Tak będą wyglądały przystanki Tramwaju Plus na Gaju i Kozanowie

+ koszty przebudowy przystanków na trasie do Stadionu Olimpijskiego - Skody są szerokie i nie miesciły sie tam :)

naprawde dopiero teraz zauwazyli ze tramwaj plus bedzie jezdzil po tych samych torach co zwykle tramwaje?

Prawie jak stacja benzynowa :)

Nie tramwaj plus zwolnił, tylko kłamstwo ma krótkie nóżki. Zwłaszcza po wyborach.

przystanki na wizualizacjach wyglądają świetnie. Oby tak wyszło w rzeczywistości. Wrockanin -> to nie kłamstwo, tylko brak kompetencji Komara i spółki. Sami nie wiedzieli co z tego wyjdzie, a tramwaj dwukierunkowy to Komarowi chyba się przyśnił i postanowił go mieć.Mimo wszystko T+ i tak powinien się okazać trafionym pomysłem. I mimo wszystko będzie dużo szybszy od zwykłych tramwajów. A dwukierunkowce mogą się przydać. Może kiedyś powstaną przystanki z wyspą na środku i może kiedyś będziemy mieli prametro, do którego dwkierunkowe tramwaje byłby na prawdę potrzebne. Poza tym do plusów tramwaju + można zaliczyć: nowy, klimatyzowany tabor, nowe przystanki, system informacji pasażerskiej, dużo wyremontowanych torów i nowe połączenia z Gajem i Kozanowem.

Nie rezygnuje. Rezygnuje tylko z projektu pod szyldem T+. Torowisko na Podwalu prawdopodobnie zostanie wydzielone, a klimatyzacja będzie wydolna, wyświetlacze będą działać. Tory na Legnickiej będą podbijane i prostowane, krzywizna przy pętli Gaj jest tak delikatna, że tramawje nawet nie będą musiały zwalniać, a spowodowana instalacjami podziemnymi (pomijając fakt, że i tak będą raczej wolno jechać, bo to miejsce przed samym krżyżakiem). Tramwaj będzie wjeżdżał w sam środek Gaju, pomiędzy starą a nową część osiedla, a gdzie jest centrum Kozanowa to nie wiem. W każdym razie będzie dojeżdżał do pętli autobusowej, skąd większość mieszkańców Kozanowa kieruje się do centrum.

Maciek tradycyjnie uprawia propagandę sukcesu magistratu i muszę mu przyznać... jest lepszy od Biura Promocji UM....

Ten projekt jest tak polski ze az plakac sie chce. Polska w pigulce.

Wrocław nie potrzebuje żadnego g***ego tramwaju tylko budowy co najmniej 1 linii metra (wschód-zachód). Teraz jest najwyższy czas na prace koncepcyjne i projektowe, bo ich owoce będą i tak dopiero za wiele lat.

Tomasz -> elektroniczne tablice informacyjne będą na całej długości T+. Niektóre przystanki nie będą idealnie na wysokości tramwaju, ale bez przesady. Poza rondem Reagana wszędzie będzie można bez problemu wsiąść z wózkiem bez użycia rampy. Różnice w wysokości będą najwyżej kilku centymetrowe

Maciej jak zwykle obronny i jedyny słuszny. Rowerom pewnie też nie przeszkadzają te kilkucentymetrowe różnice na drogach rowerowych. Zresztą te kilka centrymetrów do tramwaju...miasto o zdrowie dba! Więcej ruchu nie zaszkodzi, szczególnie z wózkiem, bądź na wózku inwalidzkim. Czekam tylko na słowa: "o te kilka centymetrów się rzucają, a taki na wózku cały dzień siedzi - trochę gimnastyki mu się przyda!". A wedle twojej filozofii to pociąg z Wrocławia do Gdyni powinien jeździć do godzinę - bo przecież po drodze dużo ludzi jeździ do Obornik Śląskich. Brawo!

Tak się składa, że jeśli chodzi o wysokość na Rondzie Reagana to doktor Molecki tłumaczył na wykładzie dlaczego tak jest i dlaczego inaczej nie można, więc nie wiem czego się tej wysokości czepiacie

Tramwaj kończy na stadionie bo musi gdzieś dojechać... Gdzieś to oznacza Sępolno, Stadion Olimpijski to jest "nigdzie" a nie gdzieś. Patrząc na zapełnienia 12stki za placem Grunwaldzkim to nie ma sensu go dalej ciągnąć. Bo teplus powinien jeździć do Bartoszowic ale prezio pociął'ten projekt zanim go zdążył uruchomić.
Maciej -> idź się przejedź do Paryża, Krakowa, Drezna czy Gdańska i zobacz jak się robi perony tramwajowe w cywilizowanym kraju... nie robi się go na pewno z krawężnika tylko z odpowiednich profili i na odpowiedniej wysokości. Odległość krawędzi peronu od tramwaju nie powinna wynosić więcej niż 5 centymetrów, we Wrocławiu to będzie 20-30cm bo tu się robi wszystko na odwal.

Szkoda tylko, że tramwaj we Wrocławiu jest gdzieś tam na końcu. Inne inwestycje są dla UM znacznie ważniejsze. A teraz Wrocław ma za mało wagonów, za rzadko jeżdzą tramwaje i autobusy, pętle są za małe, torowiska są w strasznym stanie, podstacje nie wytrzymują poboru prądu, do tego światła skutecznie wstrzymują tramwaj. To, co kiedyś było chlubą Wrocławia, dziś jest jego największym wstydem, a pasażerowie są traktowani jak obywatele drugiej kategorii.