Wiadomości

Temat Tygodnia: Wrocławski Budżet Obywatelski 2016 (OPINIE)

2016-10-19, Autor: red.

Dziś rano poznaliśmy wyniki tegorocznego Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. W naszym cyklu Temat Tygodnia poprosiliśmy przedstawicieli różnych wrocławskich środowisk: polityków, dziennikarzy i aktywistów miejskich o krótkie podsumowanie tej edycji WBO oraz ewentualne propozycje zmian na kolejne lata.

Reklama

Marcin Krzyżanowski, radny miejski (Prawo i Sprawiedliwość)

Uważam, że idea WBO jest ciekawą formą zaangażowania obywateli w inicjatywy ważne dla mieszkańców. Nie mniej jednak sądzę, że WBO nie powinno służyć w takim stopniu remontom infrastruktury drogowej. To pokazuje skalę zaniedbań. Ilość projektów, których celem jest naprawa dróg i chodników wskazuje jakie są realne potrzeby, te jednak działania powinny być realizowane z celowego budżetu miasta, a WBO powinno służyć dodatkowym, ciekawym inicjatywom mieszkańców. Obecnie odnoszę wrażenie, że WBO jest wykorzystywane instrumentalnie przez magistrat do celów remontowych. Niepokoi mnie również to, że są projekty, które wygrały, ale w dalszym ciągu nie zostały zrealizowane. To nie fair w stosunku do mieszkańców.

Piotr Uhle, radny miejski (Nowoczesna)

Jesteśmy jeszcze przed kompleksową ewaluacją WBO2016. Bardzo ważne są również wnioski składane w ankietach ewaluacyjnych, jednak dopiero po analizie pełnych wyników będziemy w stanie np. stwierdzić, czy sprawdził się podział na rejony głosowania. Niezależnie od wyników dostrzegam problem reprezentatywności samych projektów. Często mieszkańcy dopiero w trakcie np. remontu podwórka orientują się w całkowitym kształcie projektu. Piszą e-maile, organizują się i chcą zmian. Być może pewnym rozwiązaniem na przyszłość byłoby zwiększenie progu wejścia dla liderów np. o zebranie pewnej ilości podpisów mieszkańców, o co postulowałem jeszcze wiosną 2013 r.

Adam Murawski, lider projektu WBO nr 402

Mniejsza liczba oddanych głosów to ogromna niespodzianka in minus. Myślę, że mogła mieć na to wpływ niekorzystna pogoda niekorzystna - brak możliwości zbierania głosów na terenach otwartych, a głosowanie internetowe nie jest dostępne dla wszystkich. Osoby starsze w dużej mierze nie korzystają z internetu. My, jako Rada Osiedla Gajowice zrobiliśmy dodatkowy punkt stacjonarny w Bibliotece. Mimo, że nie był to punkt „oficjalny” oddano tam około 300 głosów.

Podczas kolejnych edycji można by przenieść głosowanie na bardziej korzystny termin, październikowa pogoda nie sprzyja zbieraniu głosów podczas pikników osiedlowych (których i tak jest bardzo mało) jak i przez samych liderów. Nie powinny to być miesiące wakacyjne, ale połowa września wydaje się być dobrym terminem. Można też wydłużyć głosowanie do 3 weekendów (16 dni).

Moim zdaniem w tej edycji nie sprawdził się pomysł z projektami ogólnomiejskimi (były one często skupione na poszczególnych osiedlach lub też dotyczyły remontów bardzo lokalnych dróg). Myślę że wiele osób miało problem z wyborem projektów z tej grupy (może poza rowerzystami i miłośnikami drzew - co też jest ważne na poziomie Miasta, ale jednak tu brakowało tzw. magnesów). Proponowałbym redukcję tzw. projektów ogólnomiejskich, na rzecz rejonowych dużych np. rozważając zwiększenie powierzchni tych rejonów, ale nie kosztem progu małego rejonowego, bo ograniczałoby to odniesie sukcesu przez peryferyjne osiedla. Myślę, że konkretne rozwiązania można zaproponować dopiero po szczegółowej analizie wyników głosowania.

Zauważyłem też, że mieszkańcy często chcą oddać głos na jeden, dwa projekty. Świadczy o tym duża liczba niezakreślonych kratek na kartach do głosowania.

Cieszy mnie to, że z roku na rok WBO jest coraz lepiej promowane. W przyszłości przy inwestycjach zrealizowanych z tego projektu można by ustawiać tablice z informacją o źródle finansowania, żeby w naszą świadomość wbiła się ta informacja. Szkoda tylko, że przedstawiciele miasta mocniej nie zaangażowali się w promocje tego wydarzenie, bo strona internetowa to nie wszystko. Nieprawidłowe jest ogłaszanie konkretnej daty głosowania dopiero niecałe dwa tygodnie przed startem, powinniśmy o tym wiedzieć z większym wyprzedzeniem.

Przemysław Filar, prezes Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia

Na pewno dla wielu rozczarowaniem są różne sposoby opiniowania tych samych projektów, żeby przypomnieć choćby buspasy, do tej pory odrzucane, choć przeszedł ten na Traugutta. Powoduje to rezygnację ze zgłaszania projektów w najbardziej obleganych obszarach: transport, zieleń. W ubiegłym roku wyniki zostały sztucznie zawyżone przez szkoły, które wykorzystywały swoją przewagę do zbierania podpisów.

Tomasz Kozłowski, dziennikarz gazety Fakt

Tegoroczna edycja budżetu obywatelskiego pokazała, że niestety bardzo duży odsetek mieszkańców Wrocławia nie chce brać udziału w głosowaniu na obecnych zasadach. Złożyło się na to wiele negatywnych czynników, których nie zdiagnozowano po zakończeniu poprzedniej edycji WBO. Przede wszystkim należy zwiększyć dostęp do głosowania stacjonarnego oraz opracować jasne zasady zgłaszania projektów, które dotyczą np. remontu podwórek. Kluczową kwestią jest włączenie rad osiedla do opiniowania zgłoszonych projektów. Przed urzędnikami trudne zadanie, bo to w ich rękach są narzędzia za pomocą których, w przyszłym roku należy zahamować spadek frekwencji.

<< WRÓĆ DO PIERWSZEJ CZĘŚCI ARTYKUŁU

Zachęcamy również was do zabrania głosu na ten temat, w komentarzach pod tym tekstem. Najciekawsze opinie nagrodzimy.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.