Wiadomości

Straż Miejska walczy z piratami drogowymi - fotoradary na ulicach miasta

2012-03-12, Autor: jg
Straż Miejska Wrocławia podała szczegółowy harmonogram na obecny tydzień ustawienia fotoradarów na głównych arteriach Wrocławia. Przenośnie urządzenie będą mierzyły prędkość na ponad 20 ulicach w mieście, gdzie często kierowcy jeżdżą z nadmierną prędkością.

Reklama

W poniedziałek (12 marca) fotoradary staną na:
- ul. Kochanowskiego, ul. Jarnołtowskiej, ul. Sienkiewicza, ul. Pełczyńskiej, ul. Królewieckiej, ul. Średzkiej.
Wtorek (13 marca):
- ul. Kochanowskiego, ul. Jedności Narodowej, ul. Kamienna, ul. Popowicka, ul. Ślężna, ul. Starogroblowa
Środa (14 marca):
- ul. Kochanowskiego, ul. Popowicka, ul. Jarnołtowska, ul. Królewiecka, ul. Redycka, ul. Pełczyńska
Czwartek (15 marca)
- ul. Kochanowskiego, ul. Kowalska, ul. Jerzmanowska, ul. Kośnego, ul. Popowicka, ul. Osobowicka
Piątek 16 marca
- ul. Kochanowskiego, ul. Jedności Narodowej, ul. Jeleniogórska, ul. Kominiarska, ul. Popowicka, ul. Kamienna


Tymczasem do naszej redakcji w poniedziałek dotarło oświadczenie wrocławskiego oddziału Kongresu Nowej Prawicy. Jej członkowie sprzeciwiają się kategorycznie postawieniu na wrocławskich ulicach dodatkowych fotoradarów. Wzywają rząd do podwyższenia limitów prędkości obowiązujących w Polsce, porzucenia planów korkowania obszarów miejskich i ukrócenia polowań na kierowców za pomocą fotoradarów. W myśl zasady „chcącemu nie dzieje się krzywda”.

W oświadczeniu możemy przeczytać:

1. Celem ruchu drogowego oprócz bezpieczeństwa jest szybkość i przepustowość. Istnienie fotoradarów na prostych odcinkach ulic uniemożliwia szybki ruch drogowy i jest powodem jeszcze większego zakorkowania miast.

2. Nowa Prawica kategorycznie potępia uznawanie kierowców przez kliki rządowe za nieumiejących o siebie zadbać drogowych samobójców. Ludzie są wystarczająco odpowiedzialni, aby mogli sami zadbać o siebie i w tym praworządne państwo nie może im przeszkadzać. Jeżeli człowieka nie powstrzymuje groźba śmierci w wypadku, to nie powstrzyma go również groźba mandatu.

3. Istnienie fotoradarów skutkuje zmniejszeniem bezpieczeństwa na drodze. Uwaga kierowcy nie jest poświęcona uważnemu obserwowaniu drogi, tylko oglądania się za fotoradarami, co w konsekwencji prowadzi do wypadków.

  4. Nowa Prawica nie zgadza się, by fotoradary stały się przydrożną filią Urzędu Skarbowego. Z uwagi na fakt, że kupno takiego urządzenia zwraca się już po pół roku, potępiamy zachowanie gmin, łatających dziurę budżetową wpływami z mandatów. Kongres Nowej Prawicy rozumie potrzebę istnienia fotoradarów, jednakże tylko w miejscach  niebezpiecznych, gdzie będą mogły spełniać swoją rolę – poprawę bezpieczeństwa.
 
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (14):
  • ~2w 2012-03-12
    13:08:33

    0 0

    Panowie z Nowej Prawicy... Polecam zapoznać się z mapą akustyczną, dostępną na www.wroclaw.pl, potem wyedukować w temacie wzrostu hałasu emitowanego przez auto w zależności od osiąganej prędkości. I chyba zapomnieliście, że szybko jadący kierowca przede wszystkim może się stać zabójcą, a dopiero potem samobójcą.

  • ~Artur 2012-03-12
    13:16:49

    0 0

    Zamiast zarabiać, często nieuczciwie, na mandatach za przekroczenie prędkości (jak np. miejsca, gdzie trzeba przyspieszyć, by włączyć się do ruchu, np na Sienkiewicza) lub na pijących piwo studentach, Straż Miejska mogłaby wreszcie zrobić coś rzeczywiście dla mieszkańców, nie dla budżetu własnego, i zrobić akcje łapania kierowców, którzy nie zatrzymują się na przejściach na pieszych. We Wrocławiu jest jak w krajach trzeciego świata - trzeba wpychać się na ulicę, by mieć szansę przejść na drugą stronę lub odstać parę minut, aż samochody przestaną na chwilę jechać. Kultura kierowców woła o pomstę do nieba. W Skandynawii zatrzymują się za każdym razem, gdy widzą pieszego. Proponuję akcję wlepiania mandatów przy skrzyzowaniu Wyszyńskiego-Orzeszkowej. I nagłośnić sprawę, bo jeśli nikt z tym nic nie zrobi, kiedyś wydarzy się tragedia.

  • ~wrocławianin 2012-03-12
    14:19:38

    0 0

    Brawo Nowa Prawica ! Wreszcie jakiś sensowny głos w tym burdelu jaki mamy we Wrocławiu. W strefie zabudowanej przywrocic 60 a na glownych drogach przelotowych w miescie 70 i 80, poza terenem zabudowanym 100 na ekspresowkach 130, autostradach 150 i wtedy przestrzegac tych przepisow a teraz limity sa na takim poziomie, ze nikt tego nie przestrzega i daja tylko mozliwosc poustawiania fotoradarow by jak to slusznie okreslono, staly sie przydroznymi filiami urzedu skarbowego bo prawie nikt nie jezdzi zgodnie z tak idiotycznymi ograniczeniami, ustalajac prawo tak by kazdy je lamal i nie respektyjac go osmiesza sie jedynie prawo i ten kto to wymyslil powinien wyladowac w kamieniolomie!!!

  • ~ivn 2012-03-12
    15:11:35

    0 0

    Nowa Prawico - przejdzcie się czasami na Kochanowskiego Highway w okolice mostów Jagiellońskich, gdzie średnia prędkość samochodów to na oko 80 km/h! (można tak określić po mijających mnie jadącego50 km/h). Wczoraj na przejściu dla pieszych przy przystanu Zacisze o mało nie zostałem rozjechany przez szczyla z czerwonego BMW na numerach z DWR, który wymijając lewym p-asem zatrzymujące się przed przejściem samochody miał jeszcze czelność się oburzyć, że musiał wychomować swój buracki wozik bo piszy z dzieckiem przechodzi.

  • ~ivn 2012-03-12
    15:14:45

    0 0

    wrocławianin - ty chyba tak z ironią to napisałeś, co?

  • ~Art 2012-03-12
    16:11:38

    0 0

    wrocławianin ty chyba jesteś warszawiakiem wielkim burakiem skoro tak sadzisz !!

  • ~wrocławianin 2012-03-12
    16:53:34

    0 0

    Art moze ty sadzisz buraki w Warszawie i tak sobie myslisz, szczerze, niespecjalnie mnie to interesuje, a ivn- skoro lubisz jezdzic 50 to jezdzij sobie dalej ale mam takie pytanie: nie boisz sie? to niebezpieczna predkosc jest, mozesz umrzec, wiesz? proponowalbym 30 km/h to duzo bezpieczniejsze... na glownych przelotowych drogach miejskich powinno byc 70 lub 80; tamtedy i tak ludzie jezdza szybciej np legnicką albo obwodnica srodmiejska, trzeba urealnic ograniczenia i wtedy mozna karac za lamanie przepisow, teraz 90% ludzi w tym policja bez sygnalu lamie ograniczenia, rozumiem, ze za wprowadzenie 140 na autostradach nalezy decydentow pod trybunal stanu postawic... po co sie krygowac? lepiej napisz od razu, ze marzysz aby w terenie zabudowanym byla 30 poza 50 a na autostradach 80 km/h...

  • ~gów... prawda 2012-03-12
    18:53:40

    0 0

    Prawda jest jedna. Znaki są po to by je przestrzegać. Jak się komuś nie podoba to może rowerem jeździć - tam przy prędkości 50km/h ma się wrażenie że zaraz się odfrunie. Fotoradary zostały właśnie stworzone dla takich łachmaniarzy. Na całym zachodzie są fotoradary i walą aż popadnie - i bardzo dobrze. Ja jadę 50-60km/h w obszarze zabudowanym i uważam że całkowicie wystarczy. Argument bo robią się korki jest tak głupi i dziecinny że człowiek który to pisał jest z niespełna rozumu. Korki się tworzą przede wszystkim dla tego że mamy masę skrzyżowań ze światłami, światła obok świateł... nie są praktykowane ronda. PO CO CI CZŁOWIEKU 70km/h - skoro za 100m staniesz na skrzyżowaniu!!! Ale widać że ten kto to pisał taki właśnie filozof od łopaty oderwany. NA OSTATEK: JAK JEST WYPADEK PRZEZ TAKIEGO BARANA KTÓREMU PEDAŁ GAZU NIE WYSTARCZA - TO DOPIERO SĄ KORKI..... NIECH WALĄ MANDATY AŻ POPADNIE!!! I NIECH JESZCZE ROBIĄ FOTKI TYM KTÓRZY NA SKRZYŻOWANIA WJEŹDZAJĄ i BLOKUJĄ!!! Porządek musi być czy się wali czy się pali!!!!

  • ~wranek 2012-03-12
    19:20:50

    0 0

    Rozmawiałem z kimś z oddziału wrocławskiej nowej prawicy. I niestety, ale poglądy komunikacyjne mają marne . Tak jak ich wódz. . Są na poziomie kultu samochodowego - 60/70 lata, Dlatego tracą mój głos w wyborach.

  • ~Air 2012-03-13
    07:28:49

    0 0

    Pewnie po to mamy 50 w mieście w całej Europie (za wyjątkiem UK - 48) bo to ma jakiś sens. Tylko nie wiem czemu akurat w Polsce co poniektórzy burzą się albo lekceważą ten przepis... Problem z włączaniem się do ruchu powstaje m.in. przez zbyt dużą prędkość (==>> Artur), problem z zatrzymywaniem się przed przejściem dla pieszych - też chyba sprawa logiczna. Ograniczenia prędkości poza obszarem zabudowanym mamy najbardziej liberalne w Europie... a drogi, sami wiemy, więc jaki mają Ci biedni policjanci/władza znaleźć sposób na takich egoistów i ignorantów? Dla porównanie dopuszczalna prędkość na obszarze niezabudowanym w Danii to 80 km, w Szwecji - 70. W jakim innym kraju pojedziemy 120 na drodze ekspresowej i 140 na autostradzie? No tak w Niemczech można... ale w tych samych Niemczech na autostradzie przez środek Berlina gdzie są ograniczenia do 60 i 80 i 3 pasy co najwyżej uraczymy \\\\\\\\\\\\\\\"piratów\\\\\\\\\\\\\\\" jadących o 10 więcej, miażdżąca większość jeździ przepisowo. Bo mają wysokie mandaty? Pewnie tak ale też dlatego,że to kierowcy uświadomieni i tak samo jak u siebie jeżdżą też po Polsce... niestety mają o czym opowiadać jak wracają do siebie.

  • ~wg 2012-03-13
    09:25:38

    0 0

    Panie i Panowie z Nowej Prawicy: szanuję Was za poglądy i ideały wolnościowe. Ale pamiętajcie o tym, że wasza wolność kończy się tam, gdzie mogłaby zaszkodzić mojej wolności. Jeżdżę autem, rowerem, poruszam się też pieszo po mieście i widzę, że kierowcy w tym mieście nie liczą się z innymi uczestnikami ruchu. Pieszy na przejściu może czekać do usr*nej śmierci, rowerzysta musi się modlić o życie za każdym razem gdy jest wyprzedzany przez samochód.

    Wasz postulat o podniesieniu prędkości w mieście jest bezsensowny i niebezpieczny. Wystarczy przejechać się Ślężną od Kamiennej do Armii Krajowej. Ja jadąc równo 50 km/h mam zieloną falę i jadę bez zatrzymywania się. Mistrzowie, którzy mnie wyprzedzają na tym odcinku zawsze łapią czerwone i muszą się zatrzymać. Ale tak prostych rzeczy jak płynność ruchu Wasze umysły mogą nie pojąć. Istnieją prace naukowe, które udowadniają, że prędkość 50km/h w mieście jest optymalna - daje największą przepustowość i płynność ruchu (nie wspominam nawet o bezpieczeństwie pieszych). Wy musicie być niestety mądrzejsi.

  • ~ 2012-03-14
    09:03:58

    0 0

    Po pierwsze w dużej mierze zgadzam się z Nową Prawicą, fotoradary to nie maszynki do zarabiania pieniędzy oraz na niektórych odcinkach ograniczenia prędkości są zbyt duże. Po drugie niestety by znieść ograniczenia prędkości musiała by się zmienić mentalność wielu uczestników ruchu, którzy uważają się za najważniejszych. Na drogach widać wiele chamstwa i cwaniactwa :/ Dopiero gdy to się zmieni można zaufać uczestnikom ruchu i zdjąć ograniczenia.

  • ~gosc 2012-03-23
    01:04:51

    0 0

    Straż miejska niestety nie może podjąć interwencji wobec kierowcy nie zatrzymującego się na przejściu dla pieszych, prawo tego zabrania

    straż miejska moze zainterweniować wobec kierowcy wjezdzającego za znak "zakaz ruchu w obu kierunkach" , może taki pojazd zatrzymać w innych wypadkach nie ma prawa

  • ~kierowca 2012-10-30
    05:52:06

    0 0

    To jest celowe okradanie nas przez tych złodziei. Na tych drogach zarówno policja jak i złodziejska straż miejska cały czas przekracza prędkość średnio o 20-30 km\\h bo nie sposób jechać tam zgodnie z przepisami. Po za tym miasto totalnie by się zakorkowało gdybyśmy przestrzegali znaków prędkości. Oczywiście nie bronię kierowców którzy traktują te drogi jak autostrady.
    Niestety nadal Ci złodzieje nie ustawiają się w miejscach gdzie jest faktyczne zagrożenie tylko tam gdzie najłatwiej nas okraść.
    Dopóki społeczność w końcu się nie zbuntuje dopóty będą nas doić ci złodzieje. Nawiasem mówiąc kilkakrotnie rozmawiałem z policją, którzy zdają sobie sprawę z tego, że na pewnych wrocławskich drogach jeździ się po prostu szybciej. Proponował bym ustalić jakieś dni w których kierowcy zmówili by się i jechali zgodnie z przepisami to okaże się jaki paraliż będzie we Wrocławiu. Może w taki sposób uda się by pogonić złodziei do normalnej pracy jaka powinna do nich należeć.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.