Sport
W Sevilli Śląsk otrzymał potężne ciosy. A nie ma kim grać w rewanżu
Już tylko najmłodsi kibice wierzą w wyeliminowanie Sevilli
– Sevilla pokazała, jakim silnym jest zespołem. Walczyliśmy o dobry wynik i toczyliśmy wyrównaną walkę do momentu otrzymaniu czerwonej kartki, która odmieniła ten mecz. Ta sytuacja miała decydujący wpływ, bo było widać, że w dziesięciu bardzo trudno grać przeciwko takiemu zespołowi – mówił po spotkaniu szkoleniowiec wrocławian.
Zobacz także
Według Stanislava Levego, bardzo trudno będzie odrobić straty w rewanżu, tym bardziej, że zagramy bez kilku zawodników. Nie wiem jakim składem zagramy w niedzielę w ekstraklasie i jak w rewanżu. Każda bramka rywali była ciosem, ale ta pierwsza chyba największym. Mieliśmy mecz pod kontrolą, przeciwnicy wywalczyli stały fragment gry, wiedzieliśmy kto ma kogo kryć, a i tak padła bramka. Chcieliśmy grać aktywnie nawet przy remisie, ale pokrzyżowała nam plany czerwona kartka.
– Przed rewanżem sytuacja wygląda ciężko, ale nie można się poddawać – tłumaczył z kolei pomocnik WKS-u Waldemar Sobota. Zadniem zawodnika, na początku nie wyglądało to źle. Szkoda, że przegraliśmy różnicą aż tylu goli, bo mieliśmy szansę, by przystępować do rewanżu w lepszej sytuacji. Dobrze się dla nas zaczęło, ale potem czerwona kartka i bramki rywali. Nieciekawie i ciężko to wygląda, ale nie można się poddawać.
– Dopóki piłka w grze, to trzeba walczyć. Tak należy podejść do rewanżu. Szkoda, że kończyliśmy w dziesięciu, bo ten wynik, 1:0 czy nawet 1:1, był niezły. Fajnie, że szybko zdobyliśmy bramkę, bo to nam dawało nadzieje, ale niestety dużo goli straciliśmy. Mieliśmy kilka sytuacji jeszcze przed przerwą, ale nie wykorzystaliśmy ich – podkreśla skrzydłowy Śląska.
Tagi: Śląsk Wrocław, Liga Europejska, Liga Europy, sevilla fc, śląsk-sevilla, Waldemar Sobota, Stanislav Levy
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert