Sport

Tłumy na Wielkiej Wrocławskiej. Za nami największa gonitwa przeszkodowa w Polsce

2016-09-05, Autor: bas

Tłumy kibiców, słoneczna pogoda, wspaniała atmosfera i końska dawka emocji. Tak w skrócie można opisać ostatni dzień wyścigowy na wrocławskich Partynicach. Niedzielny mityng, którego główną atrakcją była Wielka Wrocławska – największa w Polsce gonitwa przeszkodowa - oglądało ponad 10 tys. osób.

Reklama

Najbardziej wyczekiwana gonitwa okazała się niezwykle emocjonująca. Nie uważana za faworytkę Delight My Fire, ale jej najgroźniejszy rywal Sergeant Thunder prowadzony przez Marka Stromsky’ego wygrał Wielką Wrocławską Nagrodę Portu Lotniczego Wrocław. Tym razem to on podyktował tempo, które w drugiej fazie gonitwy było tak mocne, że ani ubiegłoroczna triumfatorka Wielkiej, ani żaden z pozostałych rywali nie był w stanie odpowiedzieć skutecznym finiszem. Delight My Fire była druga, a na trzecie miejsce wysunął się w końcówce Pareto. Trenerem niepokonanego na Partynicach Sergeanta Thundera jest Frantisek Holcak.

Do Wielkiej Partynickiej, najważniejszej w sezonie gonitwy z płotami, wystartowało dziesięć koni. Szybko do przodu odskoczył Trim i systematycznie powiększał przewagę, która na drugim okrążeniu sięgała kilkudziesięciu metrów. Pozostałą stawkę koni prowadził Green Rocks, za nim usadowił się Calvados pod Niklasem Lovenem, który na ostatnim zakręcie przesunął się na drugą pozycję i zaczął zbliżać się do Trima. Ostatni płot oba konie skoczyły niemal równocześnie, ale więcej sił na finiszu zachował Calvados, koń przybyły ze Szwecji, którego trenerem jest Dennis Persson. Jako trzeci finiszował Nick Of The Star.

Nagrodę San Sebastian Europejskiej Stolicy Kultury, czyli gonitwę z płotami dla trzylatków, wygrał z miejsca do miejsca Tabor dosiadany przez Dusana Andresa, a trenowany na Partynicach przez Roberta Świątka. W Nagrodzie Toru Wyścigowego w Pardubicach zwyciężyła Fines pod Niklasem Lovenem, klacz trenera Radima Bodlaka. Ten sam dżokejsko-trenerski duet święcił sukces w Nagrodzie Galeriusa o Puchar Stajni Wyścigowej Kolesa, a to za sprawą Taurita, który prowadził od startu do celownika.

Po piątej gonitwie oficjalnie odsłonięto oryginalną rzeźbę konia wyścigowego z dżokejem. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Agencja Jeździecka A.A. Bober, a fundatorami m.in. producent wody Ustronianka oraz firma cateringowa Nelson Catering & Events. Od dziś rzeźba na stałe będzie kolejną atrakcją na wrocławskim hipodromie.

Następna wyścigowa niedziela już za dwa tygodnie 18 września – Dzień Euro Equus. Natomiast w najbliższy weekend 10 – 11 września na WTWK Partynice odbędzą się III Mistrzostwa Kraju w Jeździe Bez Ogłowia.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1113