TBL: Czwarta porażka zespołu Rajkovicia

 Tak - to prawda, wrocławianie ciągle zbierają doświadczenia na najwyższym szczeblu rozgrywek. Fakt ten podkreślany tak przez trenera jak też przez graczy koszykarskiego Śląska jak mantra już wkrótce może nie przekonywać spragnionych gry na wysokim poziomie wrocławskich kibiców.

 

Przegrana 77:76 w meczu wyjazdowym boli najbardziej. Zwłaszcza, że jest ona już drugą jednopunktową przegraną w tych rozgywkach (w inauguracyjnym meczu z Zastalem Zielona Góra padł podobny rezulat). Podopieczni trenera Rajkovicia przegrali po raz kolejny - i nie chodzi tu o to by spisywać ten zespół na straty i wytykać młodym zawodnikom ich błędy.

 

Bądźmy realistami - prócz meczu z Turowem Zgorzelec wrocławianie mierzyli się jeszcze z zespołami Siarki, Zastalu i AZS-u Koszalin czyli drużynami nie będącymi tuzami tej ligi. Aż strach pomyśleć co stanie się w meczach z wyraźnie lepszymi ekipami Sopotu, Słupska i Włocławka.

 

W pojedynku z Siarką duże minuty (20) rozegrał Koelner a o tym jak zdobywa się punkty przypomniał sobie nagle Calhun, który zapisał na swoim koncie 27 oczek. Na zupełnie skrajnym biegunie oczekiwań po meczu z Siarką znajduje się obecnie Paul Graham.

 

Amerykański zawodnik chciałoby się powiedzieć: "nie zachwyca" lecz nie chodzi tu ani o zachwyt ani też o grę choćby w stopniu zadowalającym. Graham rozczarowuje a jeżeli ktoś chciałby przypomnieć o jego kilku punktach w meczu z AZS-em to należy pamiętać, że punkty te padały w momencie gdy część graczy z Koszalina w myślach pakowała już swoje torby do autobusu.

 

To pewne, Śląsk Wrocław potrzebuje wstrząsu, potrzebuje gracza, który wniesie do zespołu energię, której brakuje drużynie trenera Rajkovicia zazwyczaj w okolicach połowy trzeciej kwarty.

 

Licząc na przebudzenie ofensywne choćby Bogavac'a lub Vairogsa zapraszamy Państwa na środowe spotkanie Śląska, który we własnej hali (Orbita) podejmie AZS Politechnikę Warszawską.

 

Będziemy mieli dla naszych czytelników dwa bilety na ten mecz - proszę być czujnym i śledzić zakładkę konkursową na portalu Tuwroclaw.com

 

Siarka Jezioro Tarnobrzeg - Śląsk Wrocław 77:76 (23:19, 27:23, 16:21, 11:13)

Siarka Jezioro: Corbett 22, Doaks 15, Miller 12, Barycz 11, Piechowicz 7, Tiller 6, Rabka 4, Wyka 0.

Śląsk: Calhoun 27, Skibniewski 20, Mladenović 19, Vairogs 4, Bogavac 4, Buczak 2, Koelner 0, Bochno 0, Graham 0.