Wiadomości

W środę w centrum Wrocławia odsłonią trzytonowy pomnik wybitnego uczonego

2015-09-22, Autor: jg
W środę, 23 września, o godz. 13.30, przy bulwarze Józefa Zwierzyckiego, tuż obok pl. Maxa Borna, nastąpi odsłonięcie pomnika prof. Józefa Zwierzyckiego, uczonego z Uniwersytetu Wrocławskiego, wybitnego geologa, pioniera Wrocławia, współodkrywcy złóż miedzi na Dolnym Śląsku w okolicy Lubina.

Reklama

Jest to inicjatywa Studenckiego Koła Naukowego Geologów UWr (Profesor był pierwszym opiekunem tego koła założonego pod koniec lat 40. XX wieku), która wpisuje się także w tegoroczne obchody 70-lecia polskiego środowiska akademickiego we Wrocławiu.

 

Odsłonięcie pomnika poprzedza krótka konferencja poświęcona Zwierzyckiemu, przybliżająca jego życie i dokonania. To Józefowi Zwierzyckiemu i jego odkryciu z lat 50. XX wieku zawdzięczamy dzisiejszy sukces KGHM Polska Miedź SA. To Zwierzycki opracował mapę geologiczną, gdzie zaznaczył potencjalny obszar występowania złóż miedzi. Jak pokazały późniejsze wiercenia – nie mylił się.

 

Dzisiaj nie tylko Dolny Śląsk, ale i cała Polska korzysta z odkrycia Profesora. Ponad 2-metrowy i ważący blisko 3 tony blok granitowy, na którym umieszczona będzie tablica pamiątkowa, podarowała studentom kopalnia granitu w Strzelinie (Mineral Polska SA).

 

Józef Zwierzycki – urodził się w Wielkopolsce w 1888 roku. Jego wykształcenie geologiczne i górnicze, zdobyte na renomowanych berlińskich uczelniach, okazało się nieprzydatne w negatywnie nastawionym do Polaków kraju. Wyjechał więc do Indii Holenderskich (dzisiejszej Indonezji) i tam rozwijał swoją karierę zawodową, doczekawszy się stanowiska dyrektora służby geologicznej. Po przejściu na emeryturę w 1938 roku wrócił do Polski. Tam zastała go wojna.

 

Wojenne losy profesora to splot niezwykłych wydarzeń. Uwięziony był w Auschwitz, skąd udało mu się wydostać dzięki wstawiennictwu niemieckich profesorów. W późniejszym czasie, po przymusowym pobycie w Berlinie, miał szukać ropy na potrzeby niemieckiej armii, ale uciekł z transportu i ukrywał się w Krakowie u swojego przyjaciela, prof. Kazimierza Maślankiewicza.

 

Profesor Zwierzycki był jednym z pierwszych uczonych, którzy już 10 maja 1945 r. przybyli na tzw. Ziemie Odzyskane, by organizować szkolnictwo wyższe (Grupa Naukowo-Kulturalna). Dla Studenckiego Koła Naukowego Geologów czasy powojenne to początek działalności, bowiem organizacja ta została założona w 1948 roku, a funkcję jej pierwszego kuratora wziął na siebie Józef Zwierzycki. Zmarł w 1961 r. i jest pochowany na cmentarzu św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida we Wrocławiu.

 

Prof. Józef Zwierzycki jest jednym z kilkudziesięciu (ok. 50) profesorów Uniwersytetu Wrocławskiego patronujących wrocławskim ulicom i miejscom w przestrzeni publicznej. Od stycznia 1992 roku patronuje on bulwarowi nad Odrą, w pobliżu miejsca, gdzie siedzibę mają dziś uniwersyteccy geolodzy.

 

Jednym z pomysłodawców nadania imienia Profesora temu bulwarowi było Stowarzyszenie Geologów Wychowanków UWr, które pod koniec lat 80. XX w. propozycję tę zgłosiło do Komisji Nazewnictwa Ulic działającej przy Towarzystwie Miłośników Wrocławia. Komisja przychyliła się do wniosku, składając stosowną propozycję Radzie Miejskiej (uchwała XXII/124/91 Rady Miejskiej Wrocławia z dnia 8 maja 1991 r.).

 

Pomnik, który zostanie odsłonięty w środę, jest nietypowy o tyle, że od początku do końca zabiegali o niego studenci i to oni doprowadzili do jego ustawienia. Zwierzycki dołączy do nielicznego grona wrocławskich profesorów, którzy mają swoje pomniki. Inicjatywa jest również zwieńczeniem prowadzonego w tym roku przez SKN Geologów projektu, który został przeprowadzony w ramach konkursu grantowego Fundacji BZ WBK „Architekci naszej rzeczywistości”.

 

Wydarzenie honorowymi patronatami objęli: Marszałek Województwa Dolnośląskiego, Dziekan Wydziału Nauk o Ziemi i Kształtowania Środowiska UWr, Dyrektor Instytutu Nauk Geologicznych UWr oraz Przewodniczący Oddziału Wrocławskiego Polskiego Towarzystwa Geologicznego.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~kierownik budowy 2015-09-22
    11:55:28

    5 0

    To miasta już nie stać na porządny pomnik, wykuty w granicie albo odlany z mosiądzu. Tylko zwykła tablica dla tak zasłużonego Polaka. Nie wspomnę o lubińskim potentacie miedziowym i braku wsparcia z ich strony ...

    Troszkę jednak wstyd.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.