Wiadomości

Świadkowie wypadku autobusu: mężczyzna pod kołami jeszcze chwilę żył

2012-12-21, Autor: kw/jg
Wiadomo już, że mężczyzna, kierujący autobusem linii 132, który na placu Jana Pawła II staranował przystanek komunikacji miejskiej był trzeźwy. Wiele wskazuje na to, że w momencie wypadku zasłabł i nie był w stanie zapobiec tragedii.

Reklama

Naoczni świadkowie czwartkowego wypadku, w którym autobus komunikacji miejskiej na placu Jana Pawła II wypadł z trasy, zabijając jedną z osób i raniąc 5 byli wstrząśnięci przebiegiem zdarzenia. Część z pasażerów z kolei widziała, jak tuż przed przystankiem kierowca opadł całym ciałem na kierownicę, co wyglądało jakby stracił przytomność.

– Nagle słyszę straszny huk, widzę jak wiata się łamie i składa jak domek z kart. Jedna z kobiet zdążyła na szczęście odskoczyć. Autobus jechał wolno, ale nie zatrzymał się w ogóle na przystanku. Od razu przyjechały karetki i policja. Wszystko działo się bardzo szybko – opowiada Bożena Szypuła z baru rybnego Krab, który mieści się kilkadziesiąt metrów od miejsca wypadku.

– Żadnego pisku opon, było słychać tylko zgrzyt metalu, jak autobus kasował wiatę i barierkę, dopiero wtedy się zatrzymał. Starsza pani, która została ranna, siedząc na schodach autobusu bardzo krzyczała – relacjonuje z przejęciem Marianna Suchodolska, która również widziała tragedię.




Świadkowie twierdzą, że mężczyzna, który w wyniku wypadku zginął, jeszcze kilka chwil po zdarzeniu dawał oznaki życia – Ten człowiek, który leżał pod kołami jeszcze ruszał ręką, jakby wzywał pomoc, ale po chwili ręka już mu opadła – opisywali świadkowie.

>Zobacz zdjęcia z miejsca wypadku.

Niestety mężczyzny w wieku około 50 lat nie udało się uratować. Większa część jego ciała znalazła się pod kołami ważącego kilkanaście ton autobusu.

– Autobus bardzo długo jechał, skasował wiatę, barierkę i dopiero się zatrzymał. Na szczęście o tej porze na przystanku nie było dużo osób, może cztery lub pięć – dodaje Marianna Suchodolska. Ciało mężczyzny udało się wyciągnąć spod pojazdu dopiero kilka godzin po całym zdarzeniu, gdy specjalistyczny dźwig przesunął wóz MPK.

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne już w czwartek wyraziło ubolewanie z powodu tragedii.

– Pragniemy wyrazić żal i ubolewanie z powodu wypadku, do którego doszło dziś przy pl. Jana Pawła II. Jesteśmy wstrząśnięci i głęboko poruszeni tym wydarzeniem. Niezwykle rzadko mamy do czynienia z tak tragicznymi w skutkach zdarzeniami. Pragniemy przekazać poszkodowanym życzenia szybkiego powrotu do zdrowia, a rodzinie tragicznie zmarłej osoby - najszczersze kondolencje – przekazują przedstawiciele MPK.

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (11):
  • ~żenada 2012-12-21
    12:25:32

    0 0

    darujcie sobie tych opisów - dziennikarskie hieny

  • ~ 2012-12-21
    12:29:39

    0 0

    jak można pisać coś takiego? Czy w waszych pustych łbach zakłębiła się myśl, że ten artykuł może czytać rodzina ofiary? jesteście żenujący... osobę która wrzuciła ten artykuł (inicjały jg) wypieprzył bym na zbity pysk z redakcji!

  • ~Luntek 2012-12-21
    12:32:05

    0 0

    Skoro to relacje świadków z miejsca zdarzenia to nie ma co się bulwersować. A że wypadek w skutkach był tragiczny to nie wina redakcji.

  • ~ 2012-12-21
    12:35:34

    0 0

    Lontek, proponuje mocno uderzyć się w łeb. Takich relacji po porostu się nie upublicznia...

  • ~Zniesmaczona 2012-12-21
    12:37:00

    0 0

    Niedawno na facebooku dodałam stronę do ulubionych, żeby na bieżąco śledzić co się dzieje w naszym mieście, ale po tym artykule, chyba sobie daruję. Po co tak maglujecie ten temat, jak jakiś szmatławiec? Upajacie się tym wydarzeniem, przeżywacie jak mrówka okres! "Zobacz zdjęcia z miejsca wypadku", "przeczytaj relacje świadków", "mężczyzna jeszcze chwilę żył" - w tym ostatnim wypadku osiągnęliście szczyt żenady! W jakim celu ta informacja została opublikowana? Żeby rodzinie zmarłego było milej, żeby kierowca autobusu czuł się lepiej? Czy żeby mieć wejścia pod reklamy? W następnym artykule opublikujecie zdjęcia zmasakrowanego ciała i wywiad z kierowcą autobusu i pasażerami? Dobra, koniec, bo się zbulwersowałam...

  • ~woo 2012-12-21
    12:49:49

    0 0

    Nie pierwszy raz tuwroclaw.com wykazuje się szmatławym poziomem dziennikarstwa, niczym elektroniczne przybudówka "Faktu" lub "Superexpressu". Kompletnie nic nie wynika z tego artykułu. Jest obrzydliwy.
    Co innego, gdyby ofiara wypadku wzywała pomocy, a służby nie zjawiały się przez godzinę. Tu wygląda, że wszyscy zrobili, co można było uczynić. Pytam więc retorycznie: "po co, kur...a?!"

  • ~Kierownik 2012-12-21
    12:59:17

    0 0

    Ludzie co się tak pucujecie. Inne media wrocławskie dawno zrobiły to samo. Przykład tutaj: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/724501,kobieta-ranna-w-wypadku-widzialam-glowe-mezczyzny-wystajaca,id,t.html Najpierw chłoniecie każdą informację dotyczącą wypadków, pożarów czy przestępstw a później dziwicie się, że media je opisują. Jest popyt jest podaż - proste.

  • ~Vito 2012-12-21
    13:01:03

    0 0

    Opis agonii się nie liczy, najlepszy byłby filmik. Ogłoście nagrodę dla osoby, która go nadeśle do redakcji.

  • ~luki 2012-12-21
    13:10:55

    0 0

    Ojej, a ile jeszcze pod tymi kołami żył? Chodzi po prostu o to, żeby nie robić z tego nagłówka i nie zwalać na: bo świadkowie powiedzieli, że..."

  • ~Katja 2012-12-21
    15:07:00

    0 0

    Przecież to opisują panie które widziały wypadek a nie dziennikarz. Ludzie zastanówcie się trochę, zginął człowiek i każdy przeżywa to na swój sposób.

  • ~wrocmac 2012-12-22
    12:24:14

    0 0

    stare dziady pracują i takie sa efekty

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8734