Wiadomości

Ujazdowski rozpoczyna kampanię prezydencką? Pierwszy bilbord już wisi

2018-02-09, Autor: Marcin Torz

Wygląda na to, że w wyborach prezydenckich we Wrocławiu, wystartuje europoseł Kazimierz Michał Ujazdowski. Czy ma szansę na zwycięstwo? Pewne jest jedno: na prawicy będzie zamieszanie.

Reklama

O tym, że Kazimierz Michał Ujazdowski wystartuje w tegorocznych wyborach, mówiło się już dawno. A dokładnie od momentu, gdy europoseł odszedł z Prawa i Sprawiedliwości i wiadomym było, że będzie musiał poszukać dla siebie nowego miejsca w polityce. Jednak wtedy Ujazdowski ucinał wszelkie rozmowy na ten temat. To było rok temu. Teraz sytuacja się zmieniła.

W rozmowie na antenie radia TOK FM, polityk na pytanie, czy wystartuje w wyborach odpowiedział: „nie wykluczam tego”.

Biorąc pod uwagę fakt że, dzień po tych słowach na pl. Legionów (a może i w innych lokalizacjach również) rozwieszono gigantyczny bilbord z wizerunkiem Ujazdowskiego, sprawa wydaje się oczywista.

Z Ujazdowskim nie udało nam się skontaktować. Nie odbierał telefonu, nie odpisał na smsa. Nie wiemy więc, czy to prawda, że kampania prezydencka we Wrocławiu ma jedynie na celu reklamę polityka, którego celem jest wygranie w wyborach do Senatu w przyszłym roku. A taki scenariusz usłyszeliśmy od kilku naszych rozmówców, którzy dobrze znają Ujazdowskiego.

Przyjmijmy jednak, że polityk startuje w wyborach prezydenckich na poważnie, z wolą zwycięstwa. Czy ma na nie szanse?

Złośliwi twierdzą, że w tegorocznych wyborach każdy ma szansę, ponieważ wśród zgłoszonych już kandydatów nie ma wyraźnego lidera, jak Rafał Dutkiewicz w poprzednich starciach. Przyznać też trzeba, że Ujazdowski w polityce jest od lat i we Wrocławiu jest znany. To w końcu były parlamentarzysta, minister kultury w pierwszym rządzie PiS, czy teraz europoseł. W tak zwanym międzyczasie próbował też stworzyć z Rafałem Dutkiewiczem ugrupowanie Polska XXI, które jednak zakończyło się klapą.

Ujazdowski jest zresztą i teraz przez niektórych łączony z Dutkiewiczem, który rzekomo miałby poprzeć go jako swojego następcę. Taki wariant jednak nie wydaje się prawdopodobny, urzędujący prezydent woli Jacka Sutryka, dyrektora departamentu spraw społecznych z magistratu.

Zresztą start Ujazdowskiego może być na rękę właśnie Sutrykowi oraz Michałowi Jarosowi z Nowoczesnej. Bo obecny europoseł to przecież prawicowy polityk. Na pewno odbierze więc głosy Mirosławie Stachowiak-Różeckiej (prawdopodobna kandydatka PiS), ale też Alicji Chybickiej (Platforma Obywatelska), która przez niedawne wydarzenia w Sejmie zaczęła być uznawana za osobę o konserwatywnych poglądach.

Przypomnijmy, że jak dotąd oficjalnie swój start potwierdziła Alicja Chybicka (PO), Jerzy Michalak (Dolnośląski Ruch Samorządowy), Robert Butwicki (kandydat niezależny). Prawdopodobnie wystartuje też Michał Jaros, Mirosława Stachowiak-Różecka, Jacek SutrykWaldemar Bednarz (Kukiz'15).

Czy Kazimierz Michał Ujazdowski byłby dobrym prezydentem Wrocławia?




Oddanych głosów: 679

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.