Wiadomości

W czwartek oficjalny start nowego systemu sprzedaży biletów MPK. Czy Wrocław jest gotowy?

2018-03-06, Autor: Bartosz Senderek

Urzędnicy z wrocławskiego magistratu zapewniają, że miasto jest już gotowe na nowy system sprzedaży biletów, który jest wdrażany płynnie już od kilku tygodni. Na dwa dni przed oficjalnym startem systemu osoby odpowiedzialne za jego uruchomienie wypowiedziały się na temat pierwszych testów, bezpieczeństwa systemu oraz potencjalnych problemów, o których pisaliśmy na łamach tuWroclaw.com.

Reklama

Lech Filipiak z Departament Nieruchomości i Eksploatacji twierdzi, że wrocławianie już powoli przyzwyczajają się do nowego systemu. Od blisko miesiąca na wrocławskich ulicach działają stacjonarne biletomaty, a z początkiem marca magistrat systematycznie zaczął uruchamiać elektroniczne kasowniki. Magistrat policzył, że tylko do końca lutego wrocławianie na przejazdy MPK wydali już 36 mln zł, czyli o 3 mln zł więcej niż w ciągu pierwszych dwóch miesięcy ubiegłego roku. – To dowód na to, że wrocławianie akceptują nowy system, który jest łatwy, intuicyjny i przyjazny dla użytkowników – komentuje Filipiak.

Najpoważniejsza zmiana, którą niesie ze sobą nowy system to usunięcie z pojazdów MPK biletomatów, które umożliwiają sprzedaż biletów papierowych. W ich miejsce pojawiły się elektroniczne kasowniki, w których zapłacimy za przejazd, ale nie dostaniemy potwierdzenia na „kartoniku”. Podczas kontroli będziemy musieli okazać kartę, którą dokonaliśmy płatności. Kontroler ją zeskanuje swoim czytnikiem i sprawdzi w sytemie, czy faktycznie dokonaliśmy płatności za przejazd.

Jacek Sieński ze spółki Mennica Polska przekonuje, że takie rozwiązanie jest w pełni bezpieczne i dodaje, że nie musimy się obawiać o to, że podczas kontroli nieuczciwy kontroler ściągnie z naszej karty kwotę, której przy płatności zbliżeniowej nie trzeba potwierdzać PIN-em.

Firma zapewnia też, że próba wyłudzenia pieniędzy przez osoby postronne w praktyce jest bardzo trudna, bo osoba posługująca się fałszywym terminalem płatniczym, który mógłby udawać urządzenie do kontroli, musi podpisać umowę z agentem rozliczeniowym, a następnie założyć na swoje dane kontro bankowe, na które będą spływały środki. Więc nawet jeśli uda się komuś ściągnąć pieniądze z karty, to bardzo łatwo będzie można ustalić, do kogo one trafiły. – Nie da się pobrać pieniędzy inaczej, niż za pomocą terminala, który jest w tzw. systemie rozliczeniowym – tłumaczy Sieński.

Wprowadzenie „wirtualnego biletu” nie oznacza, że bilety papierowe znikną z obiegu. Te nadal będzie można kupić w automatach biletowych oraz kioskach, których w mieście ma być więcej niż dotychczas. W sumie na terenie miasta ma być ok. 390 stacjonarnych punktów oferujących pełny wachlarz biletów.

Czy bilety kupione w kasowniku będą ważne w pociągu?

Pod koniec lutego władze Kolei Dolnośląskich alarmowały, że magistrat wprowadzając nowy system, zapomniał o opracowaniu rozwiązania pozwalającego kontrolować ważność biletów przez konduktorów. Przypomnijmy, że kupując bilet czasowy na co najmniej 24 godziny, pasażerowie mogą poruszać się po Wrocławiu nie tylko tramwajami, ale też pociągami osobowymi, które kursują pomiędzy stacjami z Wrocławiem w nazwie (np. na trasie Wrocław-Główny – Wrocław-Stadion).

Lech Filipiak zapewnia, że osoby które kupią wirtualny bilet w kasowniku, bez obaw mogą wsiadać dla pociągów. Konduktorzy Kolei Dolnośląskich 2 marca otrzymali 50 urządzeń kontrolerskich, dzięki którym będą mogli sprawdzać bilety kupione przy użyciu kart płatniczych.

W przypadku Przewozów Regionalnych sprawa wygląda nieco inaczej. Okazuje się, że  pierwszych dniach działania systemu konduktorzy nie będą mogli sprawdzać biletów zakupionych w kasownikach. Taką możliwość uzyskają dopiero po dostosowaniu ich czytników do nowego systemu.

Co z biletem przez smartfona?

Wraz ze startem nowego systemu sprzedaży biletów we Wrocławiu nie będzie można płacić za przejazdy przy pomocy popularnej w wielu polskich miastach aplikacji SkyCash. Zarówno przedstawiciele tej firmy, jak i miasto przekonują, że ta niedogodność najprawdopodobniej ma tylko charakter przejściowy.

Przypomnijmy, że od 8 marca za pomocą smartfona bilet kupimy tylko przy pomocy dedykowanej aplikacji UrbanCard. Docelowo możliwości ma być więcej, jednak na kolejnych operatorów, w tym powrót możliwości kupna biletów w aplikacji SkyCash musimy poczekać jeszcze co najmniej miesiąc. – Zgodnie z wymogami przetargowymi musieliśmy przygotować tzw. API dla aplikacji mobilnej, to API zostało przygotowane i odebrane. Na tej podstawie musieliśmy przygotować wytyczne techniczne do podłączenia się tych aplikacji zewnętrznych – tłumaczy Jacek Sieński z Mennicy Polskiej.

SkyCash i inni zainteresowani operatorzy płatności mobilnych wkrótce mają otrzymać te wytyczne i po uzgodnieniach z miastem (w tym finansowych), będą mogły stać się częścią systemu.

Przypomnijmy, że zmiany w autobusach i tramwajach są efektem rozstrzygniętego w zeszłym roku przetargu na nowego operatora systemu sprzedaży biletów. Konkurs ponownie wygrała firma Mennica Polska S.A., jednak zgodnie z zapisami przetargowymi musiała przygotować nową infrastrukturę. Wartość nowej umowy to 173,9 mln zł (brutto). Wysokość wynagrodzenia dla operatora systemu wynosi 10,49% od dochodu ze sprzedaży biletów. Miasto szacuje, że przez ten okres do kasy gminy ze sprzedaży biletów wpłynie ok. 1,5 mld złotych. Umowa z Mennica Polską ważna jest przez 8,5 roku.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.