Wiadomości

W młodym ciele seksu duch, czyli jak to się u nas robi

2010-08-28, Autor: Radomir Wit
To już nie te czasy, kiedy rzucone publicznie słowo: "seks" powodowało zgorszenie. Z seksem na ty są coraz młodsi wrocławianie.

Reklama

Spotykamy się w samym sercu miasta, przedstawia się jako Magda. Nazwiska nie chce podać, skończyła jedno z gimnazjów w centrum miasta, dostała się do ogólniaka. Wygląda normalnie, większość chłopców w jej wieku stwierdziłoby, że jest ładna. Ubrana schludnie, trochę zbyt poważnie. Okulary dodają jej lat. Zamawia kawę, z pianką. - Nie mam problemów z nauką, dobrą opinię w szkole, a to co robię po szkole, to chyba moja sprawa – zaczyna pewna siebie.



Zabawa ciałem

Katarzyna Bartak, psycholog specjalizująca się w dziedzinie seksuologii, pokazuje mi badania profesora Izdebskiego nad seksualnością polskiej młodzieży. - W ostatnich latach wiek inicjacji seksualnej znacznie się obniżył. Młodzi mają często zabawowy stosunek do spraw intymnych – zwraca uwagę.
Magda: - Tak, uprawiam seks. Nie, nie widzę w tym nic złego. Ja to traktuję poważnie, w sensie, że się zabezpieczam i w ogóle – w jej głosie można wyczuć powagę. Rozmawiamy o tym, jak gimnazjaliści we Wrocławiu podchodzą do spraw seksu. Wcześniej skonsultowałem się z kilkoma pedagogami i psychologiem, więc jakieś rozeznanie mam. - Zdarza się na imprezach, są tacy co robią to i w szkole, ale ja wolę nie, bo jeszcze ktoś mnie przyłapie – rezolutnie opowiada. Jak sama zdradza nie ma jakiejś granicy wiekowej, zresztą na imprezie nikt nikogo nie pyta o wiek. - Chodzi o to, żeby było przyjemnie – tłumaczy.
- Młodzi nie zdają sobie sprawy z konsekwencji postępowania, jakim jest ta "zabawa" własnym ciałem – mówi Katarzyna Bartak, dodając, że wina nierzadko leży po stronie rodziców, którzy chcą swoje dzieci wychowywać w duchu liberalizmu obyczajowego.

Seks w modzie

Asia w przyszłym roku skończy jeden z najlepszych ogólniaków we Wrocławiu, jej mama jest nauczycielką w gimnazjum – regularnie „przynosi do domu” nowiny na temat życia młodych ludzi.
- Opowiadała mi, że kiedyś jedna z jej koleżanek przyłapała w szkolnej toalecie „kochającą się” parkę. Ci nawet nie zareagowali na obecność nauczycielki, nawet się oburzyli, że im przeszkadza – opowiada.
Co na to psycholog?
- Osobom młodym brakuje postawy odpowiedzialności za swoje postępowanie. Nadal też towarzyszy temu tabu seksualne, gdyż rodzice nie potrafią rozmawiać w sposób otwarty ze swoimi pociechami o sprawach związanych z seksualnością. Z drugiej strony młodzież, chociażby za sprawą internetu, ma dostęp do spraw o tematyce seksualnej – tłumaczy Bartak.
- W czasie szkolnej wycieczki moja mama przyłapała nieletnią dziewczynę z pełnoletnim chłopakiem. Zabawiali się. Mama postanowiła odesłać ją do domu wcześniej – opowiada Asia. Gdy jej matka spotkała się z ojcem dziewczyny, ten wcale nie był specjalnie przejęty zachowaniem córki. - Mam dwie kobiety w domu, jestem do tego przyzwyczajony – rzucił, niosąc jej torbę do samochodu.
Magda też nie jest tym specjalnie zdziwiona. - Zawsze jak się gdzieś jedzie, to znajdą się tacy, co pójdą do łóżka. Ja nie mam nic przeciwko, zawsze się zabezpieczam.

W kolejce po seks

Jedna ze szkolnych pedagogów opowiada, że modne są klubowe spotkania na seks.
- Zdarza się, że pary uprawiają seks w klubach. Pod toaletami ustawiają się wręcz kolejki czekających na wolne miejsce – zdradza.
Dla Magdy to nie problem, uważa, że prezerwatywa załatwia wszystko, Asia jest sceptyczna: - Klub to nie miejsce na seks i do tego przypadkowi ludzie, zagrożenie chorobą – mówi.
Na takie trendy z dezaprobatą reaguje Bartak: - Niesie to ze sobą ryzyko rozprzestrzeniania się chorób przenoszonych drogą płciową – ostrzega i zauważa, że coraz młodzi podejmują aktywność seksualną także z powodów zarobkowych – to dotyczy także wrocławskich galerii, popularność zyskuje prostytucja nieletnich.
- Konieczna jest profesjonalna edukacja seksualna młodzieży w placówkach oświatowych prowadzona przez specjalistów. To dzięki fachowej wiedzy młodzież będzie mogła kształtować swoje życie seksualne w sposób świadomy – uważa seksuolog Katarzyna Bartak.

Próbowałem skontaktować się z którymś z wrocławskich Młodzieżowych Ośrodków Socjoterapii. To tam trafia sporo młodych ludzi, którzy wcześnie zaczynają przygodę z seksem i mają z racji tego problemy. Dwie psycholog odmówiły mi wypowiedzi - problem widzą, znają, ale nie mogą o nim rozmawiać. Zabrania tego dyrekcja.
Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.