Urzędnicy bronią Tramwaju Plus. „Nie wycofujemy się z tego projektu, wręcz przeciwnie”

Jak już donosiliśmy, od poniedziałku linie tramwajowe 31, 32 i 33 nie mają już w swojej nazwie "plusa".

Po tej decyzji pojawiły się głosy, że w ten sposób miasto wycofuje się z projektu Tramwaj Plus, choć urzędnicy tłumaczyli zmiany troską o wygodę mieszkańców, którzy mieli skarżyć się, że dotychczasowe nazwy są za długie i nie mieszczą się na elektronicznych tablicach.

Teraz głos w tej sprawie, na łamach miejskiego portalu wroclaw.pl, zabrał Zbigniew Komar, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury i Gospodarki w magistracie, autor całego projektu Tramwaj Plus.

-  To nieprawda, że wycofujemy się z projektu „Zintegrowany System Transportu Szynowego w Aglomeracji i we Wrocławiu”, czyli tzw. Tramwaju Plus. Wręcz przeciwnie przygotowujemy się do drugiego i trzeciego etapu realizacji tego zadania - zapewnia Komar.

Przypomnijmy, że ostatnio urzędnicy kolejny raz zmienili priorytety jeśli chodzi o nowe linie tramwajowe i zamierzają w pierwszej kolejności puścić tramwaje wzdłuż ul. Długiej na Popowice. Z kolei mieszkańcy Nowego Dworu, Psiego Pola czy Jagodna, którym od dawna tramwaje obiecywano, mogą na razie o nich zapomnieć.

Dyrektor Komar podkreśla, że w ramach tego projektu, oprócz zakupu nowych tramwajów, wybudowano też cztery nowe stacje zasilające (Bardzka, Milenijna, Dworska, Fiołkowa), a cztery inne gruntownie zmodernizowano (Strzegomska, Nabycińska, Pułaskiego, Grunwaldzka), co znacznie poprawiło warunki energetyczne dla linii tramwajowych kursujących po Wrocławiu.

- Poza tym powstało ponad 5 kilometrów całkowicie nowych torowisk zbudowanych w dobrych technologiach. Część z nich to tzw. torowiska zielone – tłumaczy Zbigniew Komar.

Jak wylicza Komar, w ramach projektu Tramwaj Plus przebudowano 38 kilometrów torowisk, wybudowano trzy nowe krańcówki tramwajowe (na Kozanowie, Gaju i przy Stadionie Miejskim), powstało 26 przystanków tramwajowych, przebudowano węzeł przesiadkowy na placu Jana Pawła II i wybudowano nowe węzły przy Dworcu Głównym i Stadionie Miejskim.

Zbigniew Komar podkreśla też, że w mimo zmiany oznaczenia linii 31, 32 i 33 nadal mają one priorytety na skrzyżowaniach, są też wciąż obsługiwane przez tramwaje Skoda 19 T, których standard nie może być porównywany z dotychczasowymi pojazdami.

- Wyposażone są w system monitoringu, klimatyzację oraz większość niskopodłogowej powierzchni dostosowanej do potrzeb osób niepełnosprawnych - wyjaśnia Komar.

Urzędnik dodaje też, że wbrew pojawiającym się informacjom, Skody nie powodują nadmiernego hałasu i nie przekraczają żadnych norm środowiskowych.