Edukacja i nauka

Student składa zawiadomienie do prokuratury na rektora Uniwersytetu Wrocławskiego

2022-02-09, Autor: mh

„Podjąłem decyzję o zawiadomieniu prokuratury o możliwości popełnienia przez rektora przestępstwa” – informuje Chrystian Szpilski, przedstawiciel studencki rady Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego.

Reklama

W komunikacie, który Chrystian Szpilski rozesłał do mediów, można przeczytać, że wrocławski student zdecydował się zawiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przez rektora przestępstwa. Przedstawiciel studencki rady Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego wyjaśnia, że polega ono na „sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób powodując zagrożenie epidemiologiczne oraz szerzenie się choroby zakaźnej jaką jest COVID-19”.

Student tłumaczy, że decyzję podjął po „głębokiej analizie stanu prawnego oraz faktycznego, decyzji podejmowanych przez Rektora Uniwersytetu Wrocławskiego - Przemysława Wiszewskiego, w przedmiocie edukacji stacjonarnej na początku stycznia tego roku”. – Rektor mając pełną wiedzę o poziomie zakażeń na Uniwersytecie Wrocławskim, o tym, że Uniwersytet nie jest w najmniejszym nawet stopniu przygotowany logistycznie do zapewnienia bezpieczeństwa studentom oraz pracownikom Uniwersytetu oraz mając wiedzę o tym, że wariant omikorn penetruje układ odpornościowy osób zaszczepionych posłał na stacjonarne nauczanie tysiące osób. Wiele z tym osób zakaziło się koronawirusem. W obecnej sytuacji zwyczajnie nie miałem innego wyboru jak zawiadomić organy ścigania – wyjaśnia Szpilski.

Dodaje, że spływają do niego również informacje z innych wydziałów o dziekanach „ignorujących informacje o zakażeń w tym samym okresie, sprawy te będą badane i jeśli doszło do złamania przepisów karnych”. Zapowiada, że o tym także zawiadomi prokuraturę. – Ludzie tak nieodpowiedzialni nie mogą zajmować tak kluczowych stanowisk – podkreśla przedstawiciel studencki rady Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Tomasza Sikorę, kierownika działu ds. komunikacji Uniwersytetu Wrocławskiego. – Uczelnia nie komentuje faktów medialnych – odparł.

Przypomnijmy, że władze tej uczelni zdecydowały, że od poniedziałku, 24 stycznia, nauka uniwersytecie znów odbywa się w trybie zdalnym. Ma to związek ze wzrostem zakażeń na koronawirusa. – Na uczelni jest nieduży, ale w kraju jest niepokojący – mówiła o powodach tej decyzji Katarzyna Uczkiewicz, rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Wrocławskiego. – Uczelnia kłamie – odpowiedział na to Chrystian Szpilski.

Wcześniej profesor Przemysław Wiszewski poinformował, że Uniwersytet Wrocławski w końcu otrzymał dane dotyczące szczepień na uczelniach. – Nie jest źle, choć - zawsze może być lepiej – podkreślał w styczniu rektor. Dodał wówczas, że na Uniwersytecie Wrocławskim w pełni zaszczepionych (dwiema lub trzema dawkami) jest 90% doktorantów, 90% pracowników i 79,9% studentów. – Dodatkowo jedną dawkę - a więc albo w pełni zaszczepione szczepionką J&J, albo wciąż po 1 dawce preparatów innych firm –  przyjęły setki studentów i pracowników – wyjaśniał w komunikacie opublikowanym w styczniu. Rektor podsumowywał wtedy, że po po dodaniu wyników zaszczepionych jest 90,9% pracowników, 91,1% doktorantów i 81,3% studentów. – To dobra podstawa, by czuć się bezpiecznie na uczelni. I zachęcać wszystkich wahających się - warto się szczepić! Dziękuję wszystkim, którzy zaufali nauce! – napisał Wiszewski.

Pod opublikowanym przez niego postem pojawiły się krytyczne komentarze autorstwa studentów Uniwersytetu Wrocławskiego. Rektor odniósł się do zarzutów w komentarzu pod postem: – Nasza polityka w zakresie sposobu realizacji zajęć jest zgodna z działaniami innych dużych uniwersytetów klasycznych, takich na przykład jak UAM czy UŚ (żeby sięgnąć po najbliższych sąsiadów). Nie jest też prawdą, że wszyscy studenci chcą zajęć zdalnych, choć być może tak uważają Pana koleżanki i koledzy. W chwili obecnej, niemal tydzień po Nowym Roku, poziom zakażeń na uczelni jest bardzo niski (łącznie w ciągu tygodnia kilkunastu pracowników, dane dotyczące studentów są mało reprezentatywne) – argumentował wówczas rektor. – Wreszcie, od września wyraźnie wskazywaliśmy, że będziemy prowadzić w sposób elastyczny nauczanie stacjonarne. Nie zmieniliśmy zdania, nigdy nie mówiliśmy nic innego (…) Nadal będziemy stosować elastyczną politykę i z pewnością, jeśli poziom zakażeń znacząco się zwiększy i wzrośnie niebezpieczeństwo epidemiczne, dziekani zastosują możliwości dane im przez zarządzenie. Ale studiowanie oznacza bycie razem – podkreślał.

Oceń publikację: + 1 + 42 - 1 - 61

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8536