Edukacja i nauka
Urząd Miejski: przez zabawę nauczymy młodych ludzi ekonomii
- Zależało nam na tym, aby młodzi ludzie mogli w atrakcyjny sposób zdobyć informacje o realiach prowadzenia firmy w kraju. Gra jest prosta w obsłudze, ale żeby osiągnąć w niej sukces, potrzeba wielu dobrych decyzji i wytrwałości, jak w biznesie – tłumaczy Eliza Dzwonkiewicz, prezes Fundacji Banku Zachodniego WBK, która sfinansowała stworzenie gry.
Zaczyna się przyjemnie – startujemy z niewielką zaliczką na koncie i dopuszczalnym niskooprocentowanym debetem na kwotę stu tysięcy złotych. Wybieramy nazwę swojej firmy oraz typ działalności usługowej – agencja reklamowa lub studio urządzania wnętrz. Zatrudniamy pracowników, kupujemy do siedziby niezbędne wyposażenie, pozyskujemy zlecenia i bierzemy się za ich realizację.
Wystarczy jednak, że przez kilka tur nie skalkulujemy dobrze kosztów, albo zatrudnimy za dużo osób, nasze konto zacznie świecić pustkami, a do drzwi firmy może zapukać komornik. Jeśli jednak nauczymy się optymalizować koszty i wybierać tylko rentowne zlecenia, po upływie kilku lat w grze możemy otrzymać ofertę sprzedaży firmy i przejścia do większego biznesu – branży informatycznej lub budowlanej.
- Celowo w scenariuszu gry umieściliśmy wyłącznie firmy usługowe, bo jest to typ działalności, którą można założyć już na studiach, bez dużych inwestycji na starcie – wyjaśnia Michał Kuzborski z wrocławskiej agencji Lama Media, która zaprojektowała i wykonała grę.
Realizmu grze mają dodawać elementy losowe. Wieloletni pracownik może zostać podkupiony przez konkurencję lub nie przyjść do pracy z powodu kłopotów sercowych. Nowo zakupiony sprzęt może odmówić posłuszeństwa, a my sami możemy mieć mniej czasu na pracę z powodu choroby.
Jak zapewniają twórcy gry, pojawiają się też pozytywne zdarzenia losowe, ale w zdecydowanie mniejszej liczbie.
Pomysł na grę ekonomiczną dla nastolatków powstał w Biurze Rozwoju Gospodarczego Urzędu Miejskiego Wrocławia.
- Od lat prowadzimy projekty, których celem jest promocja przedsiębiorczości wśród wrocławian. Po dużym sukcesie gry terenowej „Zostaję przedsiębiorcą” postanowiliśmy przenieść biznesowe zmagania do internetu – tłumaczy Janina Woźna, dyrektor Biura Rozwoju Gospodarczego.
- Wrocławski Program „Edukacja Przedsiębiorczości” obejmuje szereg niekonwencjonalnych projektów edukacyjnych, wykorzystujących różne narzędzia przekazu. Gra w sieci jest idealnym sposobem dotarcia do młodzieży gimnazjalnej i ponadgimnazjalnej – dodaje Marzena Horak, koordynator Programu „Edukacja Przedsiębiorczości”.
Przez pierwsze trzy miesiące trwania gry, wrocławscy gimnazjaliści i licealiści, którzy zarejestrują się na stronie www.business-zone.com.pl, będą mogli wziąć udział w konkursie na najlepszego wirtualnego przedsiębiorcę. Co miesiąc gracz, którego firma będzie najwyżej w rankingu otrzyma od miasta Wrocław netbooka Sony Vaio.
Zobacz także
Zobacz także
Komentarze (7):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~kwaskowy zapach 2011-11-09
17:58:56
Ciekawe, czy w planie jest też nauka kreatywnej księgowości i zarządzania przykładową miejska spółką...
~set 2011-11-09
20:14:14
na kurs trzeba wysłać Skarbnika Miejskiego. Moze się dowie, jak pilnować kasy miejskiej.
~bau 2011-11-09
22:59:47
Business as usual is a crime. Ten system się wali na naszych oczach, a oni chcą wbijać go dzieciakom do głów. Żałosne.
~ 2011-11-10
08:43:32
Urząd Miejski uczy ekonomii? A uczy jak kreatywnie zakładać spółki i kazać im zaciągać długi np na Tramwaj+, a później ukrywać te długi że nie są 'wrocławskie', a tramwaje są znikąd?
~Gość 2011-11-10
14:49:11
Do bau - Wali się nie ekonomia tylko politykowanie ludzi/partii, którzy kochają wydawać nie swoje pieniądze i zadłużają państwa ponad ich możliwości. Popatrz że przedsiębiorstwa, które mają stabilnych prywatnych właścicieli i nie mają parcia na wydawanie prosperują całkiem dobrze i się nie walą lecz rozwijają - może wstrzymują się z nowymi inwestycjami z uwagi na kryzys zadłużenia niektórych panstw z UE....
To powinna być lekcja pokory dla naszych polityków jak to się może kiedyś skończyć i że warto się zastanowić nad dalszym zadłużaniem się i przede wszystkim oszczędzać. Powinna...
~ 2011-11-11
12:38:43
A może tak jeszcze gra "Tramwaj+ Tycoon" ? :)
~bau 2011-11-14
22:20:52
Ekonomia nastawiona na przerzucanie kosztów zewnętrznych na społeczeństwo i środowisko to wielkie oszustwo. Historia nas z tego rozliczy, natura już to robi.