Sport

Tadeusz Pawłowski: Mecz Śląska z Pogonią nie był słaby

2018-08-22, Autor: prochu

Śląsk Wrocław bezbramkowo zremisował z Pogonią Szczecin w 5. kolejce Lotto Ekstraklasy. Spotkanie nie stało na najwyższym poziomie, ale szkoleniowiec WKS-u zapewnia, że był to mecz walki.

Reklama

Tadeusz Pawłowski (trener Śląska): To nie był łatwy mecz dla nas, bo Pogoń od pierwszej minuty grała nastawiona na kontrę. Po stracie piłki cofała się na swoją połowę i musieliśmy grać w ataku pozycyjnym, a to nie jest łatwe, mieliśmy z tym problem. W drugiej linii mamy jeszcze niedoświadczonych zawodników. O losach spotkania mogły zaważyć dwie sytuacje - Roberta Picha w pierwszej połowie i Arkadiusza Piecha w drugiej. Rasowy napastnik, gdy bramkarz jest na 11. metrze, drybluje i strzela do pustej bramki. Po przerwie każdy z zespołów grał otwartą piłkę, obie ekipy chciały wygrać. Nie stwarzaliśmy zagrożenia po stałych fragmentach. Zwiększaliśmy liczbę zawodników pod bramką rywala, ale to nie pomogło. Nie uważam, żeby to był słaby mecz, bardziej mecz walki, determinacji.

Opanujmy się. Nie mogę wpuścić na boisku zawodników drugo- i trzecioligowych, bo zbliżymy się do strefy spadkowej. Gracze, mający po kilka spotkań w ekstraklasie, nie będą nagle łatwo ogrywać Załuski, Frączczaka, Hołoty czy Majewskiego. Mamy pięć punktów, to nie jest bardzo zły wynik. Straciliśmy punkty z Lechem, z Koroną, dlatego dobrze, że dziś udało się dopisać na konto chociaż to jedno oczko. To mały krok do przodu.

Co do Farshada - nie liczę na dużo więcej od niego teraz, ponieważ wiem, kiedy do nas przyszedł. Nie ma pełnego przygotowania. Trener przygotowania fizycznego, Michał Polczyk, liczył się z tym, że u Farshada będzie zjazd. Ale to zawodnik, który ma serce, walczy. Chcielibyśmy, żeby zawodnicy grali na swoich pozycjach, dlatego nie chciałem wpuszczać Gąski na skrzydło. Dla niego trudna sytuacja to przenieść się z I ligi do ekstraklasy, a co dopiero, gdyby jeszcze miał grać nie na swojej pozycji. Jest "dziesiątką", niech więc gra na "10". Nie byliśmy na skrzydłach groźni przez 90 minut.

Nie chcę żalić się co tydzień, że chcę nowego zawodnika. Nie chciałbym również wypożyczać piłkarzy i ogrywać ich dla innych klubów. Mamy w drużynie swoich ludzi i wolę stawiać na nich.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1111