We Wrocławiu za mandat zapłacisz kartą. Ponad 50 radiowozów już ma terminale

– To przede wszystkim ułatwienie dla obywateli Polski oraz cudzoziemców, którzy po popełnieniu wykroczenia od razu mają możliwość zapłacenia mandatu – komentuje asp. szt. Tomasz Słuszniak z dolnośląskiej drogówki.

Policjant podkreśla, że nowa funkcjonalność jest szczególnie przydatna w przypadku nakładania kar na obcokrajowców, którym policja nie może wystawiać mandatów kredytowych. Do tej pory w przypadku nałożenia kary na cudzoziemca najczęściej partol wraz z ukaranym, musiał udać się do najbliższego bankomatu, by ten mógł pobrać pieniądze i uregulować należność.

Z nowego rozwiązania będą mogli też korzystać obywatele Polski, którzy płacąc mandat od razu w radiowozie, będą mogli zapomnieć o wizycie na poczcie czy w banku, z czym wiązało się dotąd przyjęcie mandatu kredytowego.

Urządzenia przyjmują płatności najpopularniejszych międzynarodowych organizacji płatniczych (w tym płatności telefonem), a także płatności za pośrednictwem systemu BLIK. – Sama płatność wygląda identycznie, jak w punktach na obiektach handlowych – tłumaczy asp. szt. Słuszniak.

W sumie do dolnośląskich policjantów trafiło 170 urządzeń. Ponad 50 z nich zostało zamontowanych w radiowozach patrolujących Wrocław i bezpośrednie okolice miasta. Oznacza to, że w zdecydowanej większości pojazdów wrocławskiej drogówki za mandat zapłacimy kartą tuż po stwierdzeniu przewinienia.

Wrocławscy funkcjonariusze zapewniają, że radiowozy wyposażone w terminal będą brały udział w kontrolach drogowych na największych szlakach komunikacyjnych takich, jak m.in. autostrada A4, Autostradowa Obwodnica Wrocławia czy drogi dojazdowe do Wrocławia.

Osoby, które nie zdecydują się na płatność na miejscu, tak jak jest to obecnie, otrzymają mandat kredytowy, który należy opłacić w ciągu 7 dni przelewem.

Zobacz galerię