Twierdza Wrocław odbudowana! Śląsk u siebie najlepszy w lidze

Twierdza Wrocław - tak często mówiono o stadionie Śląska przy Oporowskiej 62. I mówili to nawet piłkarze drużyn przyjezdnych. Na boisku wrocławskiego zespołu każdemu grało się trudno i dla wielu nawet remis był sukcesem. Później już bywało z tym różnie. A po przenosinach na Stadion Miejski i serii czterech meczów bez zwycięstwa u siebie, Twierdza Wrocław zupełnie przestała istnieć.

 

Teraz jednak ponownie zaczyna być zmorą drużyn przyjezdnych. W tym sezonie Śląsk jako jedyny nie stracił na własnym boisku punktu. W czterech spotkaniach zanotował cztery wygrane, zdobył siedem goli i tylko dwa stracił.

 

- Nasze początki na Stadionie Miejskim nie były najlepsze. Dobrze, że w końcu wracamy na właściwe tory i cieszymy się, że udało nam się wygrać kolejne spotkanie przed własną publicznością. Musimy stworzyć taką atmosferę jak na Oporowskiej - stadion ma być naszą twierdzą i każdy zespół, który do nas przyjeżdża, powinien się nas bać - mówił po meczu z Polonią Warszawa (2:1) Waldemar Sobota.

Piotr Ćwielong wypowiadał się w podobnym tonie: - Do Wrocławia nie można tak sobie przyjechać po trzy punkty. To jest Twierdza Wrocław.

 

Ostatni raz punkty z Wrocławia wywiozła Korona Kielce i było to w poprzednim sezonie. Od tamtej pory wszyscy wyjeżdżają z naszego miasta z niczym. Licząc spotkania z poprzedniego sezonu i z aktualnego, w sumie zielono-biało-czerwoni mają na koncie osiem wygranych z rzędu na Stadionie Miejskim.

 

- W pierwszych meczach po otwarciu nowego stadionu graliśmy jak nie u siebie. Teraz znamy każdy metr boiska i ten obiekt powoli staje się naszym atutem, a dowodem tego jest kolejny wygrany mecz. To jest twierdza Wrocław - tak skandowali kibice i chciałbym, by tak zostało do końca sezonu, żebyśmy przed własną publicznością tylko wygrywali - opowiada Łukasz Gikiewicz, który w tym sezonie strzelił dla Śląska już cztery gole.

 

Dalej napastnik dodaje: - W następnym meczu we Wrocławiu gramy z Zagłębiem Lubin. Kibice krzyczeli "tylko zwycięstwo" i ja jestem tego samego zdania. Gram w Śląsku już dwa i pół roku i jeszcze nie straciłem z Zagłębiem punktów. Wierzę, że podobnie będzie w tym sezonie.