We wrocławskim parku śmierdzi tak, że prawie nikt tam nie chodzi

Po zgłoszeniu od radnych osiedlowych nielegalnego wylewania ścieków na terenie Parku Czarna Woda na miejsce przyjechały straż pożarna oraz ekipa Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

- Po otrzymaniu zgłoszenia MPWiK przeprowadziło kontrolę. Został spisany protokół, w którym wskazano zakres prac oraz terminy realizacji poszczególnych zadań do wykonania przez zarządcę nieruchomości. Zarządca zastosował się do wskazanych w protokole zaleceń i prowadzi prace naprawcze, co potwierdza wizja lokalna, która miała miejsce w ubiegłym tygodniu. Zakończenie prac zaplanowane jest na koniec października - informuje Martyna Bańcerek, rzeczniczka MPWiK.

MPWiK nie ujawnia szczegółów protokołu, ale można się domyślać, że chodzi o wykonanie przyłącza do miejskiej kanalizacji, która powstała na tym osiedlu w ubiegłym roku. Z nieoficjalnych informacji wynika, że budynki mały wcześniej pozwolenie na wylewanie ścieków do pobliskiego stawu i choć straciło ono ważność, zarządca tego nie zaprzestał. Problem został zgłoszony także straży miejskiej i do Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.

- Niestety smród w parku jest bardzo nieprzyjemny. Delikatnie mówiąc, nie zachęca do spacerów i tak jest kiedy pamiętam - komentuje Ireneusz Solicki, radny osiedla Strachocin-Swojczyce-Wojnów.

Park Czarna Woda został zrewitalizowany za 2 mln zł niecałe trzy lata temu. Jest położony między ulicami Swojczycką, Gospodarską, Miłoszycką i Ludową.