Tysiąc gości i ponad milion złotych zebrano na balu Anny i Rafała Dutkiewiczów w Hali Stulecia

W nocy z 18 na 19 stycznia 2014, we wrocławskiej Hali Stulecia bawili się przedstawiciele biznesu, nauki, kultury i polityki. Dzięki ich otwartym sercom po raz kolejny uda się pomóc chorym dzieciom.

 

W balu uczestniczył kardynał-senior archidiecezji wrocławskiej Henryk Gulbinowicz, który tradycyjnie razem z Anną i Rafałem Dutkiewiczami powitał zebranych.

 

 

Podczas XII balu rekordową sumę 120 tys. zł osiągnął udział w filmie o Van Goghu w reżyserii Seana Bobbitta. Dodatkowo Moneta „Jajo Księżnej Marlborugh” oraz zdjęcie Wrocławia autorstwa Silvano Picciniego osiągnęły kwoty po 101 tys. zł. Dużym powodzeniem cieszyło się wino z piwnicy Jana Pawła II, które tradycyjnie od kilku lat jest licytowane na balu – przechodzi nietknięte z rak do rąk.

 

Podczas tegorocznego balu wino zostało sprzedane za 50 tys. zł i tym samym stało się najdroższym przedmiotem w historii Bali Dobroczynnych - osiągając w sumie podczas kilku edycji Balu kwotę 333 tys. zł. Do tej pory rekord należał do pióra Jana Pawła II, które zostało zlicytowane za 330 tys. w 2011 r.

 

- Tradycją Balów Dobroczynnych jest wspieranie potrzebujących dzieci. Dochód z XII Balu Dobroczynnego w 80% zostanie przekazany na zakup sprzętu medycznego i wyposażenia dla pacjentów pawilonu Korczaka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. Pozostałą część przeznaczymy na Przylądek Nadziei czyli powstającą we Wrocławiu Klinikę Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej oraz dla Julii Zakrockiej - mówią organizatorzy.

 

Zyskiwanie funduszy dla dzieci odbywa się nie tylko na drodze "licytacji". Nieprzerwanym zwyczajem balów jest zakup biletów-"cegiełek" przez każdego z uczestników, włączając organizatorów i fundatorów "licytowanych" przedmiotów. W tym roku koszt "cegiełki" wyniósł 700 zł od osoby.

 

W tegorocznym Balu Dobroczynnym uczestniczyło ponad 1000 gości. W jego przygotowaniach, pod kierunkiem Anny Dutkiewicz, pomagało 90 wolontariuszy, 130 kelnerów, kilkudziesięciu techników. Goście bawili się przy muzyce grupy The Black, a gwiazdami wieczoru byli Małgorzata Ostrowska z zespołem oraz grupa Bony M. Prace przy organizacji balu trwały blisko 4 miesiące.