We wrocławskim zoo orzekli, że topnienie lodowców nie odzwierciedla zmian klimatu

W spotkaniu wzięło udział niema 200 osób w tym naukowcy, studenci, przedstawiciele instytucji i organizacji pozarządowych, pracownicy polskich ogrodów zoologicznych. Patronat nad seminarium objął Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Komitet Badań Polarnych przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk oraz Centrum Studiów Polarnych.

– Musimy odróżniać fakty naukowe od hipotez. Z faktami się nie dyskutuje, za to nad hipotezami możemy się zastanawiać, ale nigdy nie będziemy mieć pewności, że nasze wnioski są prawdziwe. Dlatego tak ważne jest, aby znać fakty i podejmować efektywne działania. Stąd program seminarium obejmujący najnowsze dane naukowe dotyczące zmian klimatu oraz zachwiania bioróżnorodności fauny i flory – mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo.

Program seminarium objął trzy panele dyskusyjne, w ramach których prezentowano po trzy referaty naukowe, a następnie dyskutowano. Pierwszy panel poświęcony był aktualnej wiedzy na temat zmian klimatu. Drugi - wpływowi zmian klimatu na życie na Ziemi, a trzeci środowisku polarnemu jako wskaźnikowi zmian klimatu na naszym globie. W trakcie dyskusji pojawiały się głosy związane zarówno z klimatem jaki i inwazją gatunków obcych między kontynentami.

Przedstawiciel KBP PAN, prof. Głowacki zwrócił uwagę, że zaledwie jednym statkiem przewieziono niegdyś z Europy do Ameryki Północnej ponad 30 ptaków, różnych gatunków, a przecież morza i oceany przemierzają codziennie tysiące jednostek wodnych. Biolodzy podkreślili, że często gatunki te rozpoczynają „nowe życie” bez obciążenia w postaci naturalnych wrogów czy chorób i zaczynają rozmnażać się bez przeszkód, wypierając przy tym rodzimą faunę.

Ciekawym głosem w dyskusji okazała się wypowiedź Hanny Schudy, absolwentki ochrony środowiska oraz filozofii na Uniwersytecie Wrocławskim. Zwróciła uwagę na społeczny aspekt zmian klimatycznych, podkreślając, że najważniejsza wydaje się być w chwili obecnej współpraca na różnych płaszczyznach pomiędzy reprezentantami rożnych dziedzin i podnoszenie świadomości społecznej, bo same fakty nie poprawią kondycji środowiska i nie uratują życia na naszej planecie.

Na koniec połączono się z arktyczną Polską Stacją Polarną Hornsundzie na Spitsbergenie, z dr Krystyną Kozioł, która opowiedziała o prowadzanych pracach podczas trwającej właśnie nocy polarnej (dzień rozpocznie się tam dopiero 12 lutego 2016 roku) i o codziennym życiu w stacji.

W sali obecnych było niemal 200 osób reprezentujących często skrajne stanowiska dotyczące przyczyn i skutków ocieplania się klimatu. Jednak nie pojawiły się ostre spory, a w atmosferze konstruktywnej dyskusji udało się wyciągnąć wnioski, które ukażą się w postaci e-publikacji na początku przyszłego roku. Będzie ją można pobrać bezpłatnie ze strony www.2bieguny.pl.

– Postępujące zmiany klimatu i nadmierna eksploatacja środowiska wywołują zmiany o nieodwracalnych skutkach. Wymierają gatunki roślin i zwierząt, przeobraża się krajobraz. Rolą naukowców jest wskazywanie groźby i ryzyka skutków tych zmian, pomimo ciągle istniejącego marginesu niepewności o skali udziału człowieka w globalnych zmianach klimatu. Stąd nasze zaangażowanie w organizację seminarium – mówi prof. Krzysztof Migała, kierownik Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery na Uniwersytecie Wrocławskim.

– Cieszę się, że udało się nam zrealizować założony cel. Zgromadziliśmy w jednym miejscu i czasie przedstawicieli niemal wszystkich punktów widzenia dotyczycących przyczyn zmian klimatu i to od naturalnych po wywołane przez człowieka. To niewątpliwie dobre podstawy do szerszego zastanowienia się nad problemem, który coraz bardziej wpływa na nasze życie i będzie decydował o naszym być albo nie być na tej planecie – podsumowuje Radosław Ratajszczak.