Święto futbolu na stadionie przy Sztabowej. Gromadne zdjęcie i niespodzianka dla kibiców

- Każdy mecz traktujemy, jakby był ostatnim. Futbol to w dużej mierze psychika, więc nie można sobie pozwolić na dekoncentrację, bo może to wejść w nawyk, a na to pozwolić nie możemy. Oczywiście priorytetem jest dla nas półfinał, ale w niedzielę również zagramy na wysokich obrotach – mówi Mott Gaymon, trener główny Giants Wrocław.

 

Przeciwnikiem Giants Wrocław będzie drużyna Kozłów Poznań, którą prowadzi był trener wrocławskich futbolistów Jacek Wallusch – Jacek był we Wrocławiu moim nauczycielem, więc nie czuję się dobrze wychodząc na boisko przeciwko niemu. Dobrze, że sezon jest już rozstrzygnięty i nie będzie niepotrzebnych nerwów – dodaje Mott Gaymon.

 

 

 

Mecz rozegrany zostanie na kameralnym obiekcie przy ul. Sztabowej. – Lubimy ten Stadion, nasi zawodnicy bardzo cenią grę tam. Kiedy dopisuje pogoda, a tak będzie w niedziele, kibice mogą wziąć udział w naprawdę fajnej imprezie. W tym roku nasi kibice nas wielokrotnie zaskoczyli i pokazali, jak bardzo są wdzięczni za to, co pokazujemy na boisku. Chcemy im się odwdzięczyć, dlatego mamy dla nich prezent – mówi Jakub Głogowski, prezes klubu Giants Wrocław.

 

Futboliści zapraszają wszystkich kibiców do założenia klubowych barw i zabrania ze sobą gadżetów, ponieważ po meczu… chcą sobie z wszystkimi zrobić wspólne zdjęcie i tym samym ukoronować zakończenie pierwszej części debiutanckiego sezonu w Toplidze.

 

– Chcemy pokazać naszym kibicom, jak bardzo ich cenimy. Myślimy, że zdjęcie, na którym będzie kilkaset osób, jest dobrym pomysłem. W końcu jesteśmy wielką, Gigantyczną rodziną – dodaje Jakub Głogowski.

 

Na meczu mogą pojawić się także dwie postacie, które mocno zaskoczą wszystkich kibiców, ale klub na razie chce zostawić ich nazwiska w tajemnicy. Szczegóły poznamy już na stadionie. Bilety na spotkanie zakupić można przy wejściu na stadion przy ul. Sztabowej 101 w cenie 10 złotych. W Mecz rozpocznie się o godz. 12.00.