We Wrocławiu urzędnicy skreślają Warszawę

Redakcji nie przyszło do głowy, że znaki te zostały zamontowane z myślą o przyszłości, tak żeby za dość krótki czas nie wymieniać znaku i generować dodatkowe koszty? Prawdopodobnie wcześniej w tym miejscu nie było Warszawy, ale wtedy jakoś Redakcja nie zastanawiała się nad tym... Proszę zobaczyć, że nie ma też znaku na Opole. I co zrobią Ci biedni kierowcy, którzy chcą jechać do Opola? Napiszcie o tym też oddzielny artykuł...
Niestety zauważyłem, że ostatnio TuWrocław.com zaczął się zajmować kompletnymi bzdurami i szukacie wszędzie dziury w całym byle tylko dowalić magistratowi. Czy naprawdę w tym mieście nie ma większych problemów niż skreślony kierunek na Warszawę? Wskazywałem już na dużo poważniejsze problemy na Muchoborze, ale widocznie nikomu z autorów portalu nie jest po drodze ta dzielnica...

Rafale Pietrzaku redakcji przyszło do głowy wszystko o czym piszesz i jest dumna, ze tym razem magistrat pomyślał... na zapas. Jednak w tym miejscu -przed przebudową Armii Krajowej - ruch na Warszawę kierowany był znakiem na ul. Hubską. Ci, którzy ten fakt pamiętają mogą się czuć zdezorientowani. Tym bardziej, że nie postawiono innego znaku, który mówiłby, że Warszawa jest w przeciwnym kierunku.

Przy okazji... W Polsce klasycznie musi być 5 znaków, różnych rozmiarów, różnych formatów, itd.
Wszystko totalnie nieczytelne, można się zgubić i zabić na drodze. Dlaczego nie można czerpać ze sprawdzonych, solidnych niemieckich wzorców?

http://www.london-istanbul.com/Images/signs.jpg