Wiadomości

Tylko karp może wnieść zażalenie w swojej sprawie – kontrowersyjna decyzja sądu

2012-07-26, Autor: Tomek Matejuk
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia uznał, że stowarzyszenie Ekostraż nie może skarżyć postanowienia o umorzeniu dochodzenia w sprawie znęcania się nad karpiami. Nie jest bowiem pokrzywdzonym. - W ten sposób sąd dał do zrozumienia, że z zażaleniem do sądu mogłyby zwrócić się tylko karpie, nad którymi się znęcano - podkreślają oburzeni przedstawiciele Ekostraży.

Reklama

Historia zaczęła się w grudniu ubiegłego roku. Inspektorzy wrocławskiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt Ekostraż przeprowadzili wówczas kontrole warunków sprzedaży żywych ryb na terenie naszego miasta.

W ich wyniku przedstawiciele stowarzyszenia skierowali do Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia-Śródmieście zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa znęcania się nad zwierzętami przez jednego ze sprzedawców z ulicy Nowowiejskiej. Powołali się ustawę o ochronie zwierząt. Ich zdaniem przetrzymywanie żywych ryb w niedostatecznej ilości wody i pakowanie ich do foliowych worków bez wody było przejawem znęcania się nad karpiami.

- To stanowisko sprzedaży było kontrolowane przez nas dwukrotnie, było także kontrolowane przez Powiatowy Inspektorat Weterynarii we Wrocławiu, którego kontrola potwierdziła rażące naruszenia przepisów o ochronie zwierząt oraz rażącą nieznajomość tych przepisów przez sprzedawcę – relacjonuje Grzegorz Nitka, inspektor ochrony zwierząt w Ekostraży.


W sprawie wszczęto dochodzenie.

- Policja zgromadziła materiał dowodowy, który w naszej opinii dostatecznie uzasadnia podejrzenie popełnienia przestępstwa. Ponadto podczas dochodzenia organ dopuścił się błędów procesowych - nie przesłuchano wszystkich świadków i nie zebrano wszystkich dostępnych dowodów – wyjaśnia Grzegorz Nitka.

Policja postanowiła umorzyć śledztwo, a w kwietniu Prokurator Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia zatwierdził postanowienie o umorzeniu tego dochodzenia wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienie przestępstwa.

- O jego wydaniu prokuratuta zawiadomiła nas zwykłym listem. Już wtedy odmówiono nam wykonywania praw pokrzywdzonego, o doręczenie postanowienia i wgląd do akt sprawy musieliśmy wnioskować pisemnie – tłumaczy Grzegorz Nitka.

Przedstawiciele stowarzyszenia 30 maja złożyli zażalenie na powyższe postanowienie, zarzucając mu obrazę przepisów postępowania i rażącą obrazę przepisów o ochronie zwierząt.

- W sprawie tej na podstawie art. 39 Ustawy o ochronie zwierząt organizacja społeczna, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt może wykonywać prawa pokrzywdzonego – podkreśla Grzegorz Nitka.

W środę 25 lipca odbyło się posiedzenie Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieście w celu rozpoznania zażalenia Ekostraży.

- Było krótkie. Sąd postanowił pozostawić zażalenie bez rozpoznania, ponieważ uznał, że Ekostraż nie jest pokrzywdzonym w tej sprawie w  rozumieniu przepisów kodeksu postępowania karnego, czyli osobą fizyczną lub prawną bezpośrednio dotkniętą przestępstwem – opowiada Grzegorz Nitka.

O powody tej decyzji zapytaliśmy biuro prasowe sądu okręgowego.

- Z treści stosowanego odpowiednio do dochodzenia art. 306 § 2 k.p.k.  wynika, że pokrzywdzonemu oraz instytucji wymienionej w art. 305 § 4 (czyli np. instytucji społecznej, która złożyła zawiadomienie o przestępstwie – przyp. red.) przysługuje zażalenie na postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa, a stronom - na postanowienie o jego umorzeniu – wyjaśnia Anna Lewińska z biura prasowego sądu okręgowego we Wrocławiu.

Czyli gdyby postanowienie dotyczyło odmowy wszczęcia śledztwa, Ekostraż mogłaby złożyć zażalenie. Ale ponieważ dotyczyło umorzenia – takiego prawa stowarzyszenie już nie miało.

- Mając na względzie, że w niniejszej sprawie zażalenie dotyczyło postanowienia o umorzeniu dochodzenia, prawo do jego zaskarżenia przysługiwało pokrzywdzonemu (art. 299 § 1 k.p.k.). Jako pokrzywdzonego, tymczasem, na gruncie postępowania karnego rozumieć należy osobę fizyczną lub prawną, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo (art. 49 § 1 k.p.k.) – argumentuje sąd.

- Uznając natomiast, iż przestępstwo z art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie praw zwierząt nie godzi bezpośrednio w dobro prawne Stowarzyszenia Ochrony Praw Zwierząt Ekostraż, postanowiono zażalenie pozostawić bez rozpoznania – dodaje Anna Lewińska.

- W ten sposób sąd dał do zrozumienia, że z zażaleniem do sądu mogłyby zwrócić się tylko karpie, nad którymi się znęcano – komentuje Grzegorz Nitka z Ekostraży.

Stowarzyszenie Ekostraż nie zamierza się poddać.

- Absolutnie nie odpuszczamy. Zbyt rażąca jest w tym przypadku ignorancja przepisów Ustawy o ochronie zwierząt i naszego podmiotowego uprawnienia. Dokonaliśmy już analizy prawnej tej sytuacji i zostanie skierowane zaskarżenie wczorajszego postanowienia do innego składu tego samego sądu - dodaje Grzegorz Nitka.

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zapraszamy do dyskusji.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~krzywy 2012-07-26
    15:44:21

    0 0

    ta cała ekostraż to jakas parodia... niech walcza jeszcze o godne trzymanie używanych przez wędkarzy białych robaków, ktorych jest stanowczo za dużo w małym pudełku, i na dodatek nie pasą się na świeżym mięsku tylko w trocinach, o czerwonych robakach nie wspominając- powinny luzem pełzac w glebie a nie w scisku! toż to temat na afere narodową!!

  • ~amelius 2012-07-26
    16:55:43

    0 0

    Cały artykuł jest groteskowy, co wyraża tytuł. Gdzie jest ta kontrowersyjna decyzja sądu? Bo tak twierdzi stowarzyszenie Ekostraż? decyzja sądu jest jedną możliwą i prawnie dopuszczalną. Niech Ekostraż wpływa na parlamentarzystów ezby zmienili prawo i taikie stowarzyszenia jak rzeczona Ekostraż mogła mieć status pokrzywdzonego w sprawie karnej. W obecnym stanie prawnym nie jest możliwe i niech to dotrze zarówno do państwa z Ekostraży i dziennikarzy tu.wrocław.

  • ~anonim 2012-07-26
    18:02:06

    0 0

    W sprawach o przestępstwa określone w art. 35 ust. 1, 1a lub 2 oraz wykroczenia określone w art. 37, a także w postępowaniu w sprawach nieletnich o czyn karalny określony w art. 35 ust. 1, 1a lub 2, prawa pokrzywdzonego może wykonywać organizacja społeczna, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. [art. 39 Ustawy o ochronie zwierząt]

  • ~frog 2012-07-26
    20:23:34

    0 0

    Jak sie kurna ludzie nie znacie, to się nie wypowiadajcie. A propos prawa już ktoś tu mądry Państwa oświecił - a propos karpi i groteskowości - ryba, jako zwierzę kręgowe ma taką samą wrażlwość na ból jak np.piesek. Wspomniane robaki takiej wrażliwości nie mają. Ciemnota w tym narodzie, że masakra.

  • ~michał 2012-07-26
    21:25:17

    0 0

    tia, byle cos zagaic i zrobic z siebie durnia.. krzywy, wiadomo... sprawa wroci do sadu i jest wygrana, ale raczej pozniej niz wczesniej niestety. powodzenia i cierpliwosci!!!

  • ~kuzyn 2012-07-27
    10:54:33

    0 0

    Okazuje się że aą zwierzęta "wrażliwe" i "nie wrażliwe" - ciekawe co na to ustawa
    OK
    Wrzycę przykład z kręgowców (wrażliwe):
    Co powiecie o biednej myszce, nad którą to wstrętne kocisk znęca się długi czas zanim ją w końcu zamorduje i zeżre?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.