Wiadomości

We Wrocławiu ubywa uczniów podstawówek. Za to szkoły pod miastem zaczynają pękać w szwach

2014-05-09, Autor: jg
O ponad 9 procent spadła liczba uczniów szkół podstawowych w całej Polsce pomiędzy 2007 a 2012 rokiem. Chociaż we Wrocławiu ten spadek także jest widoczny, to już w sąsiadujących z miastem powiatach liczba uczniów rośnie.

Reklama

W całym kraju zamknięto blisko tysiąc szkół. Przyczyna jest jedna – brak dzieci. Uczniów ubywa najbardziej na terenach wiejskich, przybyło ich tylko w niektórych miastach i na ich obrzeżach. Wrocław jest tego najlepszym przykładem. O ile w samym mieście liczba uczniów podstawówek spada, to jednak w sąsiadujących powiatach rośnie. Te „obwarzanki wzrostu” wokół metropolii pokazują zachodzący w Polsce intensywny proces wyludniania się centrum i rozwoju strefy podmiejskiej.

 

Jak wynika z opracowanego przez badaczy IBE raportu „Sieć szkół podstawowych i gimnazjów w Polsce 2007–2012”, przez pięć lat w województwie dolnośląskim liczba uczniów zmalała o blisko 16 tys. (9,9 proc.). W tym czasie zamknięto 53 szkoły podstawowe (ok. 7 proc.), a otwarto 8 nowych. Niewiele zmieniła się wielkość oddziału klasowego – w województwie średnio uczy się w klasie ok. 18 uczniów.

 

 

Średnia liczba uczniów w szkole podstawowej w Polsce w roku szkolnym 2012/ 13 wynosiła 167,6 i była niższa niż w roku 2007/08 o 6 uczniów. Natomiast średnia wielkość szkoły w dużym stopniu zależy od typu organu prowadzącego. W przypadku szkół prowadzonych przez gminy prawie się ona nie zmieniła i wynosi około 180 uczniów.

 

Chociaż szkoły prowadzone przez gminy dominują, to ich udział stopniowo maleje na rzecz szkół stowarzyszeniowych, prywatnych i wyznaniowych. Dominującym kierunkiem jest przekazywanie szkół stowarzyszeniom, co jest traktowane jako rozwiązanie alternatywne do zamykania szkoły.

 

Większość z 954 zamkniętych szkół w Polsce w tym okresie to szkoły małe, o małych oddziałach klasowych, z oddziałami łączonymi, filie szkół oraz szkoły prowadzące tylko nauczanie początkowe.

 

Inaczej wyglądała polityka gmin w stosunku do gimnazjów. Mimo spadku liczby uczniów gminy niemal w ogóle ich nie zamykały. Nowe gimnazja tworzone są głównie w miastach i w dużej mierze przez podmioty komercyjne. Odmienienie niż w przypadku szkół podstawowych zmiana organu prowadzącego była sporadyczna – od 2007 do 2012 r. dokonano tego zaledwie 53 razy. Ukształtowana niedawno sieć gimnazjów jest znacznie bardziej racjonalna niż oddziedziczona przez gminy sieć szkół podstawowych.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.