono kiedyś…  Kiszkę Spod Pilzna i… sztuczną szczękę, ale też prezerwatywy i biustonosze. Przed laty w trakcie pokazu filmu „Raj: wiara” Urlicha Seidla do Dolnośląskiego Centrum Filmowego przyszedł starszy pan z kartką z przygotowanymi wcześniej pytaniami. Zapytał chociażby o to, czy można zgwałcić własną żonę i uprawiać seks z duchem.

W pewnym kinie na sali odnaleziono natomiast martwego starszego pana, który w trakcie seansu dostał zawału. Czy jemu też ktoś zrobił loda? A może czegoś się przestraszył albo zobaczył na ekranie przepiękną dziewczynę? Niestety, nigdy się tego nie dowiemy.

Jaka historia jest najbardziej zaskakująca? Być może ta z uroczystej premiery „Bitwy Warszawskiej", na której, poza reżyserem i obsadą, pojawił się… koń, który niespodziewanie opuścił salę i pozostawił na korytarzu… dziwnie pachnący prezent. A to nie jedyny zwierzęcy akcent. Po sali kinowej w Heliosie biegał swego czasu…  chomik.

Jeśli myślicie, że nic tego nie przebije, to wyobraźcie sobie, że do pracowników jednego z kin przyszedł swego czasu człowiek, który zgłosił ze zdenerwowaniem i powagą w głosie, że zostawił na sali coś bardzo ważnego. Jak się okazało, był to… pistolet, który dał do przechowania w torebce swojej żonie, wyglądającej jak stereotypowa blondynka. – Ech… Dać coś do przetrzymania kobiecie…  - zauważył ironicznie.  

A to nie jedyne kinowe skarby. W Kinie Nowe Horyzonty obsługa znalazła kiedyś kluczki do Maserati, po które nikt się nie zgłosił. Na terenie innego kina zauważono natomiast nowy, zapakowany w pudełko, telefon Samsung Galaxy. – To nasze oczko w głowie. Zgubiła go fanka Justina Biebera po jednym z pokazów dokumentu muzycznego „Believe" - wyznała dziewczyna z kinowej obsługi. Dla odmiany, zawodnicy klubów sportowych lacrosse'a, Kosynierzy i Kosynierki Wrocław, często przychodzą do kina ze swoimi kijami, przypominającymi… kije na motyle.

Do najdziwniejszych odnalezionych rzeczy zalicza się natomiast… różowy jednorożec z tęczową grzywą. Czy tę anegdotę da się przebić? Nawet jeśli będzie to trudne, warto dodać, że na jeden z sal w tym samym kinie odnaleziono… trzydzieści porzuconych par nowych męskich skarpetek, po które, o dziwo, nikt się nie zgłosił.

Do absurdalnych i kuriozalnych zgub zaliczają się też: śruby, kaszanki, słuchawka od telefonu stacjonarnego, klej superglue, naboje do straszaka i kartki ze… św. Krzysztofem.

Absolutną mistrzynią okazała się natomiast aktorka Edyta Herbuś, która chciała przeszmuglować swojego psa w torebce do sali w Kinie Nowe Horyzonty . Równie „mistrzowski” okazał się uczeń szkoły podstawowej, który dopiero po tygodniu przyznał się mamie, że zostawił na sali swój tornister z podręcznikami i zeszytami.

A  na „deser” warto dodać opowieść o pewnej pani, której zebrało się na wymioty, ponieważ piła alkohol w czasie oglądania filmu. O dziwo udało jej się zachować choć trochę trzeźwości umysłu, bo trafiła w kubeczek i nikt z obsługi kina nie spotkał się później z ekstremalną niespodzianką.

A Wy co znaleźliście albo zostawiliście na sali kinowej albo w innych miejscach? Czekamy na Wasze historie na [email protected].
 


Czy rozpoznajesz filmy, które były kręcone we Wrocławiu?

Czy rozpoznajesz filmy, które były kręcone we Wrocławiu?

Wrocław "grał chociażby Berlin, Warszawę i Hiszpanię, a swoje filmy kręcili tu m.in. Steven Spielberg i japońscy filmowcy. Czy kojarzycie, które filmowe produkcje i gdzie kręcono w stolicy Dolnego Śląska?

Rozwiąż quiz

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 3

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 528