Volley walczy o pierwsze domowe zwycięstwo [ZAPOWIEDŹ]

Po przegranym w czterech setach spotkaniu z wicemistrzem Polski podopieczne Marka Solarewicza wracają na własne boisko, by walczyć o ligowe punkty. A te są bardzo potrzebne, bo choć Volley jeszcze nie zajmuje ostatniego miejsca w tabeli, zachowując punkt przewagi nad KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, to ostrowczanki mają dwa mecze rozegrane mniej. Środowym przeciwnikiem wrocławianek jest ekipa PTPS-u Piła, zespół wyżej notowany, ale pozostający w zasięgu drużyny Marka Solarewicza. Dla pilanek będzie to także pierwszy mecz w nowym roku.

PTPS zajmuje obecnie 9. miejsce w tabeli LSK, mając na swoim koncie 12 punktów. Ich mecze w dwóch poprzednich kolejkach zostały przełożone, zatem podopiecznym trenera Alessandro Chiappiniego - w przeciwieństwie do wrocławianek - może brakować rytmu meczowego. Mimo tego siatkarki z Dolnego Śląska zdecydowanie będą musiały uważać na Marharytę Azizovą, która jest liderką pilanek. Atakująca zdobyła do tej pory 209 punktów, z czego aż 44 blokiem.

Volley Wrocław jest jedenasty w tabeli z 8 punktami i wciąż nie odniósł wygranej we własnej hali. Powoli trzeba oglądać się za siebie, bo przewaga nad ostatnim zespołem wynosi już tylko jedno "oczko". Najlepiej punktującą zawodniczką w zespole jest atakująca, Aleksandra Rasińska, która zdobyła do tej pory 181 punktów. W meczu pierwszej rundy fazy zasadniczej górą były pilanki, które wygrały u siebie w pięciu setach. Tym razem to wrocławianki będą miały atut własnej hali, który muszą w końcu wykorzystać.

Spotkanie Volley Wrocław - Enea PTPS Piła odbędzie się w środę - 16 stycznia o godzinie 18 w Hali Orbita.