Totalizator Sportowy otworzył we Wrocławiu pierwszy legalny salon gier

Salon powstał na terenie Starego Miasta, tuż obok Rynku. Znajduje się w nim 37 automatów do gier losowych. Jest czynny codziennie od południa do godz. 4 nad ranem.

To jeden z kilkudziesięciu takich lokali, jakie od czasu nowej ustawy hazardowej otworzył w Polsce Totalizator Sportowy. Pierwszy we Wrocławiu, ale najprawdopodobniej wcale nie ostatni. W przyszłym roku w stolicy Dolnego Śląska powstanie jeszcze co najmniej jeden.

- Jest to przede wszystkim biznes legalny i odpowiedzialny społecznie. Każdy gracz podlega rejestracji, ustala też własne limity czasowe i pieniężne i jeśli je przekroczy, będzie wykluczany z gry. Przeciwdziałamy w ten sposób nie tylko praniu brudnych pieniędzy, ale też uzależnieniom. Dysponujemy listą placówek pomocy psychologicznej dla osób z nałogiem - mówi Bogdan Pukowiec, członek zarządu Totalizatora Sportowego.

W praktyce - w przypadku limitu czasowego - działa to tak, że jesli ktoś gra dobę bez przerwy, jego karta gracza, umożliwiająca dostęp do automatów, jest blokowana na dobę. 

Do końca roku Totalizator Sportowy realizuje program pilotażowy, testując różne modele biznesowe. Sprawdza, które gry cieszą się popularnością, które dają najwięcej przychodów, które lokalizacje są najbardziej uczęszczane, czy sąsiedztwo kolektur napędza większy ruch i czy oferta gastronomiczna, dostępna w lokalach, jest odpowiednio dobrana. W przyszłym roku, na podstawie wyciągniętych wniosków, TS będzie modyfikował ofertę salonów.