Kultura

Sztuka jako broń przeciwko ubóstwu. Albinosi na Brave Festivalu

2018-07-16, Autor: mh

Afrykańscy albinosi z Tanzanii używają sztuki jako broni przeciwko ubóstwu, dyskryminacji i odrzuceniu przez resztę społeczeństwa. – Poprzez taniec, śpiew i teatr spełniają się artystycznie, a jednocześnie edukują lokalną społeczność – napisano w zapowiedzi wydarzenia, które będzie miało miejsce w ramach Brave Festivalu.

Reklama

Założyciel ARCT, Tito David Ntanga, jest artystą mieszkającym w tanzańskiej stolicy Dar es-Salaam, mężem, ojcem (czarnej dziewczynki) i – albinosem. W 2000 roku wraz z grupką podobnych „białych Afrykańczyków” chorych na bielactwo rozpoczął działalność, którą sam nazywa „aktywizmem społecznym poprzez sztukę”. Ich misją jest przede wszystkim walka z uprzedzeniami do albinosów za pomocą twórczości: tańca i muzyki. To właśnie ta zawarta w nazwie zespołu rewolucja, która ma odmienić tanzańskie społeczeństwo.

– Wszystko dlatego, że Tanzania, podobnie jak cała subsaharyjska Afryka, od lat zmaga się z problemem prześladowań osób dotkniętych albinizmem i wciąż notuje się tam wiele drastycznych przypadków przemocy wobec nich – można przeczytać w opisie wydarzenia. –  Źródłem dramatu jest powszechne przekonanie o magicznych właściwościach ich ciał. Z fragmentów rąk, nóg, skóry, włosów, genitaliów i krwi albinosów tworzy się amulety, na których zbijają fortunę pozbawieni skrupułów handlarze. Z tego powodu każdego roku zabija się lub okalecza dziesiątki ludzi cierpiących na bielactwo. Ci, którzy unikną tego losu, też nie mają łatwo – spotykają się ze społecznym ostracyzmem, uważani są przez przesądnych sąsiadów za „niewidzialnych” albo przeklętych przynoszących innym nieszczęście. Z powodu bielactwa są nadwrażliwi na słońce i szczególnie zagrożeni rakiem skóry, mają też powiązane z chorobą problemy ze wzrokiem. Ich udziałem jest często życie na marginesie społeczności – naznaczone biedą, samotnością, odrzuceniem przez rodzinę i bezrobociem – dodano.

– Społeczeństwo wierzy, że albinosi nie nadają się do pracy – mówi Tito David Ntanga. – Nawet podczas naszych występów ludzie komentują – „Hej, zaraz popękają im stopy, połamią sobie nogi!”. Ale kiedy nic takiego się nie dzieje, zdają sobie sprawę, że się mylili. Nasza grupa ma w nazwie rewolucję, ponieważ naszym celem jest powszechna zmiana podejścia do albinosów w Tanzanii – wyjaśnił.

Albino Revolution Cultural Troupe składa się obecnie z 10 członków, z których 8 choruje na bielactwo. Swoje muzyczno-teatralno-taneczne przedstawienia pokazują podczas imprez kulturalnych i konferencji, biorą udział w kampaniach społecznych, m.in. na temat HIV/AIDS i praw człowieka. Artyści podczas swoich koncertów grają na tanzańskich bębnach kinganga, djembe oraz ngoma. – Śpiewają tradycyjne regionalne pieśni oraz własne kompozycje, których teksty w ekspresyjny sposób opowiadają nie tylko o ich skomplikowanym losie i życiu w nieustannym zagrożeniu, lecz także o dumie i akceptacji własnej inności – napisano w zapowiedzi wydarzenia, które będzie miało miejsce w poniedziałek, 16 lipca, o godz. 20:30 na Scenie na Świebodzkim Teatru Polskiego (plac Orląt Lwowskich 20C). Bilety, w cenie 35 zł (przedsprzedaż) i 40 zł można kupić w miejscu wydarzenia na pół godziny przed jego rozpoczęciem lub poprzez stronę.
 

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1252