Kultura

Teatr Polski: „Nie jest prawdą, że NIK stwierdził złamanie prawa przez Morawskiego”

2018-10-11, Autor: Michał Hernes

Przedstawiciele Teatru Polskiego wydali oświadczenie w związku z z doniesieniami medialnymi z ostatnich dni i krzywdzącymi – ich zdaniem –  ocenami pod adresem dyrektora Cezarego Morawskiego. – Nie jest prawdą jakoby NIK w raporcie stwierdził złamanie prawa przez dyrektora – napisano w oświadczeniu.

Reklama

Przypominamy, że Najwyższa Izba Kontroli wytknęła Cezaremu Morawskiemu, że nielegalnie zawierał umowy na wykonywanie przez siebie zadań o charakterze artystycznym. W czwartek wszyscy pracownicy teatru spotkają się na zebraniu z dyrektorem i w najbliższym czasie cały zespół wyda oświadczenie.

– Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła Teatr Polski we Wrocławiu w zakresie wydatkowania środków publicznych na prowadzenie działalności kulturalnej – mówi Radosław Kujawiński, p.o. dyrektora wrocławskiego NIK.

NIK wytknął dyrektorowi Teatru Polskiego, Cezaremu Morawskiemu, że nielegalnie zawierał umowy na wykonywanie przez siebie zadań o charakterze artystycznym – reżysera, aktora i scenografa. – Z naruszeniem prawa wydano w Teatrze Polskim ponad 186 tysięcy złotych – mówi Kujawiński. Inne stwierdzone przez NiK nieprawidłowości polegały na nielegalnym wydatkowaniu środków na wynajem mieszkania dla dyrektora (chodzi o 60 tysięcy 700 zł).

– Cezary Morawski, jako dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu otrzymywał dodatkowe wynagrodzenia tylko za działalność artystyczną nie będącą przedmiotem umowy o pracę. Zgodnie z brzmieniem art. 31a ust. 1 i 3 ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej pracownik artystyczny jak również dyrektor instytucji kultury może otrzymywać dodatkowe wynagrodzenie, w szczególności za udział w określonej roli w przedstawieniu, za reżyserię, scenografię etc – można przeczytać w oświadczeni nadesłanym przez asystentkę dyrektora, Monikę Sadowy. – Warto podkreślić, iż stawki jakie przewidywały umowy za reżyserię lub konsultacje reżyserskie, wypłacone za sezon 2016/2017 oraz 2017/2018 Cezaremu Morawskiemu, były najniższymi jakie oferował Teatr Polski we Wrocławiu reżyserom, współpracującym z Teatrem w tych sezonach – dodano.

– W odniesieniu do możliwość dofinansowania kosztów najmu mieszkania przez dyrektora instytucji kultury, informujemy, że możliwość taką przewiduje art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. Nadto, Dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu otrzymał informację z Urzędu Marszałkowskiego, iż na podstawie art. 17 ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej do kompetencji dyrektora należy podjęcie decyzji w sprawie wynajmu lokali mieszkalnych dla pracowników instytucji. Uwzględniając informację Urzędu Marszałkowskiego Dyrektor Morawski zawarł umowę najmu lokalu mieszkalnego, z uwzględnieniem podziału kosztów miesięcznego czynszu najmu, dopłacając z własnych środków część czynszu najmu i wszelkie opłaty eksploatacyjne, co stanowiło 60% kosztów ponoszonych przez Teatr Polski we Wrocławiu a 40% kosztów ponoszonych przez Cezarego Morawskiego – można przeczytać w oświadczeniu.

– Nie jest prawdą jakoby NIK w raporcie stwierdził złamanie prawa przez dyrektora Cezarego Morawskiego. W okresie kontrolowanym, to jest trzech lat działalności Teatru, zostały stwierdzone uchybienia formalne, co do których został wdrożony program naprawczy, o którym NIK i organizator został poinformowany – czytamy w stanowisku Teatru Polskiego.

 – Obecny brak płynności finansowej wynika w głównej mierze z niedoszacowania dotacji przyznawanej przez organizatora. Ten stan rzeczy trwa od kilku lat i nie jest on skutkiem działalności dyrektora Morawskiego – napisano w oświadczeniu.

Przypominamy, że w kwietniu Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę kasacyjną władz województwa na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie odwołania dyrektora Teatru Polskiego. – Nie zmienia to naszej negatywnej oceny funkcjonowania teatru zarządzanego przez dyrektora Morawskiego, który bezprecedensowo zniszczył zespół teatralny i doprowadził do upadku sceny, która cechowała się wielkim uznaniem widowni i świata artystycznego – powiedział wtedy rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego, Michał Nowakowski.

– Choć Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę Urzędu Marszałkowskiego Dolnego Śląska, dziś jest o wiele więcej argumentów, żeby natychmiast zwolnić Morawskiego, niż było w 2017 roku – mówił w kwietniu Piotr Rudzki z Teatru Polskiego – w podziemiu. – Mam nadzieje, że Zarząd Województwa podejmie decyzję w dobrze rozumianym interesie instytucji, a nie w interesie Morawskiego. Że może członek zarządu Tadeusz Samborski wreszcie przejrzy choć trochę na oczy i przestanie promować człowieka, który doprowadził do destrukcji tak świetną scenę. Ta instytucja jest trochę starsza niż długość kadencji Morawskiego. Wierzę, że będzie on tylko przeciągiem, krótkim momentem w jej życiu – dodał.

– Wstyd mi, że tam pracuję – powiedziała nam jedna z osób zatrudnionych w Teatrze Polskim.

Oceń publikację: + 1 + 6 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Czy ulica Szczytnicka powinna być deptakiem?



Oddanych głosów: 5640