Kultura

Trwa największy festiwal filmowy w Polsce [ZDJĘCIA, WIDEO]

Światowe premiery, gwiazdy kina i pokazy na wrocławskim Rynku – we Wrocławiu trwają Nowe Horyzonty, największy festiwal filmowy w Polsce pełen zaskakujących filmów, w których wszystko jest możliwe – przykładowo wielbłąd pojawia się na wrocławskim placu Grunwaldzkim, a w rzeczywistości wirtualnej można zobaczyć film o powstaniu warszawskim.

Reklama

– Na Nowych Horyzontach pokazujemy awangardę filmową, której nie trzeba się bać. To kino artystyczne, które przyciąga tłumy widzów – mówi Stanisław Abramik z Kina Nowe Horyzonty i nie ma w tych słowach przesady – największy w Polsce festiwal filmowy znów przyciągnął tłumy widzów, którzy chcą zobaczyć najnowsze filmy Pedro Almodovara, Xaviera Dolana czy Quentina Tarantino, ale też odkryć nowych, mniej znanych i oczywistych filmowców.  

– Nowe Horyzonty to w pewnym sensie „skok” w przyszłość. Na tym festiwalu, jakie nowe trendy będą w przyszłości królowały w kinie. To tutaj pojawiają się nowe tropy, którymi później poruszają się twórcy – mówi Stanisław Abramik.

ZOBACZ TEŻ: NOWY TARANTINO I GWIAZDY KINA NA NOWYCH HORYZONTACH

– Takim miejscem jest np. sekcja Odkrycia, gdzie pokazujemy filmy z całego świata, które zostały pominięte na wielkich festiwalach. Mamy też sekcję festiwalowych hitów z Toronto, Berlinale czy Cannes. Bardzo polecamy też nietuzinkową sekcję Nocnego szaleństwa, w ramach której prezentujemy najbardziej odjechane filmy. W tym roku nazywa się ona Mokre sny – dodaje Abramik.

W tym roku festiwal gościć będzie m.in. Sebastiana Fabijańskiego, Borysa Szyca, Martę Żmudę-Trzebiatowską i Andrzeja Chyrę oraz Rafała Zawieruchę, który zagrał Romana Polańskiego w filmie reżysera "Pulp Fiction".

W Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie powstało kilkanaście filmów dokumentalnych o Wrocławiu. Na Nowych Horyzontach można zobaczyć dokumenty o stolicy Dolnego Śląska. Na ekranie pojawią się m.in. znakomite postaci lokalnego życia naukowego i artystycznego. Widzowie zobaczą także niecodzienne widoki, np. wielbłąda na placu Grunwaldzkim.

W sobotę, 27 lipca, na najbardziej wytrwałych festiwalowiczów czekał maraton filmowy w postaci prawie ośmiogodzinnego filmu „Szatańskie tango” Beli Tarra, czyli arcydzieła kina, które zbudowane jest na wyczekiwaniu. Jego głównego bohatera charakteryzuje natomiast wegetacja, monotonia, odrętwienie i pozorność zmiany. Wszystko po to, jak twierdzi Tarr, aby widz mógł wtopić się w psychofizyczną kondycję protagonisty oraz odczuć jego emocje i bezsilność.

Badaczka kultury i socjolożka Susan Sontag, która zajmowała się też krytyką filmową, powiedziała po jego obejrzeniu, że będzie go oglądać przynajmniej raz co roku aż do swojej śmierci i słowa dotrzymała. Roman Gutek dodaje, że to film bardzo ważny dla historii kina, przez wielu uważany za arcydzieło. – Mija 25 lat od premiery tego filmu i z tej okazji pokażemy na festiwalu jego cyfrową wersję. Obejrzałem ją w Berlinie i była to dla mnie całodzienna uczta – mówi dyrektor MFF Nowe Horyzonty.

Najdłuższym filmem, który można zobaczyć w tym roku na Nowych Horyzontach jest jednak „La Flor” – trwa prawie 14 godzin. Ta produkcja zaskakuje, bo z jednej strony jest histerycznie śmieszna, a z drugiej porusza się po obszarze zarezerwowanym dla kina klasy B. Organizatorzy festiwalu podkreślają, że Mariano Llinás odmienia w tym filmie przez wszystkie przypadki kino gatunkowe – horrory, musicale, melodramaty, szpiegowskie thrillery z czasów zimnej wojny, kanadyjskie filmy górskie i wiele, wiele innych. – Tworzy dowcipny i erudycyjny komentarz do współczesnej kultury nałogowego pochłaniania seriali. Daje przewrotną alternatywę wobec binge-watchingu, używając serialowej logiki narracyjnej w kinie – można przeczytać na stronie MFF Nowe Horyzonty.

ZOBACZ TEŻ: NA RYNEK POWRÓCIŁY POKAZY FILMOWE

Podczas tegorocznej edycji MFF Nowe Horyzonty powróciły też otwarte dla publiczności pokazy na wrocławskim Rynku, które odbywają się codziennie, od 26 lipca do 4 sierpnia. Zobaczyć będzie można m.in. film „Wszyscy wiedzą” z Penelope Cruz i Javierem Bardemem, a także zrekonstruowanego cyfrowo „Psa Baskerville’ów” z muzyką na żywo autorstwa Stefana Wesołowskiego.

W trakcie tegorocznego festiwalu widzowie mogą również  doświadczyć nowego wymiaru kina w specjalnej strefie VR (wirtualnej rzeczywistości). Na drugim piętrze Kina Nowe Horyzonty znalazło się się 6 stanowisk z okularami VR, na których codziennie, od godz. 12 do 20, będą wyświetlane cztery filmy.

ZOBACZ TEŻ: FILMY W WIRTUALNEJ RZECZYWISTOŚCI NA NOWYCH HORYZONTACH

Największy w Polsce festiwal filmowy, który odbywa się m.in. w Kinie Nowe Horyzonty i Dolnośląskim Centrum Filmowym, potrwa do 4. sierpnia.

Zobacz galerię

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1273