Sport
Tadeusz Pawłowski: Czas, by trochę przeprosić kibiców
- Ten zespół stać na więcej. Widziałęm po kibicach, że byli zadowoleni, a to był czas, by troszeczkę przeprosić ich za to, co się działo w tym sezonie - mówił po spotkaniu z Lechią Gdańsk szkoleniowiec Śląska Wrocław, Tadeusz Pawłowski.
Tadeusz Pawłowski (trener Śląska): Gratuluję Marcinowi Robakowi setnej bramki. Trzeba też zauważyć dobrą grę Jakuba Koseckiego. Taką, na którą od dawna czekaliśmy. Myślę, że na początku meczu byliśmy trochę niepewni. Lechia lepiej operowała piłką. Potem zmieniliśmy nastawienie, graliśmy częściej kontratakami. Mieliśmy dużo miejsca, które wykorzystywali szybcy zawodnicy. I dzięki temu oglądaliśmy przepiękne bramki. Cieszę się, że kibice oglądali dobre widowisko. Zakładaliśmy od początku rundy finałowej, że nie patrzymy w dół tabeli, tylko do góry. Możemy zrobić jeszcze jeden krok. W piątek gramy kolejny mecz.
Zobacz także
ŚLĄSK WYGRYWA TRZECI MECZ Z RZĘDU, SETNY GOL MARCINA ROBAKA [WIDEO]
Mówiłem zespołowi, by trochę zagrać dziś odważniej, widowiskowo. Było parę ładnych kombinacji, np. Michała Chrapka z Robertem Pichem i poprzeczka na początku meczu. Rozwijamy się dalej, to nie jest kres naszych możliwości. Ten zespół stać na więcej. Widziałem po kibicach, że byli zadowoleni. To był czas, by troszeczkę przeprosić ich za to, co działo się w tym sezonie. To był najlepszy mecz za mojej kadencji. Dobre widowisko, zwycięstwo, trzy bramki. Ale wiadomo, że nadal są niedociągnięcia. Jedni gracze są wyższej formie, inni w niższej. Idziemy w dobrym kierunku, dojrzewamy jako zespół.
"KOSĄ" ROZNIEŚLI RYWALA - RELACJA Z MECZU ŚLĄSK - LECHIA
Przygotowuję Adriana Łyszczarza i Sebastiana Bergiera do grania, ogrywamy ich po 90 minut w juniorach i w drugiej drużynie. Chodzi o to, by zawodnik młodzieżowy wszedł i grał dużo minut. Młodzi sami się tym frustrowali. Sebastian Bergier rozegrał dwa niemal pełne mecze w CLJ. Adrian Łyszczarz gra regularnie w drugiej drużynie, z Pogonią Oleśnica strzelił trzy gole. Najbliżej gry od pierwszej minuty jest w tej chwili Maciej Pałaszewski. Nie będzie też tak, że komuś dam miejsce za darmo, bo jest młody. Chcę, by oni wchodzili do zespołu, ale tylko wtedy, gdy na to zasłużą. Drogą do ekstraklasy nie jest czerwony dywan, ale walka na boisku.
Tagi: Ślask Wroćław, piłka nożna, tadeusz pawłowski, Lotto Ekstraklasa, Lechia Gdańsk, Marcin Robak, Jakub Słowik, piłka nożna we wrocławiu, sport, wrocław
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert