Trzy miesiące aresztu dla mordercy 10-latki

Sąd Okręgowy w Świdnicy taką decyzję podjął dziś po godzinie 16. Oznacza to, że Jakub A. na proces poczeka w areszcie. Mężczyźnie grozi dożywotnie więzienie, bo zamordował niewinne dziecko i to ze szczególnym okrucieństwem.

Do tragedii doszło w czwartek po południu. Wtedy to Jakub A. wywiózł Kristinę do lasu kilka kilometrów od jej miejscowości i tam zadźgał. Zadał jej ponad 30 ciosów nożem. Następnie zbezcześcił zwłoki, pozorując atak pedofila. Taki zabieg miał odwrócić od niego uwagę.

Ostatecznie wpadł w sobotę. Śledczym udało się go zatrzymać w rodzinnym domu we Wrocławiu, przy ul. Agrestowej.

Dziś prokuratura ujawniła, co sprawiło, że wpadli na trop tego szaleńca. W sobotę zgłosił się jego kolega, który przyznał, że kilka tygodni temu Jakub A. namawiał go, by zabił dziecko. Nie zgodził się, ale też nikogo nie poinformował o tych pomysłach.

Jakub A. przyznaje się do winy. Prokuratura nie chce zdradzić motywu, ale najpewniej 22-latek uznał, że Kristina jest przeszkodą do serca jej matki – Agnieszki. Jakub A. był w niej zakochany, mimo 18 lat różnicy. Kristina nie lubiła go, namawiała mamę, żeby go zostawiła. Dlatego Jakub A. uznał, że gdy pozbędzie się 10-letniej dziewczynki, to problem zostanie rozwiązany.

Rodzina ustaliła już szczegóły pogrzebu. Został zaplanowany na sobotę, na godz. 10 na cmentarzu komunalnym w Żarach. Mama Kristiny prosi, aby ubrać się w białe lub niebieskie stroje, bo to były ulubione kolory jej córki...