Na sygnale

Udawał policjanta. Wrocławianka nie dała się okraść z oszczędności życia

2017-11-25, Autor: mgo

Zwykły dzień, samo południe. Nagle dzwoni telefon i nieznany męski głos, pod pozorem pomyłki w adresowaniu przesyłki pocztowej, prosi ją o podanie adresu. Później dzwoni drugi telefon. "Z biura śledczego".

Reklama

Drugi mężczyzna poinformował kobietę, że jej pieniądze na koncie bankowym są zagrożone i trzeba je jak najszybciej wypłacić. Tak zrobiła. Było to kilkanaście tysięcy złotych.

- Kobieta otrzymała też wskazówki, że całą kwotę musi przekazać innemu funkcjonariuszowi. Mężczyzna wyjaśnił, że z pieniędzy mają zostać zebrane odciski palców, bowiem, jak przekonywał swoją ofiarę, pracownicy banków działają w grupie przestępczej. Kobieta uwierzyła w tę wymyśloną historię i wypłaciła swoje oszczędności - mówi Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.

Ale gdy mężczyzna zadzwonił trzeci raz, wrocławianka nabrała podejrzeń. Nie zgodziła się na przekazanie gotówki w progu mieszkania. Uparła się, by zrobić to w komisariacie. Gdy się tam zgłosiła, okazało się, że prawie padła ofiarą oszustwa.

- Policjanci nigdy nie proszą o pieniądze, ani też nie informują o prowadzonych akcjach - dodaje Petrykowski.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8731