UM: Odpowiedź na wniosek do sądu w styczniu

O wniosku o arbitraż pisaliśmy przed tygodniem.
Przedstawiciele Mostostalu Warszawa przysłali do nas oświadczenie:
„Od wielu miesięcy trwały rozmowy i negocjacje z zamawiającym dot. istotnych kwestii w realizacji umowy na budowę Narodowego Forum Muzyki. Ponieważ w trakcie negocjacji nie rozwiązano wielu ważnych dla nas spraw, a zapisy umowy przewidują zwrócenie się do Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej o rozstrzygnięcie kwestii spornych pomiędzy stronami, podjęliśmy decyzję o złożeniu pozwu. 

Wpłaty wpisu do pozwu, która nadaje bieg procedurze arbitrażowej dokonaliśmy 30.11.2010. W pozwie wnioskujemy o zapłatę kwoty 6,7 mln zł oraz przedłużenia realizacji inwestycji o 150 dni z przyczyn niezależnych od wykonawcy. 

Z zapisów umowy na realizację NFM wynika iż w sytuacji niemożności polubownego rozwiązania spornych kwestii, przy przeciwstawnych stanowiskach stron, kontrowersje są rozstrzygane przez Sąd Arbitrażowy przy KIG.”

- Taki wniosek do nas dotarł. Mamy 30 dni na odpowiedź na niego i prawdopodobnie wykorzystamy ten czas do końca, co będzie oznaczało, że odpowiedź wyślemy na początku roku – mówi Paweł Czuma dyrektor biura prasowego we wrocławskim magistracie. - Nie będziemy jednak informowali o szczegółach przed zakończeniem postępowania – dodaje.

Według niepotwierdzonych informacji proces nie ma nic wspólnego z murem odnalezionym na placu budowy, w sprawie którego nie ma jeszcze decyzji archeologów co zrobić. Chodzi o inne opóźnienia spowodowane nie najlepszym przygotowaniem placu budowy. Choćby  brakiem zgody na kotwienie ścianek szczelinowych od północnej strony wykopu.

Ściany szczelinowe stosuje się do zabezpieczenia placu budowy przed osuwaniem się ziemi do środka wykopu oraz przed wodami gruntowymi. Na pl. Wolności do wykonania jest 750 metrów takich ścian. Ich głębokość będzie dochodzić do 24 metrów. Jednak Mostostal twierdzi ze względu na brak uzgodnień opóźnienia są poważne. Wyłoniony przez miasto we wcześniejszym przetargu inwestor zastępczy: firma Ove Arup z taką argumentacją się nie zgadzała – stąd wniosek do sądu arbitrażowego. 

To nie pierwsze spory miasta z Mostostalem Warszwa.  Wcześniej został on usunięty z budowy Pilczyckiego stadionu,  bo opóźnienia sięgały trzech miesięcy.