Torowisko na Hallera ciągle niegotowe. Kolejne przesunięcie terminu Torywolucji [ZDJĘCIA]

Przypomnijmy, że w połowie lipca rozpoczęła się przebudowa torowiska na odcinku między skrzyżowaniami Hallera z Mielecką i Ojca Beyzyma. Powstaje tu tzw. zielone torowisko, która ma być nie tylko ekologiczne i przyjemniejsze do oka, ale przede wszystkim wyciszyć hałas generowany przez pojazdy szynowe.

Prace początkowo miały zakończyć się z końcem sierpnia, jednak budowa nadal trwa. Tramwaje na Hallera miały wrócić w ubiegły weekend. Magistrat poinformował jednak, że ze względu na opóźnienie stanie się to tydzień później. Jeszcze na początku tego tygodnia Urząd Miejski Wrocławia zapowiadał ponowne uruchomienie torowiska na poniedziałek, 7 września. W piątek urzędnicy poinformowali jednak, że i najprawdopodobniej ten termin nie zostanie dotrzymany.

– Ze względu na brak gwarancji zakończenia przebudowy torowiska na al. Hallera 7 września, o nowej dacie oddania torowiska do użytku zostaną państwo powiadomieni stosownym komunikatem – poinformował nas Patryk Załęczny z Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Oznacza to, że mieszkańcy tej części miasta jeszcze przez jakiś czas muszą liczyć się z utrudnieniami. W związku z remontem swoje trasy zmieniły linie 20 i 74, a na całej długości Hallera pasażerów wozi linia autobusowa 720.

Na odcinku między Mielecką i Ojca Beyzyma występują także utrudnienia dla kierowców. Na potrzeby remontu zajęty jest jeden pas ruchu. Trzeba też się liczyć z niedogodnościami na przejściach dla pieszych.

To niejedyna inwestycja komunikacyjna, która się opóźni. Na początku września informowaliśmy o opóźnieniach związanych z oddaniem do użytku linii tramwajowej na Biskupin.

Zobacz galerię