Vitezslav Lavicka tonuje nastroje po meczu w Krakowie. "Zwycięstwo ciężkiej pracy"

Vitezslav Lavicka: Jesteśmy zadowoleni, że odnieśliśmy zwycięstwo na wyjeździe z Wisłą. To zwycięstwo ciężkiej pracy. Piłkarze bardzo mocno pracowali przez cały mecz - dobrze broniliśmy, byliśmy aktywni w ofensywnie. Obie drużyny miały swoje szanse, ale my zdobyliśmy bramkę i mamy trzy punkty. Zawodnicy walczyli jeden za drugiego, pokazaliśmy dobrą organizację gry i to wszystko sprawiło, że wygraliśmy.

Dobrze zaprezentowali się nowi zawodnicy. Matus Putnocky miał kilka bardzo dobrych i ważnych dla drużyny interwencji. Dino Stiglec? Pierwszy mecz i piękna bramka, dająca zwycięstwo. Z kolei Przemek Płacheta był aktywny w ataku, grał jeden na jeden i jestem z niego zadowolony. Cieszę się, że pozyskaliśmy tego piłkarza. Były możliwości, by sprowadzić bardziej doświadczonych graczy, ale postawiliśmy na młodego, z dużym potencjałem, który pokazał w debiucie. Zaznaczam jednak, że to jest ciągle tylko jedna, pierwsza kolejka. Nic więcej.

Wybór składu to nie była łatwa decyzja. Wiemy, że w drużynie zaszło sporo zmian, ale wszyscy zawodnicy bardzo dobrze pracowali. Ich zaangażowanie było widoczne, również tych nowych piłkarzy. Nad niektórymi pozycjami zastanawiałem się dłużej, jednak w sobotę zwyciężyliśmy wszyscy. Ci z pierwszego składu, rezerwowi oraz ci, którzy nie zagrali. Podkreślam jeszcze raz - to jednak nadal tylko jeden mecz. Trzeba pracować dalej. Chcę podziękować kibicom Śląska, którzy dziś nas wspierali. Fani obu drużyn stworzyli bardzo dobrą atmosferę.