Wiadomości

W ZOO Wrocław urodziły się jedne z najrzadszych krów świata [ZDJĘCIA]

2021-07-20, Autor: ks/ mat. prasowe

We wrocławskim zoo urodziły się jedne z najrzadszych krów świata. W naturze ich populacja liczy około tysiąca osobników. Narodziny dwójki maluchów to sukces w ochronie tego ginącego gatunku.

Reklama

Dwie bantengi jawajskie wzbogaciły grono zwierząt we Wrocławskim Ogrodzie Zoologicznym. Jest to jedyna hodowla zachowawcza tego gatunku w Polsce. Nowo narodzone maluchy to chłopiec i dziewczynka. Tak jak w przypadku innych zwierząt stadnych, mają tego samego ojca, ale różne matki.

Fantazja ich opiekunów sprawiła, że te wyjątkowe kopytne otrzymują imiona związane z kawą lub herbatą. I tak, po mamie Sadze, jedna z krówek otrzymała imię Assam, a druga, której mamą jest Mokka, została nazwana Primą. Tatą młodych bantengów jest byk Django.

Opiekunowie tych zwierząt podkreślają, że bantengi to bardzo łagodne zwierzęta, ale płochliwe. To niezwykle wrażliwy gatunek, podatny na choroby, więc jego hodowla bywa trudna. Są inteligentne i szybko się uczą. Reagują na swoje imiona i komendy opiekunów.

We Wrocławiu pierwsze bantengi pojawiły się w 1992 roku, a ich młode przyszły na świat 4 lata później. Do dziś w tym ogrodzie zoologicznym urodziło się już 11 maluchów, które trafiły do hodowli zachowawczych na całym świecie. Nowonarodzone, Assam i Prima pozostaną we wrocławskim ogrodzie około roku.

Wrocławski Ogród Zoologiczny wraz z Fundacją Zoo Wrocław Dodo wspierają od tego roku hodowlę bantengów w naturze. Podjęły współpracę z Parkiem Narodowym Alas Purwo, położonym na Jawie. Słynie on z ochrony bantengów w ramach globalnego programu ochrony zwanego „Action Indonesia GMSP”.

Banteng to gatunek azjatyckiego bydła, zamieszkujący tereny Bali, Jawy, Wietnamu, Laosu, Birmy, Kambodży i Tajlandii. W naturze zostało ich około tysiąca osobników. Jego populacja, w ciągu ostatnich 10 lat, spadła na skutek niezrównoważonych upraw rolnych, wylesiania i przecinania naturalnych siedlisk zwierząt drogami.

– Ale gatunek ten cierpi też z powodu… zupy. Banteng jest ofiarą pseudomedycyny. Azjaci wierzą, że przyrządzane z dodatkiem zmielonych rogów danie zwiększa witalność, co jest oczywistą bzdurą. Keratyna, która jest budulcem rogów bantengów, niczym nie różni się od ludzkich paznokci. Niestety, zabobony i zabijanie tych rzadkich krów na mięso, zrobiły swoje – mówi Radosław Ratajszczak, prezes ZOO Wrocław.

Cierpią nie tylko bantengi jawajskie, ale wszystkie ich podgatunki. W 2020 r. ich globalna populacja drastycznie spadła o ponad 70 proc. Szacuje się, że w naturze pozostało od 4 do 8 tysięcy osobników.

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.