Wiadomości

Święto mieszkańców wrocławskiego zoo. W sobotę wypada dzień pandy małej [ZDJĘCIA]

2018-09-15, Autor: prochu

Słysząc panda, myślimy o biało-czarnym niedźwiedziu. Jednak jest to także gatunek małego drapieżnika z Azji, który paradoksalnie żywi się głównie bambusem. W sobotę, 15 września, cały świat obchodzi Międzynarodowy Dzień Pandy Małej, więc warto o nich mówić, bo to gatunek zagrożony wyginięciem.

Reklama

Niemal każdy zagrożony gatunek zwierząt ma swój dzień, w którym instytucje zajmujące się jego ochroną, przypominają o takiej potrzebie. W tym roku czeka nas również dzień nosorożca, pingwina, lemura, gibona, okapi, jeża, a nawet ryb. Dlaczego potrzebne są takie dni? Ponieważ tempo wymierania gatunków przyśpiesza. Coraz więcej z nich znika ze środowiska naturalnego, niektóre można spotkać jedynie w parkach narodowych czy ogrodach zoologicznych. We wrocławskim zoo należą do nich m.in. oryks szablorogi i jeleń Dawida.

Prowadzone badania pokazują, że w ciągu zaledwie trzech pokoleń, czyli około 18 lat, populacja pandy małej spadła aż o 50 procent. Sugeruje to, że gatunek może zniknąć ze środowiska naturalnego w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat i hodowla zachowawcza to właściwie konieczność. Tak drastyczny spadek liczebności pandy małej to wina gównie wycinki lasów, a co za tym idzie kurczenia się siedlisk pandy, rozproszenia populacji, na skutek czego kontakt między osobnikami płci przeciwnej jest utrudniony. Problemem jest również uboga dieta - pandy żywią się głównie bambusem (ok. 95 procent diety!), który po okresie kwitnięcia obumiera, a pandy muszą szukać nowych żerowisk.

Zagrożeniem jest również przenoszenie chorób zwierząt domowych na dzikie. Mowa tu o nosówce, która dziesiątkuje populacje pand pomimo szczepień. Inny problem to wymagania środowiskowe - ten gatunek nie jest w stanie żyć gdziekolwiek, ma określone potrzeby jak typ lasu, bliskość wody, opady. Takim warunkom najczęściej towarzyszy określone ukształtowanie terenu, odpowiadające również pasterzom, którzy wypasając bydło, niszczą środowisko pand. Ostatni, ale coraz istotniejszy powód rosnącego zagrożenia dla pand, to kłusownictwo. Z jednej strony wzrost ten spowodowany jest łatwiejszym dostępem do siedlisk pand, z drugiej wzrostem popytu na skóry i mięso dzikich zwierząt, również na cele medycyny ludowej. Najnowsze badania pokazują, że wzrost zaludnienia np. w Himalajach przekłada się bezpośrednio na spadek liczebności populacji pand.

Zatem czy pandy małe czeka zagłada? To zależy tylko od nas ludzi. Nie musimy mieszkać w Azji, aby je chronić. Dzień Pandy Małej organizuje Red Panda Network, która zajmuje się jej ochroną w środowisku naturalnym i prowadzi ważne badania naukowe, pomagające poznać ten niezwykły gatunek. Organizacja ta oferuje możliwość zaangażowania się na odległość w ochronę pand przez adopcję symboliczną. Może to być forma prezentu lub akcji rodzinnej czy paczki znajomych. Wystarczy wejść na specjalną stronę, by "przytulić" i uratować Pinju, Sitę czy Bhima.

Wrocławskie pandy małe - samiec Yunnan, urodzony w 2008 roku w ZOO des Sables d'Ollone oraz samica Kunming, urodzona w 2010 roku w ZOO Gorlitz, również można adoptować. W ogrozie zoologicznym spotkamy je na wybiegu całorocznym vis a vis Odrarium. Prowadzą spokojny, głównie nadrzewny tryb życia, ale rano i pod wieczór można je spotkać "brykające" na wybiegu.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.