We Wrocławiu żyje coraz więcej stulatków

Z raportu ZUS wynika, że w pierwszej połowie czerwca emerytury z wrocławskiego oddziału zakładu pobierały 104 osoby, które ukończyły 100 lat. Aż 90 osób to mieszkańcy Wrocławia. Pozostali stulatkowie z regionu mieszkają m.in. w Trzebnicy, Oleśnicy, Oławie i Trzebnicy.

Najstarszym mieszkańcem Dolnego Śląska jest wrocławianin, pan Jan, który w tym tygodniu skończył 113 lata, z kolei najstarsza kobieta to pani Helena z Trzebnicy, która ma 106 lat. Ze statystyk wynika, że żyjemy coraz dłużej. Na Dolnym Śląsku w ciągu roku liczba stulatków wzrosła ze 121 do 176.

Wszyscy stulatkowie mogą liczyć na comiesięczne świadczenie honorowe z ZUS-u. Dodatek do emerytury dla stulatków wynosi 100% przeciętnego wynagrodzenia za poprzedni rok, pomniejszone o składki na ubezpieczenie społeczne. W tym roku stulatkowie otrzymują po 4 294,67 zł miesięznie.

– Wysokość kwoty przeznaczonej dla stulatków jest ustalana każdego roku i obowiązuje od 1 marca do końca lutego roku następnego, dlatego w każdym roku jest różna, ale raz przyznana „dodatkowa emerytura” nie ulega zmianie i jest wypłacana do końca życia w tej samej wysokości – mówi Iwona Kowalska-Matis, regionalna rzeczniczka ZUS na Dolnym Śląsku.

Świadczenie honorowe dla stulatków ma już długą historię. Pierwsze wypłacono jeszcze w latach 70. XX wieku na podstawie rozporządzenia Ministerstwa Pracy. Wówczas dodatkowe pieniądze w całej Polsce trafiały do zaledwie 500 osób. Od 2006 roku wypłata świadczeń jest uregulowana w ustawie, na podstawie, której wypłatą dodatku do emerytury zajmuje się w Polsce Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oraz Ministerstwo Obrony Narodowej.